Trudno znaleźć argumenty przemawiające akurat za takim obrotem spraw. Wczorajsze posiedzenie EBC nie wniosło wiele jeśli chodzi o oczekiwania związane ze stymulacją monetarną, a w centrum uwagi cały czas znajdują się spółki technologiczne z USA. W dniu dzisiejszym obserwowane jest natomiast na rynkach częściowe odreagowanie tego ruchu, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 wracają w okolice 3365 pkt. Spadki podczas wczorajszej sesji na Starym Kontynencie były w zdecydowanie mniejszej skali, a zatem i punkt wyjścia w dniu dzisiejszym znajduje się wyżej. Niemiecki Dax rozpoczyna bowiem handel w okolicach 13200 pkt.

W centrum uwagi rynków znajduje się jednak funt szterling, który zaliczył największy tygodniowy spadek od marca po tym jak ton rozmów rozwodowych pomiędzy Wielką Brytanią a Unią uległ zdecydowanemu zaostrzeniu. Notowania GBPUSD po spadku w dniu wczorajszym do poziomu 1.28, częściowo odrabiają dziś straty. Po tym jak na początku tygodnia brytyjski premier Boris Johnson przestawił ultimatum Unii dotyczące zerwania negocjacji w przypadku braku porozumienia w kwestii umowy handlowej do 15 października, Komisja Europejska zakomunikowała, że jest to obecnie niedopuszczalne i narusza dotychczasowe postanowienia. Widać zatem, że strony okopują się na swoich pozycjach i na chwilę obecną nie widać jakiejkolwiek przestrzeni do kompromisu, co w dalszym ciągu może ciążyć brytyjskiej walucie. O ile ton rozmów nie jest najlepszy, to jednak uwzględniając doświadczenia z przeszłości, uzyskanie porozumienia rzutem na taśmę jest możliwe. Do tego czasu ryzyka dla funta pozostają asymetryczne w dół, a handel na brytyjskiej walucie ponownie obarczony jest wyższym poziomem ryzyka. Zakończone w dniu wczorajszym posiedzenie EBC po chwilowym wzroście EURUSD do poziomu 1.19 nie niosło za sobą większych implikacji na notowań głównej pary walutowej. Euro zyskało po komentarzach dotyczących kursu walutowego. Christin Lagarde podkreśliła bowiem, że EBC nie będzie ingerowała na rynku walutowym, co jest oczywistym stwierdzeniem. Na rynku surowcowym bez większych zmian, notowania złota konsolidują się w okolicach 1940 USD za uncję, a baryłka WTI wyceniana jest na poziomie 37 USD. W kalendarium makroekonomicznym należy dziś zwrócić uwagę na dane o inflacji w USA, choć nie powinny one zasadniczo zmienić sytuacji rynkowej. Kluczowy pozostaje sentyment wobec spółek technologicznych.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

mbank

Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny