BM Bank BPH
Analiza techniczna WIG
Nowy tydzień na GPW rozpoczął się od kontynuacji spadków. Na wykresie indeksu WIG pokazała się kolejna czarna świeca z zamknięciem przy minimum dziennym. Podaż zepchnęła kurs indeksu do dolnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym kurs porusza się od maja ubiegłego roku. Ponadto na pułapie 42 842 pkt przebiega istotne podwójne wsparcie stanowiące dołki korekty spadkowej zakończonej w listopadzie 2013 r. oraz kwietniu 2014 r. Kupujący zyskują zatem możliwość zatrzymania przeceny i wyprowadzenia kolejnej korekty. Na wykresie kursu oraz RSI tworzy się pozytywna dywergencja, która może zostać wykorzystana, jako sygnał do odreagowania. Ponadto spadki kursu z ostatnich dni miały miejsce przy relatywnie niskim obrocie, co zmniejsza ich negatywną wymowę. Strona kupująca została mocno przyciśnięta, ale ma bardzo dobrą okazję do przeprowadzenia przynajmniej korekcyjnego odbicia, a jeśli uda się wybić z kursem powyżej maksimów z końca grudnia (47 182 pkt), to byłby to pierwszy sygnał zakończenia trendu spadkowego.
CDM Pekao
Początek tygodnia początkowo przyniósł umiarkowaną poprawę obrazu rynków akcji na świecie, za sprawą mieszanych zmian na giełdach europejskich i umiarkowanych wzrostów na amerykańskich rynkach akcji. Jednak przez cały dzień, a zwłaszcza na zakończenie handlu za oceanem rynki zniżkujące miały wczoraj przewagę, a skala wzrostów w porywaniu do najsilniejszych tygodniowych spadków na światowych giełdach od 2011 roku była wręcz symboliczna, jednak wczorajszy dzień to sygnał poszukiwania przez rynki poziomu równowagi. Wczoraj po raz kolejny w centrum uwagi były chińskie rynki akcji, nie tylko giełd kontynentalnych. Kolejna silna przecena w Chinach była tłumaczona opublikowanym w sobotę odczytem PPI za grudzień, który były gorszy od oczekiwań, zniżkował o 5,9% r/r, a deflacja trwa już 46 miesięcy. Reakcja na chiński PPI widoczna była na rynku surowców towarów i metali, wczoraj miedź znalazła się na poziomie najniższym od maja 2009 roku, a ropa WTI na poziomie najniższym od 11 lat. Początkowo zachowanie giełda europejskich było optymistyczne, większość rynków akcji na naszym kontynencie zwyżkowała, w tym rynki Europy Zachodniej, indeksy Stoxx Europe 600, DAX, CAC40 zwyżkowały rodząc nadzieję na zakończenie spadków. Również początek handlu za oceanem był pozytywny. Jednak amerykańskie rynki akcji słabły o pozytywnych otwarciach, co wpłynęło negatywnie na końcówkę handlu w Europie i ostatecznie zakończenie dnia na rynkach akcji było słabe. Na naszym rynku tematem dnia były zaskakujące koncepcje ministerstwa skarbu. Wczoraj minister skarbu Dawid Jackiewicz poinformował o badaniu możliwości połączenia Lotosu, PKN i PGNiG oraz zaangażowania kapitałowego PZU i PKO BP w górnictwo. Reakcje rynku mieszane, w przypadku PKO BP reakcja była silnie negatywna, a w przypadku PKN silnie pozytywna.
Marek Jurzec, DM BDM
Od początku roku indeks WIG20 systematycznie spada i po wyznaczeniu nowych minimów bessy naruszył wczoraj kolejna psychologiczną barierę na poziomie 1700 pkt. Co prawda popyt natychmiast przystąpił do kontrataku ale w końcówce indeks ponownie został sprowadzony w okolice minimów. Do spadków w Warszawie przyczyniły się wypowiedzi przedstawicieli rządu dotyczące możliwości finansowania Nowej Kompani Węglowej przez PZU i PKO BP. Na nasze wewnętrzne problemy nakładają się także słabe nastroje na światowych parkietach związane z obawami o stan chińskiej gospodarki. Dziś co prawda udało się zatrzymać spadki na tamtejszych giełdach. Jednak może to być bardziej efekt rządowych interwencji niż trwała zmiana tendencji, gdyż w Japonii mieliśmy dzisiaj prawie 3% spadek, a kontrakty na DAX i S&P500 są notowane około 0,5% na minusie. Z racji ubogiego kalendarza makro sesja w Warszawie powinna upływać dziś w takt nastrojów na zagranicznych giełdach, co tradycyjnie może być zaburzane przez wypowiedzi polityków. Pod presją ponownie powinny być notowania KGHM w reakcji na spadek kursu kontraktów na miedź, które także spadają kolejny dzień z rzędu podobnie jak ropa, co również jest pokłosiem problemów w gospodarce Państwa Środka.