Poranek maklerów: Ukraina walczy, rosyjski system finansowy upada

Po ostrych sankcjach nałożonych na Rosję w trakcie weekendu poniedziałek przejdzie do historii jako początek kryzysu na jej rynku finansowym.

Publikacja: 28.02.2022 08:52

Poranek maklerów: Ukraina walczy, rosyjski system finansowy upada

Foto: Bloomberg

Rubel z rana tracił około 30 proc., bank centralny dokonał interwencyjnej podwyżki stóp procentowych z 9,5 do 20 proc., a handel na moskiewskiej giełdzie został opóźniony co najmniej do 15 czasu lokalnego. Tymczasem na światowych rynkach akcji panuje niepewność. W Azji początkowe spadki nad ranem wyhamowały. Z kolei w Europie i USA futures wskazywały na otwarcie około 2 proc. pod kreską.

Paraliż systemu finansowego Rosji

Maciej Madej, DM TMS Brokers

Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczyna się w atmosferze wojennej niepewności. Kluczowym pytaniem wśród inwestorów jest to, jak decyzje państw zachodu odnośnie do rosyjskiego sektora finansowego odbiją się na globalnej gospodarce. O poranku drożeją ropa naftowa i bezpieczne przystanie.

Państwa szeroko rozumianego zachodu (UE, NATO) zdecydowały się, w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę, sparaliżować rosyjski system finansowy. Do gry weszło zapowiadane odcięcie od systemu telekomunikacyjnego SWIFT (kluczowe w obrocie na rynkach finansowych), ale przede wszystkim, bezprecedensowe odcięcie rosyjskiego banku centralnego od rezerw walutowych zgromadzonych na rachunkach w innych krajach.

W Rosji trwa atak grupy hakerskiej Anonymus, co dodatkowo paraliżuje tamtejszy system. W weekend mieliśmy do czynienia z tzw. runem na banki, który zapewne będzie kontynuowany. Rubel osłabił się na otwarciu handlu FX o przeszło 30 proc. względem dolara. Handel na giełdzie w Moskwie nie otworzy się, a dalsze decyzje odnośnie handlu zapadną w kolejnych godzinach. BP (koncern paliwowy) poinformował o planach sprzedaży niemal 20 proc. akcji rosyjskiej spółki naftowej, gdyż „nie widzi możliwości kontynuacji współpracy”. O wyprzedaży rosyjskich aktywów zdecydował również największy fundusz inwestycyjny na świecie – Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny. EBC poinformował w poniedziałek, że na krawędzi upadku stanął rosyjski Sberbank, który w obliczu sankcji gospodarczych niemal traci płynność.

Atak Rosji na Ukrainę przybrał nieoczekiwany obrót. Wojska Ukrainy odpierają ataki najeźdźcy, a po kilku dniach zwłoki kraje Zachodu, w szczególności UE, przystąpiły do finansowej kontrofensywy. Powyższe działania paraliżują system finansowy w Rosji, jednak są na tyle bezprecedensowe, co sprawia, że ich wpływ na globalną gospodarkę pozostaje niemal niemożliwy do rzetelnego oszacowania.

Początek dnia przynosi wzrost ceny ropy naftowej do 96,7 USD w przypadku ropy WTI oraz 99,1 USD za baryłkę benchmarku Brent. Cena uncji złota wybiła w okolice 1910 USD. Jednak wciąż jest to poziom niższy niż pierwsze dnia ataku Rosji na Ukrainę. Akcyjne futures wskazują na solidną korektę w Europie, ale również w USA. Sytuacja pozostaje jednak dynamiczna, a rynek wrażliwy na wszelkie informacje, co sprawia, że prognozowanie ruchów jest niezmienne trudne.

Czytaj więcej

Rubel stracił prawie 30 procent. Szokowa podwyżka stóp

Ukraina walczy

Kamil Cisowski, DI Xelion

Piątkowa sesja była na całym świecie dniem odbicia po czwartkowym załamaniu. Łagodny zakres ogłoszonych przez UE, Wielką Brytanię i USA sankcji w połączeniu z informacjami, że Rosja zwiększa ilość gazu przesyłanego do Europy zaowocowały falą rynkowego optymizmu. Na głównych rynkach europejskich zobaczyliśmy wzrosty od 3,32% (Stoxx 600) do 3,91% (FTSE100), S&P500 wzrosło o 2,24%, a NASDAQ o 1,64%. Silnie przeceniały się ropa i złoto, o 29% taniał gaz. WIG20 wzrósł o 8,44%, mWIG40 o 7,42%, a sWIG80 o 4,57%. Olbrzymią większość czwartkowych strat odrabiały banki, wiedzione przez Pekao (+17,14%) i PKO (13,27%), dwucyfrowe zwyżki zobaczyliśmy też na Orlenie (+10,96%), a niewiele mniejsze na KGHM (+9,34%).

