Trzymajmy kciuki za słabego dolara

Styczeń był dziewiątym miesiącem z rzędu zakończonym spadkiem WIG. Niestety, jak na tę fazę koniunktury rynkowej trudno o jednoznaczne argumenty za trwałą poprawą.

Publikacja: 06.02.2016 05:00

Sobiesław Kozłowski, makler, koordynator ds. analiz giełdowych, Raiffeisen Brokers

Sobiesław Kozłowski, makler, koordynator ds. analiz giełdowych, Raiffeisen Brokers

Foto: Archiwum

Przy czym argumenty za spadkami są już mocno wyeksploatowane medialnie. W tym kontekście warto odnotować, że zazwyczaj wśród inwestorów dominuje jedna narracja i w pewnym momencie traci na znaczeniu na rzecz innej. Dlatego też warto śledzić argumenty za spadkami, jak i za odbiciem, aby na bieżąco oceniać, czy rynek nie jest bliski choć krótkoterminowej zmiany trendu.

Sygnałem zmiany percepcji inwestorów może być gwałtowne osłabienie amerykańskiego dolara do euro, które sprzyja aktywom „nie dolarowym", jak surowce, czy rynkom krajów rozwijających się.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Optymizm omija GPW
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Giełda
Tydzień relatywnej słabości
Giełda
Polityka znów uderzyła w polską giełdę
Giełda
Niedźwiedzie znów nacierają na GPW. Banki pod ostrzałem
Giełda
Wall Street odrobiła straty
Giełda
Obosieczny miecz reputacji Muska