Poranek maklerów: Przecena na GPW nabiera rozpędu

Wczoraj warszawska giełda spisała się znacznie słabiej od głównych rynków na świecie, a analitycy spekulują, że spadki mogą jeszcze wyraźnie się pogłębić.

Publikacja: 28.09.2023 08:52

Poranek maklerów: Przecena na GPW nabiera rozpędu

Foto: Fotorzepa

WIG20 stracił wczoraj około 1,5 proc. i po raz pierwszy od końca maja zakończył sesję poniżej 1900 pkt. Byki oddają więc pole i jak czytamy dziś w komentarzach porannych, realna staje się utrata kolejnych 100 pkt czy nawet powrót do dołków z marca, czyli w okolice 1700 pkt. Tymczasem na rynkach na Zachodzie spadki były w środę umiarkowane. Niemiecki DAX stracił 0,25 proc., brytyjski FTSE 100 0,4 proc., a francuski CAC40 zaledwie 0,03 proc. W Stanach Zjednoczonych zaś dzięki udanemu finiszowi indeksy S&P 500 i Nasdaq wyszły na minimalny plus. Czynników skłaniających do ostrożności nadal jest jednak sporo. Mowa m.in. o ryzyku utrzymywania wysokich stóp procentowych, rosnących cenach ropy naftowej czy tzw. zamknięciu rządu w USA. Kolejne sesje nadal mogą być więc nerwowe. Na co jeszcze analitycy zwracali uwagę przed startem dzisiejszych notowań?

 

„Wyżej na dłużej” motywem przewodnim

Patryk Pyka, DI Xelion

Środową sesję na GPW można zapewne zaliczyć do tych, które inwestorzy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Po relatywnej sile polskiego parkietu z dnia poprzedniego nie pozostało ani śladu. Tym razem WIG20 ze zniżką o 1,5% raził słabością na tle pozostałych indeksów europejskich. Spadków nie uniknęła również druga i trzecia linia spółek – mWIG40 stracił 1,2% a sWIG80 0,4%. Pod górkę miał też polski złoty, który wyraźnie nie radził sobie z presją umacniającego się dolara. W przypadku pary USDPLN kurs zwędrował po raz pierwszy od marca powyżej poziomu 4,4 USD/PLN.

Sformułowanie „wyżej na dłużej” pozostaje motywem przewodnim przyspieszenia korekty na rynkach w ostatnich dniach. Nawiązanie do ryzyka utrzymywania wyższych stóp procentowych przez dłuższy okres doprowadził rentowności amerykańskich obligacji skarbowych do wyznaczenia nowych tegorocznych szczytów znajdujących się powyżej 4,6%. Oprócz tego atmosfery rynkowej nie poprawiały w środę dynamiczne wzrosty ceny ropy naftowej. Cena baryłki ropy WTI po publikacji tygodniowych danych o silniejszym od oczekiwań spadku amerykańskich zapasów drożała momentami niemal o 4%. To jednak nie złamało inwestorów na Wall Street – dwie godziny przed końcem sesji do głosu powrócili kupujący. Najważniejsze amerykańskie indeksy S&P500 oraz Nasdaq zdołały ostatecznie zakończyć sesję w okolicach poziomów neutralnych.

Tymczasem wraz ze zbliżającym się końcem września za oceanem rosną obawy związane z rozpoczęciem government shutdown. We wtorek amerykański Senat opracował dwustronny projekt ustawy, który pozwoliłby zyskać czas na zatwierdzenie budżetu do 17 listopada. Problemem nadal jednak pozostaje Izba Reprezentantów, w której większość stanowią Republikanie. Najdłuższy epizod government shutdown miał miejsce w okresie prezydentury D. Trumpa w 2018 r. i trwał ponad 30 dni. Warto zauważyć, że skutki ekonomiczne wbrew obawom nie okazały się wówczas szczególnie destrukcyjne dla amerykańskiej gospodarki. W 4Q2018 efekty government shutdown odjęły z dynamiki PKB ok. 0,1 pp, a w 1Q2019 ok. 0,2 pp. Nie zakładamy zatem, by czynnik ten mógłby w najbliższym czasie wzbudzić szczególnie duży strach wśród inwestorów.

Dziś w centrum uwagi znajdą się wstępne wrześniowe odczyty inflacyjne z Niemiec, gdzie ze względu na silne czynniki statystyczne oczekiwany jest wyraźny spadek CPI z 6,1% r/r w sierpniu do 4,6% r/r. W momencie pisania komentarza kontrakty futures na najważniejsze europejskie indeksy sugerują lekko ujemne otwarcie.

 

Co zapowiada głowa z ramiona na WIG20

Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas Bank Polska

W środę poznaliśmy poziom indeksu zaufania konsumentów – Gfk z Niemiec. Odczyt okazał się być poniżej oczekiwań (-26,5 vs. -25,9) i był niższy niż miesiąc wcześniej (-25,5), co podpiera negatywny sentyment towarzyszący niemieckiej gospodarce. Indeks DAX zanotował ujemną sesję na poziomie -0,25% i zbliżył się do linii istotnego wsparcia w okolicy poziomu 15200 pkt., jednak nie zdołał jej istotnie naruszyć. Neutralną sesję zaliczył drugi z czołowych europejskich indeksów, czyli CAC40 (-0,03%), który natomiast już od wczoraj testuje istotne wsparcie techniczne obowiązujące od lipca.

Znacznie większa skala przeceny dotknęła rodzimy parkiet, gdzie indeks największych spółek stracił 1,53% i obecnie testuje obecnie techniczne wsparcie w okolicy 1900 pkt. Wyznaczona od czerwca formacja techniczna głowy i ramion sugeruje dotarcie kursu do okolic 1800 pkt. Zaledwie trzy walory zanotowały wzrosty na czele z JSW, które zyskało 2,93%. Na drugiej pozycji znalazło się Allegro (2,88%), którego wyniki poznamy dzisiaj. Najsłabiej radziło sobie LPP (-5,34%) oraz CD Projekt (-4,32%). Przecena walorów dewelopera gier komputerowych sugeruje realizację zysków po udanym debiucie dodatku do jednej z flagowych produkcji – Cyberpunk 2077.

Dziś zostanie opublikowany wstępny szacunek wrześniowego wskaźnika inflacji HICP w Niemczech. Rynek zakłada, że roczna dynamika niemieckich cen konsumpcyjnych spadła o 1,7% punktu procentowego do poziomu 4,7% r/r. Poznamy także finalne dane z amerykańskich rachunków narodowych w II kwartale. Wcześniejszy szacunek wskazał, że zannualizowany wzrost PKB w II kwartale wyniósł 2,1%. Opublikowane zostaną także dane z rynku pracy w USA. Konsensus rynkowy oczekuje wzrostu liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu do 215 tys. z 201 tys.

Neutralne kwotowania o poranku na największe światowe indeksy – S&P500 oraz DAX, sugerują analogiczny sentyment podczas otwarcia sesji również na naszym parkiecie.

 

Celem dla WIG20 mogą być tegoroczne dołki z marca

Piotr Neidek, BM mBanku

Lekka zwyżka w Szanghaju o +0.1% (stan na godz. 06:00) nie jest w stanie zbilansować spadki w Hong Kongu oraz Tokio. Hang Seng Index ześlizgnął się dzisiaj pod kilkumiesięczne minima i obecnie traci ponad jeden procent do wczorajszego zamknięcia. Natomiast Nikkei225 (-2%) odnotowuje jedną z najsłabszych sesji w tym roku. Jako wsparcie i jednocześnie magnes, służy sierpniowe denko, do którego brakuje już tylko około 500 punktów czyli mniej, niż 2%.

Czwartkowej przecenie w Tokio oraz Hong Kongu, towarzyszą lekkie spadki kontraktów na niemiecki indeks. DAX future traci do wczorajszego zamknięcia -0.1%, ale dzięki wczorajszemu wyhamowaniu przeceny wzrosła szansa na korektę ostatnich spadków. Gdyby na wykresie indeksu znalazła się podobna formacja świecowa co na kontraktach, byki z Deutsche Boerse miałyby ułatwione zadanie. Jak na razie odczyt wskaźnika RSI nie sprzyja im w podjęciu prób ataku. Do kolejnych poziomów wsparcia 14.7k jest sporo miejsca. Oporów można szukać na wysokości 15574 i jeżeli dzisiejsze zamknięcie wypadnie powyżej, wówczas temat dalszych spadków zostanie zneutralizowany.

Świeczkę o popytowym zabarwieniu widać także na wykresie S&P500. Długi dolny cień i mały korpus, a wszystko to na niskich poziomach cenowych, może okazać się pretekstem do zwyżki. Tym bardziej, że ostatnia spadkowa fala osiągnęła tą samą długość co sierpniowa przecena. Kiedy na wykresie widać dwie równe sobie zniżki, wówczas zgodnie z geometrią fal i zasadą 1:1, pojawia się szansa na wzrosty. Jankeskie byki muszą jednak się mocno napracować, gdyż np. z wykresu DJIA wciąż biją podażowe sygnały. A zasięgi spadków nie zostały w całości wykonane. Niemniej S&P500 dawno nie miał tak sprzyjającej kreski jak obecnie.

sWIG80 pogłębił spadki, mWIG40 zanegował wtorkowy młot, a Indeks Cenowy przebił się przez ruchomą granicę rozdzielającą rynek byka od niedźwiedzia. Tym samym sygnał hossy ze stycznia został zanegowany. Ostatni raz w takiej sytuacji benchmark ten był w październiku 2021r.

Na nowych, miesięcznych minimach zameldował się WIG(-1.3%). Do kolejnego wsparcia brakuje ponad 1000 punktów. Impet spadków sprzyja niedźwiedziom. Podobnie jak formacje świecowe. Nawet na rynku walutowym generowane są niekorzystne dla optymistów giełdowych sygnały. Dolar przebił granicę 4.4zł i jak na razie nie przestaje drożeć. Słabość złotego przekłada się na WIG20USD. Wczoraj benchmark ten przełamał kolejne ważne wsparcie. Aktywowana została odwrócona flaga. Wg geometrii ursusy mogą planować atak poziomu 400 punktów. Przy obecnej wycenie daje to potencjał do ruchu o kolejne 7% na południe. A wczorajsze zamknięcie indeksu WIG20 poniżej 1900pkt. zdaje się umacniać tezę, że celem jest strefa punktowa testowana w marcu tego roku.

Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań