Rynek nie docenił tempa wzrostu PKB i inflacji

W ramach konkursu na najlepszego analityka co trzy miesiące podsumowujemy trafność kwartalnych prognoz. Tym razem pod uwagę bierzemy przewidywania na III?kwartał 2011 r., w którym wzrost gospodarczy wyniósł 4,2 proc., inwestycje były o 8,1 proc. wyższe niż rok wcześniej, a średnia inflacja wyniosła 4,1 proc.

Publikacja: 10.01.2012 01:18

Główni ekonomiści banków, które najlepiej radziły sobie z prognozowaniem wskaźników makro w III kw.

Główni ekonomiści banków, które najlepiej radziły sobie z prognozowaniem wskaźników makro w III kw. 2011 r.:?Marcin Mrowiec z Pekao, Jacek Wiśniewski z Raiffeisen Bank Polska i Maja Goettig z BPH Fot. s.ł.

Foto: Archiwum

 

Biorąc pod uwagę średnie prognozy, publikowane dane okazały się z grubsza zgodne z oczekiwaniami rynku tylko w przypadku inwestycji. Natomiast w odniesieniu do dwóch najważniejszych kategorii makroekonomicznych, jakie bierzemy pod uwagę – dynamiki PKB i cen towarów i usług konsumpcyjnych – przewidywania wyraźnie odstawały od faktycznie publikowanych danych.

W związku z tym liderami pod względem jakości prognoz okazali się optymiści.

W?przypadku prognoz na III?kwartał 2011 r. najlepsi byli analitycy Banku Pekao, gdzie zespołem ekonomistów kieruje Marcin Mrowiec. Specjaliści z Pekao już w III kw. 2010 r. liczyli na to, że rok później wzrost PKB?wyniesie 4 proc. (konsensus rynkowy kazał wówczas się spodziewać wzrostu o 3,6 proc.). Później Bank Pekao podniósł jeszcze minimalnie swoje prognozy, tak że okazały się one zgodne z rzeczywistością (przewidywania rewidowali w górę także inni analitycy, jednak średnia prognoz odstawała od Pekao aż do ?II?kwartału 2011 r.). Bank Pekao okazał się w III kwartale najlepszy również w prognozach inwestycji.

Zdobywcy drugiego miejsca – analitycy Raiffeisen Bank Polska – uplasowali się w czołówce pod względem prognoz inflacji i salda na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego.

Reklama
Reklama

Ekonomiści Banku BPH minimalnie gorzej niż Raiffeisen poradzili sobie z prognozami inflacji i salda rachunku bieżącego (a także inwestycji), lepiej wypadli natomiast w przewidywaniach dotyczących dynamiki PKB.

Na podsumowanie trafności prognoz w całym 2011 r. trzeba zaczekać do publikacji danych za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku.

W edycji rankingu dotyczącej prognoz na 2011 r. przynajmniej raz zestaw prognoz wysłało nam ponad 50 ekonomistów bądź ich zespołów. W konkursie biorą udział analitycy z instytucji finansowych, think tanków, ale też pracownicy naukowi uczelni czy studenci.

Jak powstaje ranking analityków?

Za każdą prognozę można uzyskać maksymalnie pięć punktów (gdy jest ona blisko faktycznie opublikowanych danych), trzy (gdy jest lepsza od mediany prognoz rynkowych) lub jeden punkt (gdy jest równa medianie). Następnie punkty „ważymy" w zależności od tego, z jakim wyprzedzeniem były przedstawiane prognozy. Większe wagi przypisujemy też do prognoz inflacji i PKB, a niższe do bilansu płatniczego i inwestycji.

W 2011 r. w konkursie po raz pierwszy (w osobnym zestawieniu) bierzemy pod uwagę prognozy stopy bezrobocia.

Reklama
Reklama

W?III kwartale najbardziej trafne przewidywania w odniesieniu do rynku pracy miał Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama