Nowe szczyty warszawskich indeksów

WIG i WIG20 wyznaczyły w czwartek nowe szczyty lokalnej hossy. GPW była liderem wzrostów w Europie.

Publikacja: 24.08.2017 18:56

Nowe szczyty warszawskich indeksów

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Euforia, hossa, boom – te słowa same cisną się na usta po czwartkowej sesji. Indeks grupujący największe krajowe spółki zyskał 2,7 proc. i  zatrzymał się na poziomie 2456 pkt. Tym samym pokonany został lokalny szczyt z 8 sierpnia na 2425 pkt. Najbliższym oporem dla tego indeksu jest obecnie szczyt z 2015 r. na 2558 pkt.

Cały dzień wyraźnie zwyżkował również WIG, który ostatecznie zyskał 1,9 proc. i zatrzymał się na poziomie 63 886 pkt, widzianym po raz ostatni na jesieni 2007 r. Od historycznego szczytu dzieli go już tylko niespełna 6 proc.

Cieszy również duża aktywność inwestorów. Obroty dla szerokiego WIG wyniosły 1244 mln zł, z czego 994 mln zł przypadało na spółki z WIG20.

Przez cały dzień również inne parkiety na Starym Kontynencie świeciły na zielono. To Warszawa była jednak liderem bowiem wzrosty za zachodzie były o wiele skromniejsze. W momencie zakończenia handlu na GPW niemiecki DAX i francuski CAC40 zyskiwały po 0,2 proc.

W gronie największych krajowych spółek lokomotywami wzrostów były Grupa Lotos (wzrost o 5,7 proc.)  PKN Orlen (wzrost o 4,8 proc.) oraz BZ WBK (wzrost o 4,8 proc.). Pod kreskę spadły jedynie notowania Eurocashu.

Na tle WIG20 kiepsko prezentowały się rynkowe "misie". mWIG40 zyskał 0,3 proc. zaś mWIG80 urósł o 0,8 proc. potwierdza to jedynie tezę , że za wzrostami w Warszawie stoją w dużej mierze zagraniczni inwestorzy, którzy preferują największe i najbardziej płynne spółki.

W gronie średniaków najwięcej pozwoliły zarobić Benefit Systems, Budimex, Robyg oraz Bank Millennium. Spośr4ód najmniejszych emitentów najmocniej na śielono świeciły papiery Mabionu (więcej poniżej), Ursusa, Prairie Mining Limited oraz CFI Holding.

Na szerokim rynku aż 16 spółek znalazło się na co najmniej rocznym szczycie. W tym zacnym gronie znalazły się m.in.: Amrest, LPP, JSW, Gobarto, Tauron. Analogicznie, w co najmniej 12 miesięcznym dołu jest jedynie sześciu emitentów. Mowa o: Airway, EuCO, FAM, Izo-Blok, Kerdos oraz OPTeam.

W czwartek złoty wyraźnie umacniał się względem głównych walut. W momencie zakończenia handlu na warszawskim parkiecie amerykański dolar kosztował 3,61 zł, zaś euro wyceniane było na 4,26 zł.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia