Piątkowa sesja miała wyjątkowo monotonny przebieg. Dzięki poprawie nastrojów na globalnych rynkach kapitałowych rozpoczęła się od solidnych wzrostów. Inwestorzy nabywali przecenione akcje. Nie mieli jednak ochoty, albo pieniędzy, do agresywniejszego grania papierami przez co wahania indeksów były minimalne.
WIG rozpoczął dzień na poziomie 46802 pkt. czyli 0,55 proc. wyżej niż w czwartek. Na zamknięciu znalazł się na wysokości 46874 pkt. co oznaczało 0,7-proc. zmianę. W przypadku indeksu największych firm zakres wahań był równie niewielki. WIG 20 poruszał się w przedziale 2672 pkt. (na otwarciu co oznaczało to 0,71-proc. zmianę) do 2673 pkt. na zamknięciu (wzrost wyniósł zatem ostatecznie 0,74 proc.). Obroty przez cały dzień sięgnęły nieco ponad 800 mln zł czyli były o 10 proc. niższe niż dzień wcześniej.
Na innych parkietach europejskich również dominowały wzrosty. Giełda w Londynie, która pracowała nieco krócej z powodu problemów technicznych na otwarciu, podrożała w piątek o 1,6 proc. Rynek paryski zwyżkował o 1,7 proc. a frankfurcki 0,8 proc. Wzrosty były zatem sporo większe niż w Warszawie. Można to tłumaczyć faktem, że wcześniejsze przeceny na tamtejszych rynkach były znacznie większe.
Inwestorzy oswoili się z libijskim konfliktem i nie reagowali już tak nerwowo na kolejne informacje z tego kraju. Ropa naftowa, która jeszcze w czwartek przed południem biła dwuletnie rekordy, zaczęła tanieć. Do kupowania akcji zachęcało również pozytywne otwarcie giełdy nowojorskiej. Zaczęła dzień na zielono za sprawą przyzwoitych, skorygowanych danych dotyczących PKB w IV kwartale. Wzrósł co prawda o 2,8 proc. (prognozy mówiły o 3,3-proc. zmianie) ale dane zostały „zaburzone” przez spadek zapasów. Pomijając ten element dynamika PKB sięgnęła aż 6,7 proc. Równie wyśmienite dane dotyczyły nastrojów amerykańskich konsumentów. Indeks Uniwersytetu Michigan sięgnął 77,5 pkt. wobec 74,2 pkt.. w poprzednim miesiącu. To najwyższy poziom od trzech lat.
Firmą, która w piątek ciągnęła całą GPW w górę był KGHM. Podrożał o 2,8 proc. odrabiając wcześniejsze straty. Bardzo dobrze, rosnąc o 3,4 proc., prezentował się też Getin Holding, który zaprezentował zaskakująco dobre wyniki za IV kwartał. Z mniejszych firm słabo, taniejąc 5,8 proc., wypadło Wasko, które zrezygnowało ze startu w przetargu na budowę Śląskiej Karty Usług Publicznych. Wartość kontraktu szacowana była na grubo ponad 100 mln zł.