W poniedziałek zaskoczeniem inflacyjnym był wzrost cen w Hiszpanii o 5,8 proc. (HICP) przy konsensusie na poziomie 4,7 proc. Oznacza to na tę chwilę przełamanie trendu dezinflacji. W Hiszpanii ceny paliw nadal wspierały ogólny wzrost cen. Roczna inflacja bazowa, która nie obejmuje zmiennych elementów, takich jak żywność i energia, przyspieszyła w styczniu do 7,5 proc., co jest najwyższym wynikiem od końca 1986 roku. W tym samym dniu, w poniedziałek, również pojawiły się dane o inflacji producentów z Włoch, która pokazała wzrost cen o 31,7 proc. r./r. Ceny producentów z czasem mogą przekładać się na ceny konsumentów, a we Włoszech inflacja PPI rośnie ponownie od trzech miesięcy.
Kolejnym zaskoczeniem inflacyjnym okazały się dane z Francji. Choć te były zgodne z konsensusem wynoszącym 7 proc., to były wyższe niż poprzedni odczyt równy 6,7 proc. (HICP). Wydaje się, że inflacja bazowa i konsumencka może nadal rosnąć we Francji w lutym. 15-proc. podwyżka rachunków za energię elektryczną spowoduje dalszy wzrost cen energii i utrzymania mieszkania, a tym samym inflacji ogółem. W rezultacie francuska inflacja będzie wkrótce wyższa niż w krajach sąsiednich. Na koniec 2023 r. inflacja prawdopodobnie nadal będzie powyżej 4 proc., czyli na poziomie wyższym niż średnia europejska. Czy zatem trend dezinflacyjny może się utrzymać z taką dynamiką?