RPP?nie zamyka sobie drzwi do podwyżek

Cztery dotychczasowe decyzje o podniesieniu stóp procentowych powinny sprowadzić inflację do celu – ocenia RPP. Ale cykl podwyżek jeszcze nie jest zamknięty

Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie podniosła na zakończonym wczoraj posiedzeniu stóp procentowych.

[srodtytul]Cztery podwyżki powinny zadziałać[/srodtytul]

„Dokonane od początku roku istotne zacieśnienie polityki pieniężnej powinno umożliwić powrót inflacji do celu inflacyjnego w średnim okresie” – napisała RPP?w komunikacie po  posiedzeniu. Od początku roku stopy procentowe były podnoszone czterokrotnie.

Celem RPP?jest inflacja na  poziomie 2,5 proc. Na jej stopniowy spadek wskazuje również nowa projekcja. Wynika z niej, że choć w tym roku tempo  wzrostu cen będzie powyżej górnej granicy odchyleń od celu RPP, to w przyszłym roku inflacja już zmieści się w widełkach. Podane wczoraj przez RPP?dane mówią, jaka będzie inflacja i wzrost PKB z 50-proc. prawdopodobieństwem.

[srodtytul]Rynek się nie myli[/srodtytul]

Czy oczekiwany spadek inflacji kończy cykl podwyżek stóp? – Jest ryzyko ich dalszego podnoszenia, bo stopy są nadal dość niskie, biorąc pod uwagę, że gospodarka przyspieszyła mocniej, niż oczekiwano. Wyższa jest też inflacja – ocenił Ignacy Morawski, ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.

– Myślę, że oczekiwania rynku nie są dalekie od percepcji większości członków rady – stwierdził po posiedzeniu RPP?prezes NBP?Marek Belka. „Rada nie wyklucza dalszego dostosowania polityki pieniężnej, gdyby pogorszyły się perspektywy powrotu inflacji do celu” – podała RPP?w komunikacie. – To sygnalizuje, że nastawienie rady nie zmieniło się. Możliwy jest powrót do zacieśniania polityki pieniężnej, natomiast nie chciałbym tego przesądzać – powiedział Belka.

[srodtytul]Wiele zależy od danych[/srodtytul]

– Wiele będzie zależało od  bieżącego wzrostu inflacji. Myślę, że we wrześniu lub w październiku w radzie znów zaczną się rozmowy na temat kolejnej podwyżki stóp procentowych – powiedział Jarosław Janecki ekonomista Societe Generale.

– Rada dała wyraźny sygnał, że obniżanie się tempa wzrostu gospodarczego przy jednoczesnym zacieśnianiu polityki fiskalnej powinno sprowadzać inflację w kierunku celu NBP – oceniła Monika Kurtek, główna ekonomista Banku Pocztowego. – Jeśli scenariusz ten będzie się realizować, za prawdopodobne uważam zakończenie obecnego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej ze stopą referencyjną na poziomie 4,5 proc. Czynnikiem dodatkowo zmniejszającym presję na RPP może się okazać w mojej ocenie także niepokojąca sytuacja w strefie euro.

[[email protected]][email protected][/mail]