Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
Piątkowa sesja przyniosła w Europie realizację zysków po osiągnięciu porozumienia pomiędzy Polską i Węgrami a resztą UE w kwestii nowego budżetu i Programu Odbudowy. Główne indeksy traciły od 0,8% (DAX) do 1,5% (IBEX), a sentymentu nie poprawiał upływający kolejny deadline w negocjacjach pomiędzy Unią a Wielką Brytanią, który zaowocował m.in. wyraźną przeceną funta. Na rodzimym parkiecie tematem numer 1 pozostawał CD Projekt. Pod jego wpływem WIG20 przecenił się o 1,7%, mWIG40 o 1,0%, ale sWIG80 już wzrósł o 0,2%. Sama spółka straciła 11,5%, 5,3% tracił też KGHM będąc drugim bardzo poważnym obciążeniem dla głównego indeksu. Sesja amerykańska przebiegła bardzo spokojnie, S&P500 skorygowało się o 0,1%, a NASDAQ o 0,2%.
W nowy tydzień wchodzimy z kolejnym przypływem optymizmu. Rozmowy brexitowe zostały po raz kolejny wydłużone, a brytyjska waluta odrobiła większość strat z finiszu tygodnia. W absencji istotniejszych danych oczy inwestorów powoli zwracają się ku środowemu posiedzeniu Fed, które być może symbolicznie zepnie klamrą pierwszą, łatwiejszą połowę miesiąca. Dzień będzie zdecydowanie najciekawszym w tym tygodniu również z uwagi na serię ważnych danych (PMI, sprzedaż detaliczna w USA), a także posiedzenie OPEC. Decyzje FOMC, od którego oczekuje się wzrostu aktywności w obliczu problemów z wprowadzeniem pakietu fiskalnego w USA, będą jednak zapewne czynnikiem, który ukształtuje końcówkę grudnia. W obliczu świetnych dotychczasowych stóp zwrotu w 4Q2020 w końcówce roku w USA powinna pojawić się dość wyraźna podaż ze strony funduszy emerytalnych, pokusę realizacji zysków będą odczuwali też inni inwestorzy. Działania banków centralnych, od których oczekuje się skupu obligacji za około 3 bln USD (około dwukrotnie więcej niż w jakimkolwiek roku poza właśnie się kończącym) pomimo perspektywy silnego odbicia wzrostu pozostają u progu 2021 r. głównym czynnikiem, uzasadniającym kontynuację hossy, dzięki której większość indeksów zakończy rok na plusie, mimo że skurczy się 93% światowych gospodarek.
Dzisiejszy dzień przyniesie głosowanie w Kolegium Elektorów, zamykając temat starań Donalda Trumpa, by podważyć wynik listopadowych wyborów. Wprawdzie można się spodziewać dalszych spięć w okresie do styczniowej inauguracji Joe Bidena, ale formalnie rozpocznie się dziś proces przejęcia przez niego władzy.
Technika: Remigiusz Lemke, analityk BM mBanku
Ubiegły tydzień zakończył się stosunkowo negatywnie dla zwolenników wzrostowej koncepcji, mimo początkowej euforii. WIG20 w piątek stracił na wartości 1,67%, co przypieczętowało tygodniową formację przypominającą „spadającą gwiazdę". Jej umiejscowienie po dość silnych wzrostach z poprzednich tygodni może zachęcać część inwestorów do skracania pozycji długich.
Spadki w indeksie blue chipów spowodowane były głównie przeceną na akcjach CD Projektu, które tym razem przeceniły się o 11,46%, a od szczytów jest to już 30%. Co prawda wsparcie wyznaczone na bazie październikowych minimów nadal się utrzymało, jednak spoglądając na wykres w ujęciu tygodniowym ciężko nie odnieść wrażenia, że sprzedający nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Po tak silnych spadkach i wysokich obrotach można oczekiwać wzrostowego odreagowania, jednak prawdopodobnie dojdzie jeszcze przynajmniej do jednego testu okolic 320 zł.