?Nasz parkiet rozpoczął dzień od niewielkich zwyżek. WIG20 zyskiwał na otwarciu sesji 0,3 proc., a WIG 0,2 proc. Z upływem czasu początkowe wzrosty jednak wyparowały. Po 14.00 WIG20 rośnie o 0,2 proc., a WIG nawet spada - o 0,1 proc. Słabiej od największych firm z warszawskiego parkietu radzą sobie małe i średnie spółki. Indeks mWIG40 zniżkuje o 0,5 proc., a sWIG80 o 0,2 proc. Przedziały wahań w wypadku wszystkich kluczowych indeksów GPW są jednak niewielkie. W gronie największych i najbardziej płynnych firm najlepiej po południu radzą sobie papiery Banku Handlowego, które zyskują 2,5 proc. Czołówce spadków przewodzi Bogdanka, której kurs spada o 3,7 proc. W czwartek spółka zanotowała jednak historyczne maksimum na poziomie 135,7 zł.

Brak kierunku widoczny jest również na innych giełdach Starego Kontynentu, na których wahania także nie należą do szczególnie wysokich. Po południu po 0,1 proc. rosną niemiecki DAX i francuski CAC40. Minimalną zniżkę notuje brytyjski FTSE250. Mocniej przeceniane są akcje spółek z Hiszpanii – IBEX35 traci 0,3 proc. Brak zdecydowania na giełdach w Europie związany jest z tym, że w czwartek zamknięte były giełdy amerykańskie w związku z obchodami Święta Dziękczynienia. Żadnych rozstrzygnięć nie dostarczyły też jak dotąd obrady polityków Unii Europejskiej w sprawie budżetu. Eksperci wątpią, by decyzje mogły zapaść już dzisiaj. Najwcześniej w przyszłym tygodniu poznamy też wyniki tzw. czarnego piątku, czyli sprzedaży w dniu, w którym Amerykanie masowo ruszają na przedświąteczne zakupy.

Stosunkowo ubogi jest piątkowy kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Opublikowane rano ostateczne dane dotyczące PKB Niemiec w III kwartale okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków. Niemiecka gospodarka urosła o 0,2 proc. kwartał do kwartału i o 0,4 proc. w ujęciu rok do roku. Pozytywnie zaskoczył natomiast listopadowy indeks instytutu Ifo dla niemieckiej gospodarki. Wskaźnik, który obrazuje nastroje wśród przedsiębiorców z tego kraju wyniósł 101,4, wobec 100 miesiąc wcześniej. Zaskoczenie jest spore, zważywszy że eksperci spodziewali się spadku indeksu do 99,5.