Decyzje już znane oraz świadomość i strach przed tymi, które jeszcze mogą zostać podjęte, działają zniechęcająco. WIG20 kontynuuje spadek i nie ma w tej chwili powodów, by nie oczekiwać, że będzie czynił to nadal. Wskaźniki nastrojów są niskie, ale samodzielnie nie zmienią trendu.
II połowa ubiegłego tygodnia była dynamiczna, co w dużej mierze zawdzięczamy wieściom ze sfery makroekonomii. Można przypuszczać, że w tym tygodniu ta sfera da nam mniej równie silnych impulsów, a tym samym zmienność może być mniejsza. Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie będzie ciekawych wiadomości. Po prostu ich ciężar gatunkowy prawdopodobnie będzie mniejszy.
W poniedziałek przed sesją w planie jest publikacja danych o dynamice produkcji przemysłowej w Niemczech, a we wtorek w nocy pojawią się kolejne przybliżenie dynamiki PKB w III kwartale w Japonii oraz informacja o wynikach w handlu zagranicznym Chin. Podczas sesji będzie okazja zapoznać się ze zmianą brytyjskiej produkcji przemysłowej oraz pojawi się zrewidowana dynamika PKB w III kwartale w strefie euro.
Decyzje już znane oraz świadomość i strach przed tymi, które jeszcze mogą podjąć politycy PiS, działa zniechęcająco na wszystkich. WIG20 kontynuuje spadek i będzie czynił to nadal.
W środę ponownie mogą nas zainteresować dane z Chin. Przyjdzie bowiem pora na informacje o dynamice podaży pieniądza oraz wielkości chińskiej inflacji. Po południu poznamy zmianę zapasów u amerykańskich hurtowników.