Tusk: uniknąć dalszego rozprzestrzeniania kryzysu w eurolandzie

Po porozumieniu w sprawie pomocy dla Grecji kluczowe będzie to, czy uda się zapobiec rozprzestrzenieniu kryzysu zadłużenia na inne gospodarki eurolandu – ocenił premier Donald Tusk

Aktualizacja: 26.02.2017 19:01 Publikacja: 22.07.2011 02:55

Premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak liczą na europejską solidarność w sprawie Grecji.

Premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak liczą na europejską solidarność w sprawie Grecji.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

– Nie mówimy o ratowaniu Unii Europejskiej, tylko kilku państw strefy euro. Ostatnie informacje nie napawają łatwym optymizmem, ale widać, że determinacja wzrasta – powiedział Tusk na czwartkowej konferencji prasowej.

– Co do Grecji Europa się dogada, ale musi również równie szybko zapobiec sytuacji w innych krajach, które też zostały dotknięte przez kryzys. Prawdziwym testem na dojrzałość eurogrupy będą przede wszystkim decyzje, które pozwolą zatrzymać ten zły scenariusz wobec Włoch, Hiszpanii, Irlandii – stwierdził premier.

Do dyskusji na temat kryzysu zadłużeniowego Grecji włączył się także wicepremier Waldemar Pawlak. Jego zdaniem „Europa powinna wykazać się solidarnością i dać Grecji szansę na wyjście z tarapatów, ale też wprowadzić takie ograniczenia, które na przyszłość ochronią nie tylko Grecję, ale także inne kraje”.

– Trzeba Grekom podać rękę, tak jak Polsce podały rękę kraje na początku naszej transformacji” – powiedział Pawlak.

Oczekiwanie na wyniki szczytu w sprawie Grecji nie spowodowało dużych zmian na naszym rynku walutowym. Za euro płacono poniżej 4 zł. Frank kosztował poniżej 3,4 zł.

Nawet gdyby doszło do znaczącej deprecjacji złotego, poziom długu publicznego nie przekroczyłby progu 55 proc. PKB (gdyby ten poziom był przekroczony w końcu roku, budżet państwa na 2013 r. musiałby być zrównoważony) – ocenił resort finansów.

– Osłabienie złotego na przykład o 10 proc. w stosunku do wszystkich walut obcych, w których nominowany jest dług zagraniczny, powodowałoby wzrost długu Skarbu Państwa o 20 mld zł, tj. o ok. 1,3 proc. PKB. – stwierdziła Małgorzata Brzoza, rzeczniczka resortu finansów. W końcu ub.r. dług publiczny wynosił 53 proc. PKB. ŁUW, PAP

Gospodarka krajowa
Czy wychodzenie z deficytu stłumi wzrost PKB? Ekonomiści oceniają
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński zignorował Sejm. Sprawozdanie przedstawiła Marta Kightley
Gospodarka krajowa
Rząd chce „prawnego mechanizmu” komunikacji pomiędzy NBP-MF przy opracowywaniu budżetu
Gospodarka krajowa
Bezrobocie spadnie w lipcu i będzie rosło od września
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna wzrosła zaskakująco słabo. Co się dzieje?
Gospodarka krajowa
W lipcu pogorszyły się nastroje polskich konsumentów