Giełda w Nowym Jorku wystartowała dziś na niewielkich plusach. Powodem do optymizmu były dane makroekonomiczne jakie w weekend przedstawiły Chiny. Z opublikowanych w sobotę danych wynika, że eksport Chin wzrósł w październiku o 11,6 procent rok do roku, najsilniej od maja. Odebrano to jako kolejny sygnał, że okres spowolnienia wzrostu chińskiej gospodarki dobiega końca.

Indeksom ciążyły jednak obawy o o budżet USA i pomoc finansową dla Grecji. Rynek boi się nadal klifu fiskalnego, czyli pakietu podwyżek podatków i cięć wydatków, które mogą wejść w życie z nowym rokiem, jeśli Kongres USA wkrótce nie wypracuje porozumienia w tej sprawie. Mogłyby one ponownie pogrążyć tej kraj w recesji.

Inwestorzy śledzą także informacje napływające z Grecji. Choć w niedzielę grecki parlament przyjął budżet oszczędnościowy na 2013 rok, to kraj nie zagwarantował sobie jeszcze kolejnej transzy pomocy finansowej, która uchroniłaby go przed bankructwem.

Na finiszu Dow Jones stracił zaledwie 0,01 proc. Symboliczną zniżkę zaliczył też technologiczny Nasdaq tracąc 0,02 proc. Na plusie zakończył sesję indeks szerokiego rynki S&P500, który zyskał minimalnie 0,01 proc.