Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysław Tychmanowicz
Niewielka zmienność i symboliczne zmiany indeksów były irytujące, gdyż we wtorek na innych europejskich rynkach popyt zdominował notowania. Początkowo i u nas wydawało się, że będziemy mieli do czynienia z wzrostową sesją. WIG20 w pierwszym fragmencie notowań zyskiwał około 0,3 proc. Niestety, byki nie były w stanie pójść za ciosem. Całkowicie zignorowały one wzrostowy ruch na innych europejskich parkietach. Niemiecki DAX rósł ponad 2 proc., podobnie zresztą jak francuski CAC40. WIG20, zamiast iść tym samym tropem, zaczął zbliżać się do poziomu poniedziałkowego zamknięcia notowań. Mniej więcej od połowy sesji tkwił niemal w martwym punkcie. Tak było aż do końca notowań. Ostatecznie wskaźnik największych spółek naszego parkietu stracił symboliczne 0,01 proc. Przecenie nie oparły się średnie i małe spółki. Skąd się wzięła słabość warszawskiej giełdy? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. W ciągu dnia nie ukazały się żadne dane, które mogłyby wstrząsnąć rynkiem. Być może inwestorzy wstrzymują się z większą aktywnością, czekając na wynik drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce. Oczywiście nie oznacza to, że w Warszawie zupełnie nic się nie działo. Po debiucie „Wiedźmina 3" mocno traciły na wartości akcje CD Project. W ciągu dnia przecena sięgała prawie 12 proc. (więcej na str. 7).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wall Street odetchnęło z ulgą i wróciło do wzrostów po publikacji lepszego od oczekiwań raportu NFP.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 w trakcie piątkowej sesji spadał o około 3 proc. Ostatecznie zamknął dzień 1,3 proc. pod kreską, co patrząc na przebieg sesji można i tak uznać za mały sukces byków.
Polityka ponownie uderza w polski rynek giełdowy. WIG20 tracił w pierwszej części dnia nawet blisko 3 proc., a mocna przecena dotknęła przede wszystkim banki.
Podsumowując maj, niektórzy mogą się czuć lekko zaskoczeni. Nasz krajowy rynek akcji, który wcześniej emanował siłą, stanął w miejscu.
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.