Obroty nie wspierają poniedziałkowych zwyżek

Brak inwestorów amerykańskich był w poniedziałek bardzo widoczny na giełdach światowych. W Warszawie obroty były niższe o prawie 70 proc. niż w piątek

Aktualizacja: 12.02.2017 22:08 Publikacja: 03.09.2012 18:36

Obroty nie wspierają poniedziałkowych zwyżek

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

Seria słabych danych makroekonomicznych, z którymi rano mogli zapoznać się inwestorzy giełdowi, nie poprawiła im nastrojów. Odczyty sierpniowych wskaźników koniunktury (PMI) w Chinach, oraz w najważniejszych państwach euro landu (oraz całej strefie euro) dobitnie pokazywały, że ze światową gospodarką nie dzieje się najlepiej. Podobnie rozczarowujące informacje o sierpniowym PMI napłynęły też z naszego kraju. Wskaźnik zmalał do 48,3 pkt. choć analitycy oczekiwali, że spadnie do 48,9 pkt. z 49,7 pkt. w lipcu.

Mimo to od rana na europejskich parkietach przewagę mieli kupujący. Indeksy giełd niemieckiej czy francuskiej szybko wspięły się na poziomy po ok. 0,5 proc. wyższe niż w piątek i pozostały na nich aż do zamknięcia. Warszawski parkiet już na starcie zyskiwał na wartości. W kolejnych minutach dalej maszerował w górę by ok. godz. 10 osiągnąć swoje dzienne maksimum. Dla indeksu WIG 20 był to poziom 2284,64 pkt. czyli prawie 1,17 proc. wyższy niż na piątkowym zamknięciu.

Optymizm inwestorów wynikał z powszechnych oczekiwań, że kolejne słane dane przekonają Europejski Bank Centralny do aktywnego włączenia się w pobudzanie europejskich gospodarek co powinno skończyć się dynamicznymi zwyżkami na rynkach kapitałowych.

Kolejne godziny były już znacznie mniej emocjonujące. Wykresy głównych indeksów na GPW zrobiły się prawie płaskie. Na rynku brakowało świeżych danych makroekonomicznych i informacji, które mogłyby zachęcić graczy do większej aktywności. Na parkietach zauważalny był też brak inwestorów zza oceanu. Giełda nowojorska nie pracowała w poniedziałek z powodu Święta Pracy. Przez całą poniedziałkową sesję w Warszawie właściciela zmieniły akcje za zaledwie nieco ponad 400 mln zł czyli dwie trzecie mniej niż w trakcie poprzednich notowań.

Na zamknięciu WIG 20 osiągnął wysokość 2265,07 pkt. co oznaczało 0,3-proc. wzrost. WIG zatrzymał się na 41731,45 pkt. czyli 0,38 proc. powyżej piątkowego finału. Liderami zwyżek z największych spółek były rosnący o 2,74 proc. PKN Orlen. Ponad 2 proc. zyskały też KGHM i Bank Handlowy. Słabo prezentowało się za to PZU (spadek o 2,1 proc.) z powodu obaw, że Skarb Państwa może wkrótce sprzedać duży pakiet papierów ubezpieczyciela.

Sporo okazji do zarobku można było znaleźć wśród mniejszych firm. Inwestorzy chętnie kupowali papiery spółek, które w piątek pochwaliły się dobrymi wynikami za I półrocze, w tym Trakcji Tiltry. Podrożała o 24,6 proc. Fatalne dane finansowe PBG sprawiły, że kurs stracił w poniedziałek 11 proc.

Na rynku walutowym inwestorzy realizowali zyski z piątku, gdy złoty gwałtownie rósł. W poniedziałek wieczorem euro i frank były po ok. 0,5 proc. droższe niż na wcześniejszej sesji i kosztowały odpowiednio: 4,1860 zł i 3,4870 zł. Dolar rósł o 0,25 proc. do 3,3210 zł. DWOL

Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP