Podczas wczorajszej sesji rynki żyły informacjami na temat ocieplenia stosunków na linii USA-Chiny. Stany Zjednoczone zdecydowały się na odroczenie wprowadzenia ceł na niektóre towary importowane z Chin. Decyzja odnośnie 161 mld USD została przełożona z 1 września na 15 grudnia. Z kolei zgodnie z wcześniejszymi założeniami z początkiem września obowiązywać będzie 10-cio procentowa stawka na towary w wysokości 103 mld dolarów. Jak mówi prezydent Donald Trump taka decyzja ma za zadanie "pomóc wielu ludziom", a także pozwolić na przygotowanie się do końcówki roku, kiedy w okresie przedświątecznym notowane są większe zakupy. Mocarstwa mają kontynuować negocjacje w terminie dwóch tygodni, nie dojdzie jednak do spotkania twarzą w twarz przedstawicieli obu krajów, rozmowy odbędą się telefonicznie. W momencie, kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia, na rynku pojawiła się euforia. Inwestorzy skierowali kapitał w stronę bardziej ryzykownych aktywów, jak akcje. Z kolei na rynku metali szlachetnych mogliśmy obserwować nagły zwrot akcji, złoto i srebro zaczęły dynamicznie korygować ostatnie silne wzrosty. W pewnej chwili ruch w dół na złocie wynosił ponad 50$.
Niemniej podczas środowej sesji możemy obserwować ponowny zwrot akcji. Inwestorzy kierują się w stronę bezpiecznych aktywów. Złoto i srebro wracają do wzrostów, a na indeksach giełdowych możemy obserwować silne spadki. Pierwszy raz od 2007 roku oprocentowanie 10 letnich obligacji znalazło się poniżej rentowności 2 letnich, co może wskazywać na oczekiwanie spowolnienia, a co za tym idzie gołębie nastawienie Fedu. Sesja w europie kończy się na minimach sesyjnych. Po wczorajszych wzrostach nie ma już śladu. Niemiecki indeks giełdowy traci po godzinie 17:00 ponad 2,2%. Silne spadki możemy obserwować także we Francji, czy Wielkiej Brytanii. Indeks CAC 40 traci 2,25%, a FTSE 100 zniżkuje 1,77%. Jeśli chodzi natomiast o sesję w Stanach Zjednoczonych, indeksy giełdowe również rozpoczęły dzień od spadków przekraczających 1%. Z kolei po godzinie 17:00 ruch w dół przybiera na sile. W momencie przygotowywania tego komentarza indeks NASDAQ stracił ponad 2,5%, z kolei Dow Jones i S&P 500 znajdują się na ponad 2,3% minusie. Tym samym po wczorajszej euforii została już tylko pamięć. Jeżeli obecny sentyment się utrzyma, to niewykluczona jest dalsza wyprzedaż.
Jeśli chodzi o polską giełdę, indeksy całkowicie niwelują wczorajsze wzrosty, nawet z nawiązką. Sesja na indeksie największych 20-stu spółek zakończyła się na blisko 3% minusie! Spośród wszystkich spółek, na plusie sesję zakończył jedynie Play Communications. Najgorzej radziła sobie Jastrzębska Spółka Węglowa, która zamknęła środową sesję wynikiem przekraczającym -7,5%. Silne ponad 4% spadki notowały także: Lotos, CCC, Santander Bank.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych