Pierwsza część piątkowych notowań w Warszawie minęła w dość spokojnej atmosferze. Główne indeksy od startu lekko zyskiwały na wartości. Dla sporej części inwestorów skala zwyżek była mocno rozczarowująca zważywszy, że w czwartek giełda nowojorska ustanowiła kolejne rekordy hossy a na Zachodzie główne indeksy zyskują znacznie więcej niż u nas. Francuski CAC40 po godz. 12 rósł o 0,5 proc., niemiecki DAX o 0,4 proc. a brytyjski FTSE250 o 0,6 proc. Rozczarowanie jest tym większe, że publikowane o godz. 10.00 dane na temat polskiego PKB w I kwartale wypadły powyżej oczekiwań. Nasza gospodarka powiększyła się w ciągu roku o 3,5 proc. a nie o 3,3 proc. jak zakładali analitycy.
W konsekwencji wczesnym popołudniem WIG20 zyskiwał tylko 0,28 proc., do 2520,53 pkt. WIG rósł o 0,22 proc., do 56962,70 pkt. Średnie spółki taniały przeciętnie o 0,01 proc. a małe drożały o 0,1 proc. Obroty wynosiły tylko 260 mln zł.
Uwaga graczy koncentrowała się na spółkach, które przedstawiły już wyniki finansowe za I kwartał. Pozytywny raport Alior Banku skutkował 1,9-proc. zwyżką jego notowań. Niewiele mniej rosły też Eurocash i PKN Orlen. Z 10 spółek, które zyskiwały na wartości, najwięcej, czyli 2 proc., taniała Enea, mimo że w pierwszych trzech miesiącach zarobiła więcej niż oczekiwano. 1,7 proc. spadał Synthos co można tłumaczyć słabymi wynikami za I kwartał.
Z mniejszych firm, drożejąc o ponad 17 proc., wyróżniało się Delko. 13,5 proc. rósł kurs Octavy w odpowiedzi na wezwanie, które ogłosił Beresford. Inwestor chce kupić 72,01 proc. akcji Octavy (obecnie ma 27,99 proc. papierów) po 1,1 zł. Na GPW kurs wynosił 1,09 zł. Po ponad 10 proc. zyskiwały też Kogeneracja i TIM. Łącznie na półmetku aż 24 firmy były na rocznych szczytach. Z kolei osiem podmiotów było w rocznych dołkach, w ty ATM, który taniał o 5 proc. po publikacji kiepskiego raportu kwartalnego. Najmocniej, po przeszło 12 proc., spadały jednak Talex i TelForceOne. Słabo, tracąc ponad 9 proc., prezentował się Action.
W drugiej części dnia o koniunkturze na giełdach decydować będą dane makroekonomiczne zza oceanu, w tym o kwietniowej produkcji przemysłowej i majowym Indeksie Uniwersytetu Michigan. Na razie futures na indeks S&P500 zyskują po ok. 0,2 proc. co zapowiada zielony początek handlu w Nowym Jorku.