- Ostatnie wypowiedzi członków RPP Andrzeja Bratkowskiego i Elżbiety Chojny-Duch zwiększyły szanse cięcia o 50 punktów, ale naszym zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest seria obniżek po 25 punktów w październiku, listopadzie i styczniu – czytamy w raporcie przygotowanym przez analityków Bank of America/Merrill Lynch. - Poprzednie cykle łagodzenia monetarnego pokazują, że kiedy RPP zaczyna luzować politykę, to pierwsze trzy-cztery zmiany przychodzą tuż po sobie – czytamy.
Szanse na 50-punktowe cięcie już w październiku wzrosłyby jednak, gdyby w wyniku poprawy apetytu na ryzyko złoty stabilnie umacniał się przed październikowym posiedzeniem RPP do 3,8 za euro – oceniają analitycy. Bank of America/Merrill Lynch uważa, że to właśnie w okolicach tego poziomu zanika przewaga konkurencyjna polskich eksporterów. W poniedziałek jednak, inwestorzy realizowali zyski i złoty osłabiał się, zmierzając w kierunku 4,10 za euro.
RPP potrafiła w przeszłości gwałtownie obniżyć stopy na jednym posiedzeniu. Tak było na przykład w latach 2008-2009, a wcześniej w roku 2005. Jak zauważają analitycy, zarówno perspektywy wzrostu pogarszały się jednak wówczas dużo bardziej, a inflacja zwalniała wyraźniej niż obecnie.
- Teraz, tempo spowolnienia polskiej gospodarki jest zbliżone do oczekiwań RPP, a ostatnie decyzje Europejskiego Banku Centralnego (ECB) wyraźnie zmniejszyły ryzyko zawirowań w strefie euro – tłumaczą analitycy Bank of America/Merrill Lynch. - Na nasz pogląd, że RPP obniży (w październiku) stopy o 25 punktów, a nie 50 wpływają ostatnie wypowiedzi prezesa Marka Belki, który zasugerował, że preferuje „przewidywalną" politykę pieniężną, która unika „radykalnych" kroków - napisali.
Z opublikowanej na początku września ankiety Reutera wynika, że w czwartym kwartale RPP obniży stopy o 25 punktów bazowych, w tym główną do 4,50 procent, a w pierwszym kwartale 2013 roku o kolejne 50 punktów.