Największy wzrost spodziewany jest w dochodach z podatku CIT – o 10,9 proc. oraz z podatku PIT – o 6,3 proc. Podobne założenia przyjęło Ministerstwo?Finansów przy konstrukcji budżetu państwa.
Wpływy z innych podatków mają być o 4,5 proc. wyższe niż w tym roku. To przede wszystkim efekt podniesienia górnych stawek podatkowych o 4 proc., czyli wskaźnik inflacji. Przykładowo, maksymalne stawki podatku od nieruchomości na 2013 r. od budynków mieszkalnych lub ich części dla firm to 22,82 zł od 1 mkw. powierzchni użytkowej, w 2012 r. 21,94 zł, a w 2011 r. – 21,05 zł.
Za to wielkie problemy – jak szacuje resort finansów – będą miały samorządy z pozyskaniem tzw. dochodów kapitałowych, czyli m.in. ze sprzedaży mienia. W przyszłym roku mają one wynieść ok. 7,7 mld zł, czyli o ponad 21 proc. mniej niż w tym roku ze względu na dekoniunktura na rynku nieruchomości i gospodarcze spowolnienie.
Wydatki miast i gmin mają w 2013 roku wzrosnąć z kolei o 4,2 proc. (do 23,6 mld zł), z czego wydatki bieżące – aż o 9,2 proc. Sporo więcej niż w tym roku samorządy będą musiały wydać na transfery socjalne (np. świadczenia z pomocy społecznej) – o 15,4 proc., ok. 16 mld zł, oraz obsługę długu – o 16 proc., 3,2 mld zł.
Po raz kolejny mają się też zmniejszać samorządowe wydatki na inwestycje. Jeszcze w tym roku ma to być 54,2 mld zł, w przyszłym – już o 10 proc. mniej, czyli ok. 48,5 mld zł.