Poranek maklerów: Bycza szarża na parkietach w Europie

Wczorajsza sesja okazała się najlepszą na GPW od lipca, a na innych giełdach Starego Kontynentu nawet od pierwszego kwartału. Czy dziś zakupy będą kontynuowane?

Publikacja: 11.10.2023 08:50

Poranek maklerów: Bycza szarża na parkietach w Europie

Foto: PAP/EPA

Wczorajsze zwyżki objęły wszystkie główne parkiety na Zachodzie. Indeksy rosły od 1,8 proc. w Londynie, przez około 2 proc. we Frankfurcie i Paryżu, po 2,3 proc. w Mediolanie. Jeszcze więcej, 2,6 proc., zyskał nasz rodzimy WIG20, a w Warszawie była to już druga sesja z rzędu na mocnych plusach. Indeks zakończył sesję na poziomie 1960 pkt i pojawiły się oczekiwania, że kolejny cel to okrągłe 2000 pkt. Obroty na GPW były więcej niż przyzwoite (1,4 mld zł), a zakupy napędzali zdaniem analityków inwestorzy zagraniczni. Fala optymizmu na rynkach związana jest przede wszystkim z sygnałami braku konieczności dalszego zacieśniania polityki przez Fed. Odbija się to na dolarze, który osłabiał się do euro. Giełdy w Stanach pozostały silne, S&P 500 i Nasdaq zyskały wczoraj po ponad 0,5 proc. Dziś z kolei prawie jednomyślnie rosną giełdy azjatyckie. Choć notowania kontraktów mogą sugerować lekkie spadki na rynkach w Europie, to sytuacja i tak powinna się wyjaśnić dopiero po publikacji najnowszego odczytu inflacji PPI za oceanem. Dane te poznamy po południu naszego czasu.

 

Najlepsza sesja od lipca

Kamil Cisowski, DI Xelion

Rozpoczęta w Europie od silnych wzrostów sesja okazała się być najlepszą od miesięcy – dla WIG20 wzrost był największy od lipca, na wielu rynkach analogicznego trzeba szukać w 1Q2023. Zwyżki miały niezwykle wyrównany charakter – na głównych indeksach ujrzeliśmy stopy zwrotu od 1,82% (FTSE100) do 2,30% (FTSE MiB). Po momencie strachu na przełomie kwartału powracają oczekiwania braku dalszych podwyżek w USA, wspierane takimi wypowiedziami jak wczorajsze słowa M. Daly, że zaostrzenie warunków finansowych może oznaczać, że „bank centralny nie będzie musiał robić tak wiele” w walce z inflacją. Potężnym wzrostom towarzyszyło wczoraj osłabienie dolara – kurs EURUSD pokonał barierę 1,06.

WIG20 wzrósł o 2,66%, mWIG40 o 2,28%, a sWIG80 o 1,30%. Kolejną sesję trwało gwałtowne odrabianie dwumiesięcznych strat przez banki – indeks sektorowy zyskał 3,03%, PKO drożało o 4,63%, zamykając się najwyżej od pierwszej połowy sierpnia. Jeszcze silniejszym motorem zwyżki był Orlen (+4,44%), trzy spółki głównego indeksu (Cyfrowy Polsat, Pepco i PGE) drożały o więcej niż 5%. W mWIG40 takich spółek było sześć – CI Games (+8,80%), Enea (+7,57%), Tauron (+6,52%), Grenevia (+5,77%), Bogdanka (+5,77%) i Handlowy (+5,01%).

S&P500 wzrosło 0,52%, NASDAQ o 0,58%. Dzień należał do mniejszych spółek, Russel 2000 zyskał 1,14%. Spośród rynkowych liderów pozytywnie wyróżniały się Tesla (+1,52%), nVIDIA (+1,16%) i Meta (+1,09%), dając podstawy pod dobry dzień dla spółek najsilniej wzrostowych – ARK Innovation zyskał 2,11%.

W godzinach porannych rynki azjatyckie rosną piątą sesję z rzędu. Dla nich silnym wsparciem są doniesienia Blooberga, że rząd Chin rozważa podniesienie deficytu budżetowego na potrzeby opracowywanego obecnie nowego stymulusu fiskalnego. Notowania kontraktów futures sugerują ryzyko lekkiej korekty po otwarciu w Europie, po dwóch dniach spektakularnych wzrostów nie byłoby zaskoczeniem, gdyby przerwę w zwyżkach zrobiła także GPW. W części będzie to zapewne zależało od dzisiejszych wskazań amerykańskiego PPI, które stworzą fundamenty pod jutrzejsze odczyty CPI w USA (spodziewany jest spadek z 3,7% r/r do 3,6% r/r). Potencjalnie najciekawszym punktem dnia jest jednak wieczorna publikacja zapisu ostatniej dyskusji FOMC, która pozwoli ocenić, jak jednomyślni byli członkowie Komitetu w swoich „jastrzębich” deklaracjach z ubiegłego miesiąca.

