Podatkowy pakiet Polskiego Ładu po konsultacjach

Zakończyły się konsultacje podatkowej części Polskiego Ładu. Ma być mocna podwyżka kwoty wolnej od podatku i progu podatkowego – tu się nic nie zmieniło. Niższa niż początkowo planował rząd ma być składka zdrowotna, ale tylko dla części podatników.

Publikacja: 08.09.2021 13:24

Podatkowy pakiet Polskiego Ładu po konsultacjach

Foto: PAP/Piotr Nowak

Rząd niezmiennie przekonuje, że na Polskim Ładzie zyska niemal 18 milionów osób płacących podatki. Prawie 9 mln osób przestanie płacić PIT. Nie będą go płacić osoby najuboższe i 2/3 emerytów i rencistów. Kolejna grupa to osoby, dla których zmiana będzie neutralna. Czyli dla aż 90 procent osób płacących podatki nowe rozwiązania będą korzystne lub neutralne. To ponad 23 mln osób. W portfelach Polaków zostanie prawie 16,5 mld zł rocznie. Ta ostatnia liczba po konsultacjach społecznych wzrosła, wcześniej zmiany podatkowe z Polskiego Ładu miały zostawić w naszych kieszeniach 13,8 mld zł.

– Przez ostatnie tygodnie odbyliśmy dziesiątki spotkań z firmami różnej wielkości, z różnych branż oraz z ich zrzeszeniami, z Radą Biznesu i z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców. Przeanalizowaliśmy ponad 200 pism. Efektem naszych spotkań i dwóch ostatnich miesięcy bardzo intensywnej pracy są zmiany w podatkowej części Polskiego Ładu. Przede wszystkim dotyczą one obszarów najważniejszych z punktu widzenia przedsiębiorców. Wsłuchaliśmy się w ich głos, starając się przy tym dbać o finanse państwa – mówi Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej.

– Najważniejsze zmiany w podatkowym pakiecie Polskiego Ładu dotyczą wysokości oskładkowania, terminów rozliczania ulg podatkowych i konstrukcji ulgi na powrót. W stosunku do pierwotnej propozycji, dla wielu przedsiębiorców składka zdrowotna zmniejszy się niemal o połowę. Wynikające z tego koszty częściowo pokryje postulowany przez małe i średnie przedsiębiorstwa podatek, który obciąży działające w Polsce wielkie koncerny. Został on skonstruowany na wzór rozwiązania, które od 2018 r. działa w USA – dodaje Jan Sarnowski, wiceminister finansów.

Wysokość składki zdrowotnej dla osób rozliczających się na skali podatkowej nie ulegnie zmianie. Będzie to 9 proc. od dochodu. To jednak ważna zmiana w porównaniu ze stanem dzisiejszym, bo dziś 7,75 pkt proc. z tych 9 proc. można odliczyć od podatku. Po zmianach tego odliczenia nie będzie, a to oznacza podwyżkę składki. Po konsultacjach społecznych rząd zdecydował się na obniżenie w stosunku do wcześniejszych propozycji składki dla firm rozliczających się w sposób uproszczony, czyli tych, które wybiorą podatek liniowy 19 proc., ryczałt lub kartę podatkową.

I tak wysokość składki zdrowotnej od „liniowców" od 2022 r. wynosić będzie 4,9 proc. Ministerstwo Finansów podaje tu przykłady. Fryzjer z zarobkami 6 tys. zł zapłaci miesięcznie więc nie 443 zł składki, a jedynie 270 zł. Składka właściciela salonu kosmetycznego z zarobkami 12 tys. zł nie wyniesie 983 zł, tylko 535 zł. Franczyzobiorca dużej sieci handlowej z zarobkami 15 tys. zł, zapłaci miesięczną składkę nie 1253 zł, a 682 zł. Tak więc, przedsiębiorcy na podatku liniowym zapłacą prawie o połowę mniej niż to pierwotnie zakładano. Będzie to jednak istotna podwyżka, bo dziś płacą 53 zł.

Ministerstwo Finansów przekonuje, że dla „ryczałtowców" składka zdrowotna będzie niska i bardzo prosta do zastosowania. Dla firm o rocznych przychodach do 60 tys. zł miesięczna podstawa składki zdrowotnej wyniesie 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, dla przychodów do 300 tys. zł 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a dla wyższych 180 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Składka zdrowotna zmniejszy się również dla osób rozliczających się kartą podatkową. Podstawą obliczenia 9 proc. składki będzie nie wysokość średniego wynagrodzenia, a wysokość minimalnego wynagrodzenia. Składki od fryzjera, taksówkarza czy stolarza zmniejszą się wobec proponowanych w projekcie prawie o połowę – z ok. 500 do 270 zł. Oznacza to, że u podatników na karcie podatkowej składka zdrowotna będą niższe prawie o połowę. Wszystkie te obniżki dotyczą wcześniejszych planów rządu. W stosunku do stanu dzisiejszego są jednak podwyżka składki, bo dziś także w tych przypadkach wynosi ona 53 zł.

