CDM Pekao
Analiza techniczna WIG
Na wykresie tygodniowym indeksu WIG podsumowaniem ostatnich pięciu sesji jest świeca z wyraźnie zaznaczonym górnym cieniem. Pierwsze podejście pod opór skutkuje zatem wzrostem aktywności podaży, co jednak niekoniecznie musi być tożsame z całkowitą utratą szans na wybicie. Pierwsze odpowiedzi przyniosą kolejne sesje, w tym dzisiejsza – niewątpliwie bowiem kluczowy dla perspektyw średnioterminowych pozostaje kierunek wyłamania z kreślonego od połowy lutego br. układu bocznego. Konsolidacja ta nakazuje za kluczowy opór oraz wsparcie traktować poziomy, odpowiednio 60 631 pkt. i 57 559 pkt. Wskaźniki teoretycznie więcej argumentów dostarczają podaży; w ich obrazie na uwagę zasługuje bliski wygenerowania sygnału sprzedaży MACD. Mierniki wykupienia/wyprzedania po opuszczeniu stref wykupienia dysponują wciąż znaczącym potencjałem do dalszych spadków. Te wskazania nabiorą istotnego znaczeniu w wariancie zejścia w cenach zamknięcia poniżej wspomnianego wsparcia na 57 559 pkt.
Piotr Neidek, DM mBank
Poranne notowania kluczowych instrumentów finansowych pokazują zadowolenie inwestorów z wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. Japoński indeks Nikkei umacnia się o +1.3%, kontrakty na S&P500 bliskie są jednoprocentowej aprecjacji zaś eurodolar wystrzelił aż o +1.5%. Wraz z rosnącym crossem EURUSD na wartości zyskuje złoty, który do europejskiej waluty umacnia się o +0.6% zaś w stosunku do dolara aż o 2%. Wprawdzie tego typu zmiana nie jest jeszcze na tyle znacząca, aby z wykresów EURPLN oraz USDPLN popłynęły przełomowe średnioterminowe sygnały, niemniej poruszenie na rynku walutowym powinno wesprzeć zmienność warszawskich indeksów. WIG20 w piątek zaliczył podwójny szczyt i dzisiaj wygląda na to, że byki ponownie zmierzą się z podażową strefą 2300-2308, której wybicie w cenach close posłużyłoby jako pretekst do wyprowadzenia nowego, wzrostowego impulsu. Na popytową iskrę czekają także średniaki, których indeks wciąż nie może uporać się z oporem 4750. Należy zauważyć iż mWIG40 dotarł do linii trendu wzrostowego zapoczątkowanego w czerwcowym denku ubiegłego roku. W takiej sytuacji inwestorzy powinni powrócić z kapitałem na parkiet i wspólnym wysiłkiem sprawić, aby z wykresu ww. indeksu popłynął przejrzysty sygnał kupna dla rynku. Problem z wyprowadzeniem wzrostowej kontry mają także maluchy, które od pierwszej dekady marca weszły w etap horyzontalnej korekty i bez popytowego trigerra sWIG80 będzie miał problem z wydostaniem się z płaskiej struktury. Na szczęście indeksy niemieckich małych i średnich spółek są w okolicy historycznych szczytów co powinno zachęcić graczy znad Wisły do podjęcia próby wyciągnięcia M&Siów na północ.
Krystian Brymora, DM BDM
Wydarzeniem weekendu była I tura wyborów prezydenckich we Francji. Obawy co do jej wyniku były spore w ostatnich dniach, bo w sondażach 4 kandydatów, w tym skrajnej prawicy i skrajnej lewicy, dzielił błąd sondażu. Ostatecznie wszystko skończyło się zgodnie z oczekiwaniami. Do II tury, która odbędzie się 7 maja, wszedł centrysta i bankier Emmanuel Macron (23,8% głosów) oraz skrajnie prawicowa Marine Le Pen (21,5%). Sondaże w II turze nie dają szans kandydatce Frontu Narodowego, więc ryzyko będzie już nieporównywalnie mniejsze. Rynki przyjęły wyniki oczywiście z zadowoleniem. Do dolara euro zyskało blisko 2% i znalazło się na kilkumiesięcznych maksimach. Umacnia się również polski złoty. W Azji japoński Nikkei zakończył sesje 1,5% wzrostem. Kontrakty na DAX zyskują blisko 2%. Zapowiada się więc udana sesja. U nas ryzyko polityczne we Francji było szczególnie widocznie wraz z upływem piątkowej sesji. FW20/WIG20 odbił się od marcowego szczytu w okolicach 2300 pkt. Jednocześnie utrzymał wsparcie na 2250-2260 pkt, co daje bazę do powrotu na lokalne maksima. Kalendarium makro jest względnie puste. O 10 odczyt koniunktury gospodarczej instytutu Ifo
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Wall Street w piątek miała za zadanie pokazać, że czwartkowe zwyżki były czymś więcej niż tylko odruchem kolanowym po impulsie ze strony polityków.