Reakcja rynków na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych okazała się umiarkowana. Po wygranej Baracka Obamy nasz rynek rozpoczął dzień od wzrostów. Na otwarciu WIG20 zyskał 0,2 proc. Dla warszawskiego parkietu ważniejsza była decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Obecnie więc główna stopa w naszym kraju wynosi 4,5 proc.
Co ciekawe mimo, że decyzja RPP nie zaskoczyła inwestorów zaraz po niej nastroje na warszawskiej giełdzie zaczęły się pogarszać. Po początkowych wzrostach wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu zjechał pod kreskę. Obecnie (godz. 14.45) traci 0,6 proc. Na minusie są także pozostałe polskie indeks. mWIG40 traci 0,5 proc. a sWIG80 jest 0,4proc. pod kreską.
Liderem wzrostów wśród największych wzrostów jest TVN, który pochwalił się dziś prawie 62 mln zł zysku netto w III kwartale. Wynik ten okazał się o ponad 10 proc. lepszy od prognoz analityków. Na drugim biegunie znajdują się papiery Banku Handlowego, które są przeceniane o 4,7 proc.
Nie tylko jednak warszawska giełda notuje spadki. Pod kreską jest dziś większość europejskich rynków. Hiszpański Ibex35 traci ponad 1 proc. Niemiecki DAX traci 0,6 proc. zaś francuski CAC40 jest 0,7 proc. pod kreską. Inwestorów na europejskich rynkach rozczarowała przede wszystkim informacja Komisji Europejskiej, która obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla Niemiec. Według szacunków PKB w przyszłym roku w tym kraju ma wzrosnąć o 0,8 proc. Z kolei inflacja w przyszłym roku ma wynieść 1,9 proc.
Informacje te w połączeniu z decyzją RPP dały sygnał do osłabienia złotego. Po aprecjacji w pierwszych godzinach dzisiejszego dnia dolar jest obecnie wyceniany na 3,22 zł czyli o 0,2 proc. więcej niż wczoraj. Lepiej nasz waluta radzi sobie w stosunku do euro. Te jest wyceniane na 4,1 zł o 0,2 proc. mniej niż we wtorek.
