Szał zakupów. Cztery zera na indeksie

Poranek maklerów: Nasdaq Composite przebił wczoraj na chwilę 10 000 pkt, co pokazuje, że w spółkach technologicznych paliwa do zwyżek nie brakuje. Dziś rano WIG20 zyskiwał 0,3 proc. i oscylował przy 1840 pkt. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 10.06.2020 09:08

Szał zakupów. Cztery zera na indeksie

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Otoczenie: Patryk Pyka, analityk DI Xelion

We wtorek na polskim parkiecie drugi dzień z rzędu gościły lekkie spadki. WIG20 stracił ostatecznie 0,31%, osiągając przy tym obroty na poziomie 1,17 mld zł. Kolor czerwony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zaliczył zniżkę o 0,31% a sWIG80 o 0,42%. W tym samym czasie nieco głębszą przecenę mogliśmy obserwować w pozostałej części Starego Kontynentu, gdzie indeksy w przeważającej mierze korygowały się o ponad 1%. Wśród nich znalazły się między innymi niemiecki DAX, włoski FTSE MIB czy hiszpański IBEX, które straciły odpowiednio 1,57%, 1,49% oraz 1,82%.

W gronie polskich blue chipów największą dodatnią kontrybucję wniosły akcje CD Projekt, które zyskały we wtorek 4,07%. Miano liderów wzrostu dzierżyły jednak spółki energetyczne z Tauronem oraz PGE na czele, które zwyżkowały odpowiednio o 13,52% oraz 10,95%. Polska branża energetyczna w ostatnich dniach stała się szczególnie popularna wraz z pojawiającymi się spekulacjami na temat wydzielenia jej biznesu od części związanej z kopalniami. Jeżeli już mowa o węglu, warto zwrócić uwagę na akcje JSW, które zyskały wczoraj 4,48%, natomiast w trakcie dnia mogliśmy w pewnym momencie obserwować na tym walorze przecenę sięgającą aż 7%. Trzeba przyznać, że kurs „Jastrzębia" zaciekle broni zdobytego niedawno poziomu 20 zł za akcję i to pomimo całkowitego zamknięcia części kopalń z powodu szerzącej się wśród załogi epidemii koronawirusa.

Tymczasem amerykański indeks S&P500 poszedł w kierunku tendencji panujących w Europie i zakończył dzień poniżej kreski, tracąc ostatecznie 0,78%. Nieco inaczej potoczyły się losy indeksu Nasdaq (wzrost o 0,29%), który w trakcie dnia osiągnął nowy rekord wszechczasów, jednocześnie „dotykając" po raz pierwszy okrągłego poziomu 10 000 pkt. Wprawdzie nie od dziś wiadomo, że rynki akcyjne wyceniają przyszłość, a nie teraźniejszość, jednak rekordy w środku recesji niewątpliwie mogą wprowadzać w konsternację niejednego analityka czy inwestora.

Dziś w centrum uwagi znajdzie się posiedzenie FOMC. Biorąc pod uwagę wysokie poziomy amerykańskich indeksów, rynek nie spodziewa się poszerzenia obecnie realizowanych programów stymulacji monetarnej. Od kilku dni nasilają się jednak spekulacje na temat ewentualnego rozpoczęcia przez Rezerwę Federalną procesu kontrolowania krzywej dochodowości, podobnie jak ma to obecnie miejsce w Japonii. Takie działania uwarunkowane są potrzebą utrzymywania rentowności obligacji skarbowych na z góry określonych poziomach w celu ograniczenia kosztu zadłużania się przez państwo. W praktyce taki zabieg najprawdopodobniej doprowadziłyby do „kontrolowanej śmierci" amerykańskiego rynku obligacji skarbowych o czym mogliśmy przekonać się w przeszłości na przykładzie wspomnianej Japonii.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Pierwsza dekada czerwca to niewątpliwie genialny okres dla spółek energetycznych notowanych nad Wisłą. Branżowy benchmark WIG-Energia zyskał od początku miesiąca +28%, co jest historycznym wynikiem i wskazującym na możliwą zmianę długoterminowego trendu. Po wczorajszej euforii niestety doszło do przegrzania wśród wielu spółek tworzących indeks. Zarówno Tauron Polska Energia jak i PGE, po ponad dziesięcioprocentowej aprecjacji, stały się najmocniej wykupione w swojej dotychczasowej przygodzie z warszawskim parkietem. Wskaźniki RSI_d jeszcze nigdy nie były na tak skrajnie wysokich poziomach, dlatego też zachodzi ryzyko realizacji zysków a tym samym pojawienia się czerwieni.

