Po wtorkowej sesji na warszawskim parkiecie można mieć mieszane uczucia. Z jednej strony WIG20 praktycznie cały dzień spędził pod kreską i w takim też stylu zakończył notowania, z drugiej jednak strony mieliśmy też kolejny historyczny rekord indeksu sWIG80.
Jeszcze na początku notowań wydawało się, że WIG20 może powalczyć o kolejne wzrosty. Dzień zaczął na plusie, ale w stylu, który oglądaliśmy w poniedziałek, czyli zdobywanie wyższych poziomów odbywało się małymi krokami, a nie susami. Jak się jednak okazało nawet ten poranny, umiarkowany optymizm okazał się złudny. Nie minęła bowiem godzina handlu, a WIG20 znalazł się pod kreską. W pewnym momencie przecena sięgała około 1 proc. To była ta brzydsza strona rynku. Tą ładniejszą reprezentowały tym razem małe spółki skupione w sWIG80. Indeks ten opierał się przecenie, a po drodze udało mu się nawet ustanowić nowy, historyczny szczyt. Od wtorku wynosi on 22350 pkt.
Problem z obraniem kierunku miały we wtorek inne europejskie rynki. DAX raz nieznacznie zyskiwał, by po chwili znaleźć się na niewielkim minusie. Podobny scenariusz przerabiał francuski CAC 40. Zarówno w jednym i drugim przypadku niewielkie wzrosty pozwoliły jednak na wyznaczenie historycznych szczytów. Brak wyraźnego kierunku widzieliśmy także po starcie notowań na Wall Street. Inwestorzy liczyli, że więcej ożywienia do handlu wprowadzą dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych, ale te okazały się zgodne z oczekiwaniami i ostatecznie nie miały większego wpływu na rynek.
Czytaj więcej
Najważniejszy odczyt inflacyjny w USA już za nami. Inflacja CPI za listopad wypadła dokładnie na poziomie 3,1% r/r, co jest minimalnym spadkiem w porównaniu do października. Jednocześnie jednak inflacja w ujęciu miesięcznym zaskoczyła minimalnym wzrostem, ale nie powinno to wywołać żadnej dużej zmiany w komunikacji ze strony Rezerwy Federalnej. Warto pamiętać, że to właśnie jutro w środę 13 grudnia o godzinie 20:00 Fed przedstawi swoją ostatnią decyzję w tym roku dotyczącą wysokości stóp procentowych.
W tym otoczeniu WIG20 dojechał do końca notowań i ostatecznie zaliczył spadek rzędu 0,9 proc. zamykając dzień poniżej 2300 pkt. Lepiej zaprezentowały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,6 proc., a sWIG80 zyskał 0,1 proc.