Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
Piątek przypieczętował jeden z najbardziej fascynujących tygodni ostatnich lat, nawet jeżeli zmienność indeksów nie do końca to oddawała. Zgodnie z porannymi wskazaniami, czwartkowe odbicie nie wytrzymało testu 24 godzin i po otwarciu rynków w Europie ponownie mieliśmy do czynienia z wyprzedażą. Główne indeksy spadły od 1,6% (FTSE MiB) do 2,2%, WIG20 również stracił 2,0%, ale mWIG40 i sWIG80 zamykały się na poziomach neutralnych. Spadek notowań CD Projekt o 16,4% powinien był uświadomić wszystkim domorosłym pogromcom funduszy hedgingowych ryzyka związane z kupowaniem najgorętszych tematów na giełdzie. S&P500 spadło o 1,9%, a NASDAQ o 2,0%. Gamestop, AMC i większość spółek z listy WallStreetBets odrabiały większą część czwartkowych strat (choć np BlackBerry może służyć za ostrzeżenie, że łaska tłumu bywa krótkotrwała). Powszechna w USA krytyka blokad brokerów sprawia, że może to być zaledwie wstęp do tego, co zobaczymy dzisiaj. Nie jest już przesadą twierdzenie, że po ubiegłym tygodniu wydarzenia na Wall Street przyciągnęły uwagę całego świata, a liczba osób zainteresowanych partycypacją w tym, co się dzieje ekspotencjalnie rośnie.
Przedsmak tego widzimy dzisiaj na metalach szlachetnych. Już w piątek srebro szybko awansowało na liście instrumentów zyskujących popularność na Reddit i w kontekście naszych prognoz na ten rok trudno komentować nam to inaczej niż tak, że fair value wydaje się tu znacznie atrakcyjniejsze niż w przypadku innych pozycji z forum. W godzinach porannych metal rośnie o 7,5%, w ograniczonym stopniu wpływając na notowania na znacznie większym rynku złota. Rynki akcji podejmują próbę odreagowania, sesja w Azji przebiega nadzwyczaj pozytywnie, notowania kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy sugerują, że dzień na głównych rynkach rozpocznie się od zwyżek. Czas pokaże, czy rynkowe anomalie nie zmienią tego pozytywnego obrazu, a w tym momencie większość analityków wydaje się zgodna, że do prawdziwego short squeeze jeszcze nie doszło (short interest na GameStop wciąż wynosi rzekomo w okolicach 100%, także na innych newralgicznych spółkach fundusze raczej się nie poddały, widząc absurdalność obecnych wycen).
Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku
Styczeń wyznaczył niską bazę dla DJIA oraz S&P500. Piątkowe spadki na Wall Street przygotowały grunt dla jankeskich byków do tego, aby luty mógł rozpocząć się od wzrostów. Obecnie kontrakty na benchmark szerokiego rynku zyskują +0.5% a poranny test tegorocznej podłogi posłużył do zmiany lokalnego trendu. Jak na razie momentum sprzyja do dalszej zwyżki, jednakże zapoczątkowane dzisiaj odreagowanie może okazać się jedynie zasłoną przed prawdziwymi zamiarami niedźwiedzi. Kluczową formacją mającą negatywny wpływ, zarówno na DJIA jak i DAX, pozostaje niedomknięta tygodniowa luka hossy z poprzedniego roku. Obserwacje ostatnich dekad sugerują, że żaden z ww. indeksów nie wykona wiarygodnej zwyżki bez uprzedniego powrotu w okolicę otwartego okna. W przypadku amerykańskiego indeksu jest to poziom poniżej 29k zaś niemiecki benchmark ma lukę w strefie 12.6k. Spadki z końca ubiegłego miesiąca doprowadziły do uformowania się podażowych świeczek, których maksima wyznaczają opory na pierwsze dni lutego. Wyzwaniem dla niemieckich byków jest pułap 13946 zaś dla jankeskich optymistów 31121. Analogicznych formacji brakuje jednak na wykresach warszawskich indeksów. Z jednej strony WIG wykazał się słabością pod koniec miesiąca, z drugiej zaś sWIG80 zdołał finiszować z dodatnim bilansem za styczeń. Wysokie notowania małych spółek wciąż stanowią jeden z ważniejszych argumentów przemawiających za kontynuacją hossy na szerokim rynku. Dobra passa maluchów może się jednak skończyć i na parkiet wejdą niedźwiedzie, jednakże jak na razie stroną dominującą są kupujący. Ostrzeżeniem dla akcjonariuszy, pozostaje sygnał sprzedaży dla WIG liczony wg tygodniowej dwusetki. Piątkowa cena zamknięcia wypadła poniżej MA200_w i chociaż położenie indeksu względem tej średniej (różnica mniej niż 1%) pozwala zachować średni optymizm, to jednak z klasycznego punktu widzenia sygnał jest negatywny. Nie pomaga także korekcyjny charakter zwyżki z ostatnich dziesięciu miesięcy oraz układ tygodniowych świeczek, jakie uformował WIG20. Szansą dla inwestorów może okazać się dalszy test wsparcia przez MSCI Poland. Benchmark ten nadal walczy z wyłamaną linią bessy, jednakże dalsze jego osuwanie się na południe mogłoby zamienić styczniowy sygnał kupna w tegoroczną pułapkę hossy. Piątkowe zamknięcie wypadło dosyć nisko, jednakże są to poziomy zbieżne z sierpniowymi szczytami. MSCI Poland wciąż się broni, ale czy się wybroni to już inna kwestia...
Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku
W ramach ostatniej sesji ubiegłego tygodnia indeksy na Wall Street przeceniły się o ok. 2%. Negatywny sentyment mógł wynikać częściowo z komplikacji z jakimi musieli się mierzyć inwestorzy starający się nabyć walory rozgrzanej ostatnio spółki GameStop. Część brokerów przystąpiła do przynajmniej częściowego blokowania i utrudniania handlu na wybranych walorach, a cała sytuacja jest pokłosiem próby „wyciśnięcia shortów" przez inwestorów zrzeszających się m.in. na Reddicie. Wśród pozytywnych informacji należy wymienić to, że Komisja Europejska dopuściła do obrotu w UE szczepionkę AstraZeneca.
Krajowy indeks blue chipów zakończył dzień z przeceną o skali podobnej do tej na amerykańskim rynku, jednak indeksy mWIG40 i sWIG80 w zasadzie nie zmieniły swojej wartości. Tak jak w poprzednich dniach indeks WIG20 wyciągany był dzięki notowaniom spółki CD Projekt, tak w piątek niemal za cały spadek indeksu odpowiadały zniżki wspomnianego studia. Producent „Cyberpunka 2077" poinformował po zamknięciu sesji o otrzymaniu kolejnego pozwu zbiorowego płynącego zza Oceanu. Tym razem spółka oskarżana jest o stosowanie klauzuli, która uniemożliwiała sprzedawanie gry na innych platformach po cenie niższej niż na Steam. Pozew dotyczy spółki Valve (właściciel platformy Steam) i kilku producentów gier w tym oprócz polskiego lidera gamingu wspomniano m.in. o Ubisofcie. Z drugiej strony w indeksie blue chipów największy wzrost odnotowało Allegro, które przecenia się systematycznie od początku roku, jednak dotarło już w okolice swojego historycznego minimum, gdzie ponownie podaż zaczyna ustępować. W indeksie średnich spółek najmocniej wzrosły walory LiveChatu, który zbliża się do swojego historycznego maksimum. Z pozostałych tematów – PGNiG wycofał się z negocjacji dotyczących zakupu Tauron Ciepło.