Nadzieje na odbicie indeksów warszawskiej giełdy po solidnych spadach z poprzednich sesji zostały rozwiane wraz z publikacją danych zza oceanu. WIG20 finiszował prawie 0,5 proc. pod kreską, a WIG poszedł w dół o 0,4 proc. Była to już trzecia spadkowa sesja z rzędu, ale główne indeksy zdołały utrzymać się lekko powyżej tegorocznych dołków. Do pozbywania się akcji inwestorów w Warszawie przekonały fatalne nastoje panujące na zagranicznych giełdach, gdzie inwestorzy jakby przeczuwali, że wyczekiwane dane o inflacji w USA nie przyniosą pozytywnych wieści. Spadkom przewodziły największe zachodnioeuropejskie parkiety, gdzie przecena indeksów sięgała nawet 2 proc., ale w końcówce sesji straty udało się nieco ograniczyć. Do wyprzedaży przyłączyli się również amerykańscy inwestorzy, co przełożyło się na solidne spadki za oceanem. Przecena na giełdach to efekt powrotu obaw inwestorów związanych z rosnącą inflacją w USA, która okazała się wyższa niż zakładały prognozy analityków. To oznacza konieczność wprowadzania przez Fed bardziej agresywnych podwyżek stóp procentowych celem stłumienia wzrostu cen.

Największe krajowe spółki notowane w Warszawie w trakcie środowej sesji radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Mimo przewagi negatywnych nastrojów na rynku część spółek z indeksu WIG20 wybroniła się przed spadkami. Na celownik kupujący wzięli walory PGNiG i rafinerii, których akcje podjęły udaną próbę odrobienia strat po dwóch dniach solidnej przeceny. Na drugim biegunie znalazły się papiery koncernów wydobywczych JSW i KGHM. Biorą pod uwagę dynamicznie zniżkujące ceny miedzi (25 proc. od początku bieżącego roku) i prognozy zakładające dalszy spadek cen metalu posiadacze akcji miedziowego koncernu czekają trudne miesiące. Chętnie pozbywano się także akcji CD Projektu i Allegro, które kontynuowały korektę zapoczątkowana w trakcie poprzedniej sesji. W przypadku tej ostatniej spółki kluczowe dla inwestorów okazały się informacja o spadku użytkowników serwisu internetowego i aplikacji.

Sprzedający zdominowali również handel w segmencie małych i średnich spółek. W efekcie przeważająca większość firm z szerokiego rynku akcji zakończyła notowania na minusie. Pozytywnym wyjątkiem były spółki z ukraińskim rodowodem, których akcje drożały w dwucyfrowym tempie. Natomiast na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych walorów, znalazły się NanoGroup i Shoper.