Po tej rynkowej euforii nie pozostanie dziś wiele. Ukraina walczy, a stawiony przez Kijów opór pozwolił Zachodowi znaleźć motywację do prawdziwego finansowego uderzenia w Rosję, na który składa przede wszystkim selektywne wyłączenie Rosji z systemu SWIFT oraz nałożenie sankcji na rosyjski bank centralny, którego zadaniem jest zamrożenie jego aktywów i uniemożliwienie mu prowadzenie działań, które łagodziłyby kryzys finansowy, który niemal na pewno się teraz rozpocznie. W nocy z soboty na niedzielę rozpoczęły się w Rosji paniczne wypłaty z bankomatów, w godzinach porannych rubel traci około jednej czwartej wartości. Kontrdziałania podjęte przez Moskwę (zakaz sprzedaży papierów wartościowych dla nierezydentów) oznaczają, że nie da się ich obecnie tak naprawdę kupić albo sprzedać. Do zamrożenia rosyjskich aktywów ma przyłączyć się nawet neutralna tradycyjnie Szwajcaria. Handel na rosyjskiej giełdzie zostanie wstrzymany co najmniej do godziny 15:00 czasu miejscowego.

Rynki azjatyckie rozpoczęły sesję od wyprzedaży, natomiast w godzinach porannych następuje poprawa sentymentu. Sugerowana przez europejskie i amerykańskie kontrakty futures skala przeceny przekracza lekko dwa procent, patrząc na ostatnie zależności można założyć, iż skala spadków w Warszawie może być około dwukrotnie większa. Brak załamania nie sprawia jednak, że korygują się po sześcioprocentowym wzroście notowania ropy. Sytuacja z pewnością pozostanie niezwykle wolatylna i będzie w części uzależniona od tego, czy zaplanowane na dzisiaj rozmowy przy białorusko-ukraińskiej granicy przyniosą jakikolwiek efekt. Szansa na to wydaje się niestety niewielka, a dalsze zachowanie rynku mogą zdeterminować takie czynniki jak ewentualne szybkie działania Fed (zasilenie globalnego systemu finansowego w dodatkową płynność dolarową) oraz EBC (działania osłonowe dla banków najsilniej zaangażowanych w Rosji, wśród których wymienia się Societe Generalne, ale przede wszystkim instytucje włoskie i austriackie). Wśród najpoważniejszych ryzyk można wymienić przyjęcie przez Rosję finansowej taktyki spalonej ziemi i całkowite wstrzymanie dostaw surowców do Europy. Pozycja Moskwy staje się coraz trudniejsza wraz z weekendowym dystansowaniem się Chin od inwazji na Ukrainie, rosnącymi stratami armii agresora i całkowitą klęską prób obalenia rządu w Kijowie. Niestety wszystkie te pozytywne wydarzenia oznaczają także rosnące ryzyka scenariuszy skrajnych. Mogą jednak oznaczać także drastyczne spadki poparcia dla Władimira Putina i stać się początkiem końca jego reżimu.

Ukraina nadal stawia opór, Zachód izoluję Rosję

Kajetan Sroczyński

W piątek indeksy giełdowe nadrobiły większość czwartkowych spadków: WIG 20 (+8,4%), mWIG40 (+7,4%), sWIG80 (+4,6%). Europejskie benchmarki jak DAX (+3,7%), CAC40 (+3,6%), FTSE 100 (+3,9%) też odreagowały. W Stanach piątek był zielony: Nasdaq (+1,6%), S&P 500 (+2,2%), Dow Jones Industrial (+2,5%). Konflikt nadal eskaluje, oraz sytuacja pozostaje dynamiczna. W poniedziałek rano Ukraina cały czas utrzymuję kontrolę w Kijowie, lecz Rosja nie spowalnia z ofensywą. W ciągu weekendu weszły w życie jeszcze bardziej rygorystyczne sankcje Zachodu, które oddzieliły bogatą w surowce Rosję od globalnych finansów. Rosyjskie banki mają zostać odłączone od systemu SWIFT, a część aktywów m. in. Banku Rosji ma zostać zamrożona. Obecnie narastają wątpliwości co do zdolności tego Banku do utrzymania rosyjskiego systemu finansowego i rubla. Eskalacja konfliktu oraz ostre sankcję nadal trzęsą rynkami. Działania wojenne grożą podsyceniem inflacji ora zagrażają przepływom kluczowych zasobów jak gaz, ropa, metale czy pszenica. Złoto urosło do poziomu 1911 USD/uncja. Ropa znowu zahaczyła o 100 USD/baryłka, obecnie jest notowana niewiele poniżej tego poziomu. Przez konflikt na wartości również traci złotówka, w poniedziałek rano dolar kosztował 4,21 PLN, a euro 4,70 PLN. Oczy inwestorów, jak i całego świata skierowane są na Ukrainę. Zaostrzenie sankcji może być bodźcem do wyprzedaży na rynkach. Dowodem tego mogą być poniedziałkowe notowania kontraktów terminowych na DAX, które rano spadają o 3,8%.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego