Indeks naszych blue chips w piątek po raz pierwszy od 14 miesięcy przebił poziom 2100 pkt. We Frankfurcie z kolei inwestorzy świętowali historyczny rekord DAX, który wynosi od piątku 16 427 pkt. Na Wall Street co prawda na koniec tygodnia obserwowaliśmy spadki – S&P 500 i Nasdaq straciły 0,4 i 0,7 proc. – jednak w całym tygodniu benchmarki wzrosły najsilniej od marca, wyznaczając po drodze wielomiesięczne maksima. Dziś inwestorzy w USA odpoczywają z powodu Dnia Wyzwolenia, natomiast na innych rynkach analitycy oczekują lekkiej korekty. Z jednej strony zachętą do niej mogą być piątkowe spadki za oceanem, a z drugiej może pojawić się pokusa realizacji zysków, które np. w przypadku WIG20 są w tym miesiącu już dwucyfrowe. Czy te przewidywania się sprawdzą?
Chwila przerwy we wzrostach?
Kamil Cisowski, DI Xelion
Piątkowa sesja miała być na globalnych rynkach uwieńczeniem kolejnego świetnego tygodnia – na najważniejszym rynku amerykańskim piątego wzrostowego z rzędu i najlepszego z nich wszystkich, w przypadku NASDAQ ósmego (także najlepszego). Po świetnym czwartku w USA słabsze ostatnio europejskie indeksy otwierały się na lekkich plusach i w większości po lekkim zawahaniu na starcie dnia kontynuowały ruch w górę. Stawkę na zamknięciu ponownie zamykało FTSE100, które zyskiwało zaledwie 0,19%. Ta prawidłowość ma jednak źródło w niezwykle silnym funcie, który w ciągu ubiegłego tygodnia umocnił się do dolara o kolejnych 1,8% i notował najwyższe poziomy od kwietnia 2022 r. Indeksy strefy euro zyskiwały od 0,41% (DAX) do 1,34% (CAC40). Jak można oczekiwać z takiego układu sił, bardzo silnie rósł sektor dóbr luksusowych, wspierany poprawą nastrojów wokół Chin – EssilorLuxottica drożało o 3,84%, LVMH o 2,95%, Kering o 2,19%, a Hermes o 1,84%.
WIG20 wzrósł o 0,51%, mWIG40 o 0,11%, a sWIG80 o 0,04%. Wygasaniu kontraktów towarzyszyły ogromne obroty, przekraczające 3,2 mld zł. Ponad 400 mln zł obróciło się na Orlen (+1,94%) i Allegro (-0,82%), 272 mln zł na CD Projekt (+1,04%), który atakował poziom 170 zł. Wyraźnie taniało JSW (-4,55%), poza tym ruchy spółek nie były wielkie, wzrosty przekraczające 2% osiągnęły tylko Pepco i mBank.
W USA S&P500 spadło o 0,37%, a NASDAQ o 0,68%, ale trudno przywiązywać do tego większą wagę. VIX szoruje po dnie, szerokość rynku bardzo się ostatnio poprawiła – czerwiec może być pierwszym miesiącem od stycznia, gdy indeks S&P500 wyliczony przy zastosowaniu równych wag wszystkich spółek zyska więcej niż ten właściwy. Za przecenę odpowiadają głównie spółki półprzewodnikowe znajdujące się pod lekką presją po pesymistycznych prognozach Microna w związku z działaniami chińskich władz. Słabiej zachowywał się także Microsoft (-1,66%).