Wtorkowa sesja tym razem nie wypadła po myśli bankowych byków, które po czterech dniach windowania wycen finansowych spółek, wczoraj musiały zrobić sobie odpoczynek. Na wykresie indeksu WIG-Banki pojawiła się czarna świeczka, jednakże nie zdołała ona naruszyć wypracowanego w poniedziałek lokalnego wsparcia, a tym samym nie pojawił się jeszcze sygnał sprzedaży zachęcający do realizacji ostatnich zysków.

Wczoraj na GPW ponownie doszło do próby zaatakowania kluczowych oporów widocznych na wykresach sWIG80 oraz mWIG40. Niestety czerwień obecna na światowych parkietach zniechęciła graczy giełdowych do wyprowadzenia wzrostowej kontry a tym samym indeks małych spółek nadal nie poradził sobie z tegorocznym szczytem, do którego zniża się tygodniowa dwusetka. Natomiast benchmark średnich spółek już trzecią sesję z rzędu walczy z MA200_d oraz balansuje przy 61.8% zniesienia tegorocznej bessy, jednakże bieżące wykupienie wciąż studzi zamiary kupujących. Możliwe, że bez korekty się nie obejdzie a tym samym plany wybicia strefy 3600-3650 mogą zostać odłożone na później.

Fundamenty: Zespół Analiz BM Alior Banku

Wczorajsza sesja za oceanem przyniosła kres trwającym od sześciu dni trendu wzrostowego na głównych indeksach. Rynek ciągnęły w dół notowania spółek, których dynamika wzrostów w ostatnim czasie wynosiła więcej niż 5% na sesję. Dla przykładu wtorkową sesję zakończyły z ok. 8% przeceną akcje spółek lotniczych i armatorów statków wycieczkowych. Realizacja zysków na tych spółkach przełożyła się na wzrost kursów spółek technologicznych, co z kolei przełożyło się na osiągnięcie w trakcie sesji przez indeks Nasdaq historycznie wysokiego poziomu 10002,5 punktów. Dzisiaj uwaga inwestorów będzie skupiona wokół decyzji Fed ws. stóp procentowych oraz komentarza do decyzji, gdzie prezes Fed J. Powell przedstawi możliwość wprowadzenia dodatkowych elementów polityki monetarnej, która może wesprzeć gospodarkę. Oprócz tego w trakcie dnia poznamy majową dynamikę inflacji w USA.

Ruch korekcyjny trendu wzrostowego dotarł również na polski parkiet. Indeksy zakończyły notowania na niewielkich minusach przy przeszło 1,4 mld zł obrotów na całym parkiecie. Zapowiedzi o stopniowym odchodzeniu przez sektor od węgla oraz możliwości wydzieleniu z bilansów PGE i Tauronu kopalń przełożyły się na silne wzrosty notowań tych spółek, które na zakończeniu sesji zyskały 13,5% (TPE) oraz 11% (PGE). Sentyment ten może przenieść się również na akcje PGNiG, który zapowiedział warte 4 mld zł na inwestycje w OZE, z których w ciągu kilku lat chce pozyskać 900 MW mocy. Odwrócenie poniedziałkowych kierunków kursów było widoczne również na szerokim rynku. Notowania Mabionu, który przez dwie ostatnie sesje rósł w tempie dwucyfrowym straciły we wtorek na wartości 9%, natomiast solidnymi wzrostami zakończyły się notowania TS Games, PlayWay. Na dzisiejszej sesji wzrosty mogą kontynuować akcje APS Energa, której kurs wczoraj zyskał 50% po publikacji informacji o wygraniu przetargu na dostawę zasilania bezprzerwowego dla bloków energetycznych organizowanego przez AO „Koncern Tytan-2". Natomiast dzisiaj rano Energa podała, że w IQ'20 roku miała 568 mln zł EBITDA, a zysk netto j.d wyniósł 113 mln zł, co jest zgodne z szacunkami.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego