Potwierdzają to nasze szacunki oparte na opisywanym w październiku na łamach „Parkietu" modelu AIEA (Average Investor Equity Allocation). Relacja wartości akcji do wszystkich aktywów finansowych w USA dostarczać mogła od wielu dekad świetnych wskazówek na temat przyszłych stóp zwrotu. Zła wiadomość jest taka, że według naszych bieżących szacunków (niestety tylko szacunków, bo oficjalne dane, na których bazuje AIEA, publikowane są przez Fed tylko raz na kwartał) przyszła stopa zwrotu z akcji w USA prognozowana na podstawie AIEA zmalała w okolicę 2,3 proc. w skali roku na przestrzeni najbliższych dziesięciu lat. W październiku pisaliśmy, że szacowane przyszłe stopy zwrotu będą niższe od rentowności polskich obligacji skarbowych. Teraz idziemy dalej – będą także prawdopodobnie niższe od rentowności amerykańskich „skarbówek", która ostatnio urosła do ok. 2,7 proc. Wnioski płynące z modelu AIEA – który może budzić pewne kontrowersje – są potwierdzone niezależnie przez szacunki oparte na innych metodach. Cytowana przez nas wielokrotnie firma Research Affiliates szacuje długoterminowe stopy zwrotu praktycznie na tym samym poziomie (2,4 proc.), mimo zupełnie odmiennej metodologii. Reasumując, w obecnych warunkach przyszłe wieloletnie zyski zarówno z amerykańskich akcji, jak i obligacji prawdopodobnie będą relatywnie niskie i rozczarowujące.