Sesja więc zakończyła się relatywnie neutralnie, pomimo przejściowe spadku poniżej 2150 pkt na WIG20. Obroty na szerokim rynku wyniosły 984 mln PLN.
Poniedziałek przyniósł lekkie uspokojenie nastrojów po burzliwym w arkuszach poprzednim tygodniu handlu. Globalnie rynek żyje w dalszym ciągu tematem scenariuszy zacieśniania polityki monetarnej w wykonaniu EBC i Fed. W tle pozostają obawy o konflikt w regionie CEE oraz trwający sezon wyników spółek w USA. Szczególnie wysoka zmienność towarzyszy wycenom sektora technologicznego, który poprzednio traktowany był jako „lokomotywa hossy", a teraz zmuszony jest zmierzyć się ze zmianą nastawienia inwestorów. Sporo dzieje się również lokalnie, gdzie jutrzejsza, potencjalna podwyżka stóp ze strony RPP, o 50pb, wydaje się już być w cenach sektora finansowego. Ryzyka dotyczą jednak głównie mocniejszego ruchu (rzędu 75-100pb). Warto również wspomnieć o dymisji Ministra Finansów, T. Kościńskiego, co jednak w nikłym stopniu wpłynęło na rynek GPW czy FX.
Lokalnie, w ramach WIG20, kolejną sesję z rzędu negatywnie wyróżniały się walory CCC, które ostatecznie straciły 6,2%. Od początku roku zniżka sięga już blisko 45%, gdzie inwestorzy niepokoją m.in. się kwestiami zadłużenia spółki. Na drugiej stronie tabeli widnieli dziś przedstawiciele sektora energetycznego, gdzie PGE zyskało 3,2%, a TPE 2,02%.
Z rynkowego punktu widzenia pozostajemy w lokalnej strefie wsparcia 2160-2130 pkt (strefa dołków z listopada/grudnia 2021), jednak ponownie utrzymanie jej zależeć będzie głównie od nastrojów na rynkach bazowych, a tam handel stoi obecnie pod znakiem wyraźnego skoku zmienności.
Konrad Ryczko