Nie bez znaczenia była wypowiedź przedstawiciela agencji Moody’s, który zapowiedział możliwość skokowej obniżki ratingu dla Irlandii. Dziś dane makroekonomiczne po obydwu stronach oceanu i decyzja ws. stóp w Polsce.
[srodtytul]POPRAWA NIE TRWAŁA DŁUGO[/srodtytul]
Jedną z przyczyn zwrotu sytuacji na EURUSD w dniu wczorajszym była niewątpliwie wypowiedź przedstawiciela Moody’s, który zapowiedział możliwość skokowej obniżki ratingu Irlandii. To kolejna sytuacja kiedy agencje (zwłaszcza Moody’s) zbyt długo utrzymują nierealnie wysoki rating, obniżając go dopiero w sytuacji kryzysowej i tym samym zwiększając turbulencje rynkowe (i dodatkowo pogarszając sytuację emitenta!). Wczorajszy sygnał z Moody’s powinien dawac do myślenia, mając na uwadze fakt, iż wiosną agencje wydatnie zwiększyły skalę kryzysu greckiego ([link=http://blog.parkiet.com/pkwiecien/2010/05/19/agencje-w-kryzysie/]pisaliśmy o tym wtedy, m.in. tu [/link]).
Tak silny zwrot w notowaniach EURUSD sugeruje, iż wzrostowe odbicie (pod rozmowy Irlandii z UE/MFW) jest już za nami. Dynamika spadków daje spore szanse na rychły test minimów z zeszłego tygodnia (1,3447), a następnie kluczowego wsparcia wyznaczonego przez sierpniowy szczyt (1,3334).
Ten poziom odgrywa tak istotną rolę, gdyż jeśli wzrosty miałyby być kontynuowane w dłuższym okresie, nie powinien zostać naruszony. Tym samym jego udany test uruchomi dodatkowy potencjał spadkowy.