Od początku sesji wszystkie główne warszawskie indeksy (WIG, WIG20, sWIG80, mWIG40) świecą na czerwono. Spadki z początku handlu w następnych godzinach tylko się pogłębiły. Na półmetku sesji WIG20 traci 1,5 proc. i znajduje się na poziomie 2327 pkt. Po czterech godzinach handlu obroty dla szerokiego WIG wynoszą 532 mln zł, z czego 430 mln zł to zasługa 20 największych emitentów. Relatywnie najlepiej prezentują się najmniejsze spółki. sWIG80 traci 0,9 proc.
Z technicznego punktu widzenia ważna jest obrona wsparcia na poziomie 2300 pkt. Wczorajsza długa czarna świeca na wykresie WIG20 straszy jednak inwestorów i świadczy o tym, że przynajmniej w krótkim terminie wyraźną przewagę ma strona podażowa.
Warszawska giełda nie odstaje od innych europejskich parkietów. Na giełdach zachodnioeuropejskich również dużą przewagę mają sprzedający. I tak: niemiecki DAX traci 1,6 proc., francuski CAC40 zniżkuje o 1,3 proc., a brytyjski FTSE100 spada o 0,9 proc.
Z grona największych warszawskich emitentów notowanie jedynie sześciu spółek świecą na zielono. Mowa o: Eurocashu, PKN Orlen, Grupie Lotos, JSW, PGE oraz Tauronie. Na przeciwległym biegunie znalazły się LPP, Alior Bank oraz BZ WBK.
Stopa bezrobocia w styczniu w strefie euro wyniosła 8,6 proc. Wynik ten był zgodny z oczekiwaniem ekonomistów. Delikatnie lepszy od prognoz okazał się za to odczyt wskaźnika PMI dla przemysłu za luty (58,6 pkt) w strefie euro . Wskaźnik ten dla Polski wyniósł 53,7 pkt. wobec oczekiwań na poziomie 54,1 pkt.