7 lat tłustych i 7 lat...

Od dołka ostatniej bessy mija właśnie siedem lat. W tym czasie zagraniczne giełdy nie tylko odrobiły straty z czasów kryzysu na amerykańskim rynku pożyczek hipotecznych, ale i ustanowiły swoje nowe, historyczne poziomy.

Publikacja: 22.01.2016 05:00

Piotr Krawczyński, analityk, TFI PZU

Piotr Krawczyński, analityk, TFI PZU

Foto: Archiwum

Jednak każdy, nawet najsilniejszy trend kiedyś się kończy. Czy obserwowana w ostatnich miesiącach słabość na globalnym rynku finansowym zapowiada właśnie taką zmianę?

W tej chwili nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, włącznie ze mną. Nie ulega jednak wątpliwości, że mamy do czynienia z jednym z najgorszych (pod względem zachowania indeksów) początków roku w historii. Głównymi czynnikami ryzyka dla inwestorów pozostają: kondycja chińskiej gospodarki, sytuacja na rynku surowców i działania banków centralnych. I właśnie stanowisko jednego z nich, Europejskiego Banku Centralnego, poznaliśmy w czwartek. Nie obyło się bez zaskoczenia.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Optymizm omija GPW
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Giełda
Tydzień relatywnej słabości
Giełda
Polityka znów uderzyła w polską giełdę
Giełda
Niedźwiedzie znów nacierają na GPW. Banki pod ostrzałem
Giełda
Wall Street odrobiła straty
Giełda
Obosieczny miecz reputacji Muska