W składzie WIG20 mamy niemal komplet zieleni. Na czoło z rana wysuwa się Cyfrowy Polsat ze zwyżką o 3,8 proc. Drugi jest mBank z 1-proc. umocnieniem. Poranek zapowiada spokojną sesję, ale to mogą być tylko pozory. Na dziś przypada rozliczenie kontraktów terminowych, zatem im bliżej końca sesji, tym zmienność może rosnąć.
Z rana inwestorzy wyczekiwali ostatecznego odczytu inflacji za sierpień. Jak podał GUS, zgodnie z szacunkami, inflacja CPI rok do roku wyniosła 10,1 proc.
Poranek na rynku walut upływa dość spokojnie, a na inwestorzy zastanawiają się, co w przyszłym tygodniu zrobi Fed po tym, jak EBC w czwartek podniósł stopy procentowe o 25 pkt baz. Ruch ten przyniósł osłabienie euro do dolara, ale też zwyżki akcji. „Motorem napędzającym europejskie parkiety była przecena euro i gołębia podwyżka stóp procentowych przez EBC. Po drugiej stronie oceanu poznaliśmy lepsze od prognoz dane o sierpniowej sprzedaży detalicznej oraz wyższy odczyt inflacji PPI. Takie dane wspierają jastrzębie skrzydło Fed” - komentują analitycy BM mBanku. „Choć praktycznie nikt nie spodziewa się, aby amerykańscy bankierzy centralni w przyszłym tygodniu zdecydował się na taki ruch jak EBC, to jednak nie można jeszcze wykluczyć podwyżki stóp w horyzoncie do końca roku” - dodają.
EBC podwyższył stopy, ale jednocześnie zakomunikował, że obecny poziom kosztu pieniądza utrzymywany przez dłuższy czas pomoże w sprowadzeniu inflacji do celu. To sugeruje, że kolejnych podwyżek możemy już nie zobaczyć. Dziś rynkowe nastroje poprawiają także wyższe od prognoz dane z Chin. W sierpniu lepiej od prognoz wypada zarówno produkcja przemysłowa jak i sprzedaż detaliczna, zmniejszając obawy dotyczące kondycji Państwa Środka. Dodatkowo Ludowy Bank Chin zdecydował się na dalszą stymulację i zastrzyk płynności w celu stymulowania wzrostu.
Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić na sierpniowe dane o produkcji przemysłowej w USA oraz wstępny odczyt Uniwersytetu Michigan za wrzesień. Odzwierciedla on nie tylko nastroje amerykańskich gospodarstw domowych, ale i jeszcze ważniejsze obecnie dla Fed oczekiwania inflacyjne.