Kluczowe dla indeksów giełdowych było to, jak będą się prezentowały oczekiwania Fed co do dalszej ścieżki stóp procentowych. Fed utrzymał perspektywę możliwości jeszcze jednej podwyżki w tym roku, jednocześnie zdecydował się na znaczne podniesienie oczekiwań co do poziomu stóp w przyszłym roku. Mediana prognoz z tzw. „dot-plot” podskoczyła z 4,6% na 5,1% na 2024 rok. Reakcja rynkowa była jednoznaczna – amerykańska waluta umocniła się, a indeksy giełdowe znalazły się pod presją. W czwartek możemy obserwować utrzymanie wczorajszego sentymentu. Główne indeksy giełdowe ze Starego Kontynentu zakończyły dzień niżej, w rejonach sesyjnych minimów. Niemiecki DAX przecenił się 1,33%, francuski CAC40 spadł 1,59%, a londyński FTSE100 stracił 0,69%. Kolor czerwony dominował także na naszym polskim parkiecie, gdzie indeks dwudziestu największych spółek na GPW przecenił się 1,32%. Patrząc na poszczególne komponenty z WIG20, jedynie dwie spółki odnotowały zyski, były to PGE i PKN Orlen. Z kolei najsilniejszą, ponad 3% przecenę obserwowaliśmy na akcjach KGHM i Santander Bank Polska.
Jeśli chodzi o Wall Street, główne indeksy giełdowe zza oceanu rozpoczęły sesję niżej i mimo próby odreagowania, którą obserwowaliśmy po godzinie 16:30, sprzedający wciąż utrzymują kontrolę. W momencie przygotowania tego komentarza, czyli po godzinie 18:00, najmocniej traci Russell2000 (-1,2%), spadki na S&P500 i Nasdaq także przekracza 1%, z kolei najbliżej radzi sobie Dow Jones, gdzie przecena sięga 0,5%. W kolejnych godzinach nie będą publikowane żadne dane, dlatego też negatywny sentyment może utrzymać się do końca dnia. Nad ranem poznamy z kolei decyzję Banku Japonii w sprawie stóp procentowych.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB