Wyróżnić można bardzo słabą I połowę miesiąca, gdy indeks spadł do 1657,4 pkt. I korekcyjne odbicie w drugiej, gdy zyskał ponad 7 proc. Pytanie, czy polski rynek akcji wróci do trendu spadkowego...

Styczeń był dziewiątym kolejnym miesiącem przeceny WIG20. To najdłuższa taka seria w historii polskiej giełdy. Zwykły rachunek prawdopodobieństwa sugeruje, że szanse na zamknięcie lutego na plusie rosną. Zresztą nie tylko dlatego. Prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostowego odbicia WIG20 są większe przede wszystkim dlatego, że wyciszeniu ulega ryzyko, które na początku roku zepchnęło indeksy na świecie w dół. Ponadto na horyzoncie pojawiły się czynniki, które mogą nieco poprawić humory inwestorom.

Początek roku upłynął na globalnych rynkach akcji pod znakiem załamania wywołanego m.in. obawami o kondycję chińskiej gospodarki i przeceną ropy. Obecnie obawy o Chiny nieco się zmniejszyły. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że tamtejsza gospodarka znajduje się na równi pochyłej i z kwartału na kwartał będzie rozwijać się wolniej, ale to nie musi jeszcze oznaczać twardego lądowania. A już na pewno nie musi oznaczać dużego kryzysu gospodarczego, który dałby początek kryzysowi w globalnej gospodarce. To uspokojenie obaw o Chiny, związane częściowo również ze zbliżającym się Nowym Rokiem Księżycowym, będzie lekko wspierać światowe giełdy.

Innym potencjalnym wsparciem będzie rynek ropy. Wydaje się, że ceny tego surowca znalazła w styczniu średnioterminowe dno, a obserwowane w III dekadzie stycznia wzrostowe odbicie nie jest zwykłym odbiciem. Owszem, na wzrost w średnim i długim terminie nie ma co liczyć. Jednak już na stabilizację cen powyżej granicy 30 USD za baryłkę można. Szczególnie że na rynku zaczynają się pojawiać sugestie odnośnie do możliwej współpracy producentów w celu zmniejszenia wydobycia. Strach przed taką decyzją może skutecznie hamować spadki cen.

W lutym jeszcze jeden czynnik może potencjalnie wspierać popyt na giełdach. Chodzi o marcowe decyzje EBC i Fedu. Po ostatniej decyzji Banku Japonii o wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych rosną oczekiwania, że zapowiedziany przez prezesa EBC marcowy przegląd polityki monetarnej zakończy się dalszym jej poluzowaniem. Jednocześnie maleją szanse, że Fed w marcu podniesie stopy procentowe.