Zwyżki wczoraj były stonowane. Na GPW WIG20 wzrósł o około 0,5 proc., ale było to zasługują w zasadzie jednej spółki – Orlenu, której kurs podskoczył niemal o 4 proc. W głównym indeksie aż 12 firm zakończyło dzień na minusie. Wyraźnie zwolniły też tempo średnie i małe firmy, których indeksy utrzymały się w pobliżu kreski. Na giełdach Europy Zachodniej działo się niewiele, a zmiany głównych indeksów wynosiły od -0,1 do około 0,3 proc. Niewielkie zwyżki obserwowaliśmy za oceanem – S&P 500 zyskał 0,2 proc., a Nasdaq symboliczne 0,03 proc. Na tym tle zdecydowanie wyróżniła się natomiast giełda w Londynie. Niższy od oczekiwań odczyt inflacji wprawił tamtejszych inwestorów w euforię. Skupiający sto największych firm FTSE 100 poszedł w górę o 1,8 proc., a grupujący średnie spółki FTSE 250 aż 3,8 proc. Czy to może być tzw. gamechanger dla brytyjskiego rynku akcji, który w tym roku odstaje pod względem stóp zwrotu od innych dużych giełd na Starym Kontynencie?
Niespodzianka inflacyjna w Wielkiej Brytanii, solidny raport Tesli
Kamil Cisowski, DI Xelion
Na większości europejskich rynków w środę niewiele się działo. Główne parkiety strefy euro otworzyły się na plusach, jednak przez resztę dnia powoli traciły zwyżki, by zamykać się stopami zwrotu od -0,10% (DAX) do 0,26% (Stoxx 600). Wskaźnik CPI na Wyspach (spadek z 8,7% r/r do 7,9% r/r przy prognozach na poziomie 8,2% r/r) wywołał prawdziwą euforię w Londynie – tam początkowe wzrosty zostały powiększone, a FTSE100 wzrosło o 1,8%. Królestwo pozostaje oczywiście „czarną owcą” Europy jeśli chodzi o tegoroczne zachowanie rynku akcji, spośród głównych gospodarek kontynentu jest w najgorszej sytuacji gospodarczej i pod względem dynamiki cen, ale wczorajszy dzień stłumił obawy, że BoE będzie zmuszony do podwyżek stóp o skali wyraźnie przewyższającej te w strefie euro i pogłębienia recesji. Funt reagował spadkiem nawet poniżej 1,29, rano kwotowany jest w okolicy 1,2930.
WIG20 wzrósł o 0,48%, mWIG40 o 0,03%, a sWIG80 spadł o 0,10%. Sesja nie była jednak kolejnym pokazem nadzwyczajnej siły na tle kontynentu, większość spółek głównego indeksu spadała. Wzrost notowań Orlen o 3,88% równoważył jednak z nawiązką niezbyt głębokie przeceny 12 komponentów WIG20. Wśród średnich spółek podobną rolę odgrywał Budimex (+6,02%), który po silnych zwyżkach osiągnął już trzycyfrową roczną stopę zwrotu.