Rząd chce przy tym ujednolicić terminy rozliczenia składek zdrowotnych i społecznych. Dotychczas były one płacone przez jednostki budżetowe i samorządowe zakłady budżetowe do 5-go, przez przedsiębiorców niezatrudniających pracowników do 10-go, a przez przedsiębiorców którzy zatrudniają pracowników do 15 dnia kolejnego miesiąca. Teraz termin zostanie przedłużony do 20-go. Ubytki związane z naliczana po nowemu składką zdrowotną ma podatnikom zrekompensować podwyżka kwoty wolnej od podatku z dzisiejszych 8000 do 30000 zł. Próg podatkowy rozdzielający 17 i 32-proc. stawki PIT ma wzrosnąć z 85528 zł do 120000 zł.

Ulga na powrót dotyczyć będzie przede wszystkim osób, które mają polskie obywatelstwo, Kartę Polaka i przez ostatnie 3 lata nie miały rezydencji podatkowej w Polsce. Fakt zamieszkiwania poza Polską będzie mógł zostać potwierdzony nie tylko certyfikatem rezydencji, ale również innymi dokumentami, np. zaświadczeniami wydawanymi przez administracje innych państw oraz dokumentami dotyczącymi pracy czy zameldowania za granicą.

Polski Ład wprowadzi kilkanaście nowych rozwiązań dla biznesu, w tym tak potrzebne firmom ulgi podatkowe. Już teraz ulgi B+R, ulga na innowacyjnego pracownika i ulga na robotyzację mogą być rozliczone w roku poniesienia wydatku i przez 6 kolejnych lat. Po konsultacjach, na tych korzystnych zasadach będzie można rozliczyć kolejne cztery ulgi. Okres rozliczenia ulg na ekspansję i ulgi na zabytki przedłużony zostanie z 5 do 6 lat, ulgi na terminal z 4 do 6, a ulgi na prototyp z 2 do 6. Zmiany mają też dotyczyć estońskiego CIT. Nowe przepisy zniosą limit przychodowy i dopuszczą do tego rozwiązania spółdzielnie, spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne. Zniknie również opodatkowanie na wejściu i na wyjściu.

– Ważną zmianą jest obniżenie efektywnego opodatkowania małych CIT-owców PIT-em i CIT-em z 25 do 20 proc.. W toku konsultacji wiele firm zainteresowanych przejściem na system Estoński wnosiło o obniżenie stawki podatku również dla większych podatników. Zdecydowaliśmy się spełnić ten postulat. Od 2022 r. całość obciążenia wypłaty zysku ze spółki estońskiej PIT-em i CIT-em zmniejszy się dla większych podatników z 30 do 25 proc. Dla wszystkich, bez żadnych warunków. W ten sposób opodatkowanie będzie prawie o 1/3 niższe niż w przypadku dywidend wypłacanych przez zwykłych CIT-owców. Wysokość PIT i CIT w ich przypadku wynosi teraz 34,39 proc. – przekonuje minister Sarnowski.

Efektem zmian wprowadzonych w projekcie ustawy po konsultacjach społecznych będzie zmniejszenie planowanych wpływów NFZ o ok. 5,3 mld zł. Rząd chce ten ubytek pokryć wpływami z podatku od wielkich koncernów. Ministerstwo Finansów zapewnia, że nie obciąży on inwestorów i nie zmniejszy atrakcyjności inwestycyjnej Polski. Nie będą mu podlegać firmy, które ponoszą realne wydatki inwestycyjne. Propozycja nie doprowadzi do podwójnego opodatkowania. Od podatku minimalnego będzie odliczany zapłacony w Polsce CIT – nie zapłacą go więc te firmy, które realnie płacą w Polsce podatki.

Regulacja dotyczyć będzie spółek kapitałowych, których udział dochodów w przychodach wynosić będzie mniej niż 1 proc. Dotyczyć będzie tylko dochodów i przychodów z działalności operacyjnej. Wynosić będzie 0,4 proc. osiąganych przez firmy przychodów plus 10 proc. nadmiarowych płatności biernych.

Resort finansów ocenia, że podatkiem minimalnym może zostać objęte najwyżej kilka procent firm. Przede wszystkim największe korporacje, które do tej pory unikały płacenia podatków w Polsce. Z rozwiązania skorzystają firmy, które nie stosują schematów optymalizacyjnych. Będą bardziej konkurencyjne w porównaniu do tych, które w prowadzonej działalności korzystają z optymalizacji podatkowej.

Jeszcze w środę projekt zmian w podatkach ma przyjąć rząd. Potem trafi on do parlamentu. Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem 2022 r.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego