Poranek maklerów: Zeszłoroczni faworyci znów na celowniku

Analitycy biur maklerskich zwracają uwagę, że choć mamy na giełdach akcji pogorszenie nastrojów, to znów mocne są te same grupy spółek, które miały wzięcie w zeszłym roku – sektor technologiczny czy spółki typu growth. Tak wpływa na rynek ryzyko nasilenia się IV fali Covidu.

Publikacja: 07.07.2021 09:12

Poranek maklerów: Zeszłoroczni faworyci znów na celowniku

Foto: Bloomberg

S&P500 przerwał świetną passę

Patryk Pyka, DI Xelion

We wtorek na GPW zawitała czerwień – WIG20 po długotrwałej walce o pozostanie w okolicach poziomów neutralnych zamknął ostatecznie dzień ze zniżką o 1,3%. Rynkom nie pomógł powrót Amerykanów do gry, którzy tuż po otwarciu zabrali się za wyprzedaż akcji, co w niekorzystny sposób ukierunkowało końcówkę sesji na Starym Kontynencie. Spadki nie ominęły również małych i średnich spółek – mWIG40 stracił 0,4% a sWIG80 0,7%. Aktywność i obroty na polskim parkiecie pozostawały dalekie od oczekiwań, co potwierdza wejście rynku w tryb wakacyjny.

Zakres spadków obserwowany wśród blue chipów należy określić jako szeroki – sesję na minusie zakończyło aż szesnaście spółek. Największa przecena dotknęła akcji Pekao (-3,2%), PKN Orlen (-2,7%), KGHM (-2,6%) i CD Projekt (-3,4%), co pokazuje, że pogorszenie sentymentu nie było kwestią tylko jednego sektora. Po drugiej stronie rynku znalazły się natomiast Dino (+4%) oraz Allegro (+1,3%).

Tymczasem amerykański indeks S&P500 przerwał siedmiodniową passę nieprzerwanych wzrostów i zakończył wtorkową sesję ze zniżką o 0,2%. Dobrym pretekstem do przeceny stał się słabszy od oczekiwań odczyt wskaźnika ISM mierzącego aktywność w usługach w USA (60,1 pkt. vs konsensus 63,4 pkt.). Presji rynku nie uległ jednak Nasdaq, który zamknął dzień z kosmetycznym wzrostem o 0,2%. Uważamy, że relatywna siła spółek technologicznych może pozostać z nami na dłużej. Korelacja między indeksami MSCI USA Value i Growth jest najniższa od 24 lat (0,43) i zakładamy, że wraz ze zmianą percepcji ryzyk w drugiej połowie roku (3Q2021 miał w powszechnej opinii być niemal wolny od tematu COVID) zobaczymy ponowny przepływ gotówki w stronę sektorów popularnych w ubiegłym roku i już od kilku tygodni odzyskujących siłę.

Dziś w centrum uwagi znajdzie się publikacja zapisków z czerwcowego posiedzenia FOMC. Szczególną uwagę rynku powinny przykuć fragmenty dotyczące tematu taperingu, który najprawdopodobniej zostanie rozpoczęty na początku 2022 r. od ograniczenia skali skupu MBS-ów. Warto przy okazji wspomnieć, że rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich spadła wczoraj do poziomu 1,35%, który widziany był ostatnio w lutym. Wprawdzie systematyczny spadek oczekiwań inflacyjnych (m.in. ze względu na korektę na rynku surowców) sprzyja utrzymywaniu się rentowności amerykańskich 10-latek poniżej 1,5%, niemniej jakikolwiek sygnał kwestionujący przejściowy charakter inflacji (np. „efekt drugiej rundy" wywołany powrotem pracowników na rynek pracy za wyższe stawki) może je gwałtownie podbić w górę.

