Analiza techniczna WIG20

Na wykresie indeksu WIG20 początek roku przyniósł skokową zmianę obrazu rynku, w tym negatywnym naturalnie ujęciu. Pierwsza sesja 2016 r. to sesja stabilnych, jednostajnych spadków, w żadnej fazie nie ubarwiona próbami odreagowań – sesja niskiej zmienności intraday i wysokiej w interwale dziennym. Z technicznego punktu widzenia, już samo otwarcie wskazało, że pozycja popytu uległa mocnemu pogorszeniu, a luka bessy w przedziale 1 859 – 1 800 pkt. „ciążyła" nad notowaniami aż do zamknięcia. Sam proces spadkowy w miarę upływa czasu ulegał pogłębieniu. W rezultacie, na wykresie zarysowany został czarny korpus pokaźnych rozmiarów pozbawiony dolnych cieni, czyli oznak intencji obrony. Prób obrony poniedziałkowa rozgrywka zwyczajnie bowiem nie dostarczyła. Implikacje wczorajszego słabego zachowania segmentu blue chips z technicznego punktu widzenia są dość czytelne. Na znaczeniu zyskała słabość rynku z ostatniej sesji 2016 r., a mniej więcej połowa wzrostowego dorobku z grudniowego odreagowania została tymi dwoma spadkowymi sesjami zniwelowana. Teoretycznie, podaż ponownie stworzyła sobie przesłanki do kontynuacji spadków, z opcją testowania minimum trendu (1 746 pkt.) włącznie.

ING Securities

Pierwsza sesja nowego roku przypomniała inwestorom o utrzymującym się ryzyku związanym ze zwiększaniem zaangażowania w akcje blue chips. Indeks WIG20 nerwowo zareagował na dalsze pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie i wrócił w okolice poziomu 1.800 pkt. Zdecydowanie mniej dynamiczną reakcję rynku obserwowaliśmy na spółkach małych i średnich, a indeksy mWIG40 i sWIG80 nieznacznie skorygowały zwyżki zaliczone w końcówce 2015 r. Przełom roku tradycyjnie charakteryzuje się obniżoną aktywnością inwestorów. Brak obecności większego kapitału obserwowaliśmy również podczas pierwszej sesji tego roku. Obroty na WIG20 wyniosły tylko 350 mln zł, i na tym etapie rozwoju sytuacji świadczą, iż większy kapitał nadal pozostaje z boku obserwując rozwój sytuacji. Ceny większości blue chips ponownie zostały zbite w dół i jak na razie nie znalazły nabywców na niższych poziomach. W spadkowych statystykach walorów z indeksu WIG20 w dalszym ciągu na pierwszych pozycjach znajdują się akcje KGHM. Słabe dane z gospodarki chińskiej i spodziewane dalsze spowolnienie gospodarki Państwa Środka, zbijają ceny miedzi na niższe poziomy. Wczoraj cena tego surowca obniżyła się do poziomu 4.600 USD za tonę, co bezpośrednio negatywnie wpływa na przyszłe wyniki finansowe KGHM. Dla indeksu WIG20 szybko wykonany został przedstawiany przez nas scenariusz powrotu do dolnego ograniczenia konsolidacji w przedziale 1.800- 1.900 pkt.

BM BPH

Niemały wpływ na start pierwszej w tym roku sesji w Europie miały spadki w Azji wywołane słabymi danymi gospodarczymi z Chin. Skala przeceny na otwarciu sesji na parkietach europejskich wynosiła powyżej procenta. Nie lepiej wyglądało to w Warszawie. WIG20 stracił 1,44% (1 832 pkt), a indeks szerokiego rynku WIG zniżkował o 1,65% do poziomu 45 701 pkt. Z upływem czasu nastroje przy Książęcej nie poprawiły się, a wręcz doszło do pogłębienia spadków. Inwestorzy nie zareagowali na pozytywny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Polsce. Około południa WIG20 notował ponad dwuprocentową przecenę. Wśród spółek z indeksu blue chips najwięcej zniżkowały akcje KGHM, Energii i PKN Orlen. Zaledwie Cyfrowy Polsat i mBank notowały ceny powyżej poziomu zamknięcia z ostatniej, przedsylwestrowej sesji. Notowania indeksów w godzinach popołudniowych upływały pod znakiem niewielkiej zmienności konsolidując się w okolicach sesyjnych minimów. Do końca sesji strona podażowa nadawała ton notowaniom. Ostatecznie WIG20 na zakończeniu poniedziałkowej sesji zamknął się na poziomie 1 804 pkt (-2,94%), WIG spadł 2,39% przy obrotach wynoszących ponad 451 mln zł. Słabość Azji pogłębiona także na dzisiejszej sesji wraz z wyraźną spadkową tendencją w USA będzie nadal ciążyć inwestorom w Warszawie na starcie wtorkowych kwotowań. Co więcej dziś kalendarium nie dostarczy istotnych impulsów do zwrotu sytuacji, co w perspektywie całej sesji może przeważyć o utrzymaniu porannych nastrojów.