 

WIG20 spogląda w kierunku 2000 pkt

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Za nami kolejna bardzo dobra sesja na warszawskiej giełdzie. O ile w poniedziałek wzrosty wyróżniały nasz parkiet na tle zagranicy, gdzie dominowały spadki, tak wczoraj GPW przodowała na tle rosnących rynków w Europie i Stanach Zjednoczonych. WIG20 zyskał ponad 2,6% i wyraźnie wybił się z trendu spadkowego, który trwał od szczytów z przełomu lipca i sierpnia. Może to otwierać drogę do dalszej aprecjacji indeksu w kierunku 2000 pkt. W gronie blue chipów zyskiwały wszystkie spółki poza Orange PL, a z ponad 5% wzrostem wyróżniały się Cyfrowy Polsat, Pepco i PGE. Podkreślić należy całkiem duże obroty (prawie 1,4 mld zł na całym rynku), a wpływ inwestorów zagranicznych na nasz rynek widać także przez pryzmat mniejszej skali odbicia na sWIG80 (+1,30%).

Wczoraj pozytywnie na atmosferę na giełdach wpływał powrót do handlu amerykańskich obligacji (brak sesji na tym rynku w poniedziałek). Rentowności długu spadły w reakcji zarówno na weekendowe wydarzenia na Bliskim Wschodzie, jak i gołębie wypowiedzi członków Fed sugerujące mniejszą konieczność dalszych podwyżek stóp procentowych.

Przy braku istotniejszych danych gospodarczych publikowanych w pierwszej części tygodnia uwaga rynku przeniosła się na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, które nie wpłynęły jednak mocno na rynki finansowe, poza surowcami. W drugiej części tygodnia inwestorzy będą skupiać się na danych dotyczących inflacji w Stanach Zjednoczonych we wrześniu. Najpierw dziś o 14:30 poznamy zmiany cen producentów (oczekiwana jest stabilizacja dynamik PPI w ujęciu r/r w porównaniu do sierpnia).

Najważniejszymi danymi w tym tygodniu będą jednak jutrzejsze publikacje cen konsumentów. Konsensus rynkowy zakłada, że dynamika CPI zwolniła w ubiegłym miesiącu do 3,6% r/r z 3,7% r/r w sierpniu. Jednocześnie rynek przewiduje, że inflacja bazowa (z wyłączeniem energii, paliw i żywności) obniżyła się do 4,1% r/r z 4,3% r/r Według ekonomistów BNP Paribas presja cenowa w głównych gospodarkach świata w kolejnych kwartałach będzie słabła, a inflacja CPI zbliży się do wynoszących 2% celów Fedu i EBC pod koniec przyszłego roku.

 

Jankeskie indeksy hamują na oporach

Piotr Neidek, BM mBanku

Dzisiaj już wszystkie azjatyckie parkiety działają w komplecie. Gdyby nie korekta w Singapurze, praktycznie wszędzie byłaby obecna zieleń. O godzinie 6:00 najmocniej rośnie KOSPI(+2.5%), a wtóruje mu Hang Seng Index (+1.4%), który wciąż broni się na wysokości zniesienia Fibonacciego 61.8% poprzednich spadków. W Szanghaju jak na razie bez poprawy i kluczowy benchmark nie może podnieść się z sierpniowo-wrześniowych minimów. Wzrosty kontynuuje Nikkei225(+0.7%), który powrócił do wnętrza kilkumiesięcznej konsolidacji.

Poranne notowania kontraktów terminowych na DAX wskazują na neutralne otwarcie się rynku kasowego. Wczoraj bykom z Deutsche Boerse udało się odrobić straty z ostatnich dni, ale wciąż mają sporo pracy do wykonania. Indeks średnich spółek mDAX do oporu ma około 550 punktów czyli nieco ponad +2%. Maluchy reprezentowane przez sDAX(+1.9%) oddalają się od marcowego wsparcia. Zaś DAX zaczyna przedzierać się przez strefę oporu. Aby jednak zanegować wybicie się dołem z trójkąta, piątkowe zamknięcie musiałby wypaść powyżej 15574 punktów.

Po serii udanych ataków, wczoraj jankeskie byki zostały zatrzymane na oporze. S&P500 nie zdołał finiszować powyżej podażowej strefy wyznaczonej przez 4369pkt i wrześniową lukę bessy. Natomiast DJIA odpadł od zniesienia Fibonacciego 38.2% sierpniowo-wrześniowej zniżki oraz nie poradził sobie ze średnią dwustusesyjną. Dodatkowo na przekór bykom pojawiła się świeczka z długim, górnym cieniem. Wprawdzie jej wydźwięk nie do końca jest negatywny, ale w połączeniu z ostatnią zwyżką może oznaczać, że lokalnie popyt słabnie i realizacja lokalnych zysków wisi w powietrzu.

We wtorek WIG pokonał kilka ważnych oporów. Średnia dwustugodzinowa została wybita. Linia trendu spadkowego także. A zeszłotygodniowy sufit czarnej świeczki przeszedł do historii. MSCI Poland wczoraj ponownie zyskał na wartości. Od początku tygodnia bykom udało się już ugrać prawie +5% i jest to najlepszy od trzech miesięcy wynik. Jednocześnie benchmark powrócił nad średnią dwustutygodniową.  Umacniający się złoty oraz silnie zwyżkujący indeks WIG20 sprawiają, że dla inwestorów zagranicznych rynek nad Wisłą staje się coraz bardziej obiecujący. Obecnie zadaniem byków nie jest już dalsze podążanie na północ, co utrzymanie zdobytych poziomów. Na wykresie tygodniowym dzielnie prezentuje się gwiazda poranna. Gdyby do końca tygodnia sytuacja techniczna nie uległaby pogorszeniu, to perspektywy dla MSCI Poland na kolejne tygodnie byłyby optymistyczne.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty