Mamy blisko 500 ulg i zwolnień w podatkach

Resort finansów podsumował obowiązujące w Polsce preferencje w podatkach państwowych i lokalnych

Publikacja: 25.11.2010 14:05

Budżet stracił w ubiegłym roku na ulgach i zwolnieniach obowiązujących w Polsce 65,9 mld zł, czyli 4,9 proc. PKB - wyliczył resort finansów w raporcie dotyczącym preferencji podatkowych w Polsce. A to nie wszystko. W trakcie badania zidentyfikowano 473 obowiązujących obecnie w Polsce preferencji podatkowych, zaś ich wartość zdołano oszacować wyłącznie dla 352 z nich, czyli dla 74 proc. ogólnej liczby zwolnień

- Wartość ulg, to koszty utraconego dochodu budżetowego - wyjaśnił Maciej Grabowski, wiceminister finansów podczas konferencji, na której zaprezentowano raport.

Polscy podatnicy mogą korzystać z 402 ulg i zwolnień obowiązujących w podatkach państwowych i 71 w podatkach samorządowych. A jak zaznaczył Grabowski - ogółem preferencji jest jeszcze więcej, ponieważ w zestawieniu nie uwzględniono zwolnień obowiązujących w systemie ubezpieczeń społecznych oraz tych, których skutki będzie można ocenić dopiero w przyszłości - choćby zwolnień wypłat z IKE.

Największą liczbę różnego rodzaju preferencji przewidują podatki dochodowe (138 w PIT i 54 w CIT). Wśród objętych analizą podatków samorządowych najwięcej preferencji występuje w podatku od nieruchomości.

Wpływy do państwowej najbardziej uszczuplają ulgi w VAT. W tym wypadku bowiem rząd zafundował nam sporo stawek preferencyjnych zwłaszcza w budownictwie. Tylko dzięki nim w kieszeniach podatników zostaje łącznie na 34,2 mld zł. Wartość oszacowanych preferencji w PIT oscyluje wokół 16 mld zł, w CIT wynosi 7,6 mld zł, a w akcyzie 1,7 mld zł. Łączna oszacowana wartość preferencji w podatkach samorządowych wyniosła 6,3 mld zł.

Jeśli przyjrzymy się pojedynczym zwolnieniom, okaże się, że "najcenniejsza" dla państwa jest obniżona, 7 proc. stawka VAT na roboty budowlano - montażowe dotyczące budownictwa mieszkaniowego - co roku nie wpływa do budżetu z tego tytułu ok. 9 mld zł. Druga w kolejności jest ulga na dzieci - 5,6 mld zł i łączne opodatkowanie dochodów małżonków, dzięki któremu w kieszeniach podatników zostaje 2,7 mld zł. - Zbadaliśmy też, jakie obszary są najbardziej wspierane przez rząd i okazało się, że spośród 9 wyodrębnionych działów najważniejsza pod tym względem jest rodzina, następnie gospodarka oraz rolnictwo, na które przeznacza się odpowiednio 29,1 mld zł, 8,8 mld zł i 7,2 mld zł - wyliczył wiceminister finansów. Zaznaczył przy tym, że celem raportu nie jest negowanie dalszego funkcjonowania preferencji. - Chcemy, aby taki raport powstawał cyklicznie, a jego wyniki były brane pod uwagę podczas debat budżetowych.

Czytając jednak analizę efektywności ulg trudno oprzeć się wrażeniu, że wkrótce znikną one z naszego życia. Sam minister przyznał, że dla niektórych - wprowadzonych ponad 20 lat temu trudno dziś dopatrzeć się logicznego celu ich wprowadzenia. W przypadku innych sytuacja tak się zmieniła, że nie przynoszą one już dziś zakładanych efektów.

Raport zresztą jasno stwierdza, że np. w przypadku ulgi na dzieci, która kosztuje państwo 5,6 mld zł istnieją wątpliwości, czy spełnia ona stawiany zwykle przed tego typu preferencjami cel. - Stanowi ona wprawdzie wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci, jednak z ulgi tej w pełnej wysokości mogą korzystać podatnicy o wysokich dochodach, dla których podatkowy bodziec ma zapewne mniejsze znaczenie dla podjęcia decyzji o posiadaniu dzieci - czytamy w opracowaniu. - W odniesieniu do podatników o niskich dochodach, często nie wykorzystujących pełnej kwoty odliczenia, walor stymulacyjny ulgi jest ograniczony. W efekcie ulga prowadzi do zmniejszenia progresywności podatku dochodowego.

Z kolei ulga na Internet (0,4 mld zł) jest przykładem ulgi, która pierwotnie spełniała stawiany przed nią cel tj. zniwelowanie podwyżki ceny usługi. - Dziś ludzie korzystają z internetu bo jest powszechnie dostępny i tani, a nie dlatego, że istnieje ulga - tłumaczył Grabowski Można by się też zastanawiać, jaki jest cel obowiązywania łącznego opodatkowania dochodów małżonków (2,7 mld zł). Z raportu wynika, że to najstarsza z analizowanych preferencji – cieszy się niezmiennie dużym zainteresowaniem i z pewnością wpływa na zmniejszenie obciążeń fiskalnych rodziny. - Preferencja ta nie jest jednak ukierunkowana na realizację precyzyjnie określonego celu. W tym względzie zmierzenie jej efektywności wydaje się być utrudnione - czytamy w analizie.

Grabowski wskazał także na ulgi w akcyzie dla biopaliw (1,2 mld zł), które miały wspierać rodzimych wytwórców tego paliwa, a dziś korzystają z niej przede wszystkim brazylijscy producenci.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów