Analiza techniczna WIG20
Wtorkowa sesja wykazała pierwszą od dłuższego czasu oznakę siły dużych spółek, analizując bardziej przez pryzmat struktury handlu niż osiągniętej stopy zwrotu. Przede wszystkim niższe otwarcie nie spotkało się z kontynuacją, zamiast tego popyt próbował akumulować akcje, prowadząc w rezultacie do przesłonięcia wspomnianej luki górnym cieniem wczorajszej świecy. W następstwie takiego zachowania rynku aktualna niewielka korekta nie skutkuje na ten moment pogorszeniem jego obrazu technicznego, a rozwinięcie odbicia pozostaje wariantem jak najbardziej możliwym. Pozornie tylko układ techniczny wydaje się czytelny – niewątpliwym problemem w zakresie diagnozy pozostaje płytkość bieżącego odbicia, szczególnie w kontekście poprzedzającego go solidnego wyprzedania rynku i silnych pozytywnych dywergencji (przykładem RSI). W kwestii wsparć, wyróżnić można dwa: pierwszym jest 1 699 pkt., drugi natomiast wyznaczają minima bieżącego trendu spadkowego, zlokalizowane na 1 658 pkt.
Adrian Górniak, DM BDM
W czasie wtorkowej sesji w centrum uwagi dużej części inwestorów był z pewnością podatek handlowy i kolejne komunikaty ze strony MF dot. jego warunków. Ostatecznie wydaje się, że jest on znacznie korzystniejszy dla większych podmiotów. Przedstawiciele branży w WIG20 odnotowali wzrosty (LPP i Eurocash), jednak nie przełożyło się to na cały indeks. Blue chipy straciły 0,9%, zamykając się na poziomie 1713,4 pkt. Na lekkim minusie znalazły się także MiS-ie. Odmienne nastroje panowały w pozostałej części Europy, gdzie DAX wzrósł o niemal 0,9%, a CAC40 o 1,1%. Na zielono świeciły również indeksy w USA – S&P500 wzrósł o 1,4%, a DJIA o 1,8%. Mocno do góry poszybował też tokijski Nikkei (+2,4%). Zyskują główne surowce – ropa i miedź. Stonowane nastroje są natomiast zauważalne na rynku terminowym (kontrakty na DAX tracą ok. 0,2%, na rynki amerykańskie po 0,3-0,4%). Kalendarz makro na dziś nie jest zbyt bogaty – po południu poznamy odczyt tygodniowej zmiany stanu paliw w USA, a wieczorem FOMC ogłosi swoją decyzję ws. stóp procentowych (konsensus zakłada utrzymanie obecnego poziomu; analitycy wskazują, że do podwyżki może dojść dopiero w 2Q'16). Spodziewam się, że dzisiejsza sesja upłynie w stonowanych nastrojach, o ile nie zaskoczą nas informacje ze sfery politycznej. Moim zdaniem dopóki nie zobaczymy mocnego odbicia na surowcach, również warszawski parkiet będzie tkwił w marazmie. Najbliższym wsparciem dla WIG20 jest pułap 1700 pkt. i niżej 1670 pkt.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Wall Street na jeden dzień przed końcem posiedzenia FOMC i po spadku w poniedziałek powinna była we wtorek wypracować odbicie. Okazało się też, że szalony roller-coaster na rynku ropy tym razem bykom pomógł.
We wtorek jedynym istotnym raportem makro był indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Board. Wyniósł 98,1pkt. (oczekiwano, że pozostanie na poziomie 96,5 pkt.). Mniej istotny był wstępny odczyt indeksu PMI dla usług. Odnotujmy, że wyniósł 53,7 pkt. (oczekiwano spadku z 54,3 na 54 pkt.).