Gorsze nastroje na giełdach i w gospodarkach

Marcin Brendota, Alior Bank

Wtorkowa sesja przyniosła zdecydowane osłabienie sentymentu na krajowym rynku akcji. Zniżce poddawała się większość notowanych spółek, chociaż najmocniej zostały dotknięte spółki o największej kapitalizacji. Za bardziej zdecydowanymi spadkami banków i sektora paliwowego nie stoi raczej niechęć do sektora, a bardziej jest to zgodne z udziałem tych spółek w portfelach indeksowych. Przed zniżką zdołały obronić się spółki handlowe. Uwagę zwracają akcje DINOPL z 4% zwyżką cen akcji przy dość wysokich obrotach. W piątek spółka informowała o 25% wzroście r/r powierzchni sklepowych. W świetle ostatnich doniesień „covidowych" i ryzyka wprowadzenia nowych obostrzeń sektory defensywne, jakim jest m.in. handel dobrami podstawowymi, mogą cieszyć się większym zainteresowaniem.

Kontynuują zwyżkę akcje ALLEGRO, chociaż dynamika ruchu nieznacznie osłabła. Dalszy wzrost sprzedaży on-line z ryzykiem ograniczeń działalności wielu sklepów stacjonarnych stoi u podstaw zainteresowania. W grupie największych spółek przed spadkiem wybronił się konglomerat górniczy JSW. Tutaj, podobnie jak i dzień wcześniej, główną „siła sprawczą" są utrzymujące się wzrosty wycen kontraktów terminowych na węgiel koksujący.

Na giełdach zagranicznych przeważały słabsze nastroje. Uwagę zwracają wczorajsze publikacje tzw. „miękkich" danych. Przed południem pojawił się wskaźnik instytutu ZEW wykazujący obniżenie wcześniej bardzo wysokich nastrojów co do rozwoju sytuacji gospodarczej dla Niemiec. Późniejszym popołudniem pojawiła się publikacja wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usług, również wykazująca mocne obsunięcie wartości z wcześniej rekordowo wysokiego poziomu. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę poranny odczyt o niemieckiej produkcji przemysłowej, opublikowane dane pokazują obniżenie wzrostowej dynamiki (ustępowanie efektu bazy), ale jest to zgodne z prognozami rynkowymi. Wieczorem zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.

Dyskontowanie IV fali i peak w gospodarce

Lukas Cinikas, BM BNP Paribas Polska

Wtorek upłynął pod znakiem wzrostu awersji na ryzyko, co miało swoje konsekwencje również dla krajowego parkietu. Szeroki rynek stracił ponad 1%, a prym w spadkach wiodły największe spółki skupione w ramach indeksu WIG20, który zanotował 1,34% straty. Jedynie cztery blue-chipy zanotowały dodatnią sesję (na uwagę zasługuję przede wszystkim walory Dino Polska, które zyskały ponad 4%), a mocne straty zanotowały głównie akcje banków. Nie pomagały tym razem małe i średnie spółki, które zakończyły handel poniżej poziomu otwarcia handlu. Przebieg sesji na giełdzie w Warszawie nie odbiegał zasadniczo od zachowania rynków bazowych Europy Zachodniej. Wydaje się, że przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Po pierwsze, inwestorzy mogą dyskontować w cenach przewidywaną „IV falę" COVID-19 związaną z mutacją Delta. Po drugie, po mocnej aprecjacji cen akcji w ostatnich miesiącach pewnego rodzaju ruch korekcyjny może mieć miejsce jako naturalna rzecz w trendzie wzrostowym. Po trzecie, możemy być świadkami peaku, jeśli chodzi o odbicie aktywności gospodarczej, co było widać w dniu wczorajszym po zachowaniu rynku, gdy opublikowano odczyty indeksu ISM w sektorze usług, który okazał się gorszy od oczekiwań. Nie pomaga ponadto sezonowość rynku akcji, który w sezonie wakacyjnym wykazywał historycznie niskie stopy zwrotu.

Handel na rynkach w Stanach Zjednoczonych w pewien sposób przypomniał nam o tym co się działo w 2020 roku. Pomimo słabej sesji, relatywną siłę pokazały spółki technologiczne, przy słabym zachowaniu spółek przemysłowych i w otoczeniu spadających rentowności obligacji skarbowych. Chwilowy wzrost awersji na ryzyko premiował również amerykańską walutą, a kurs USD/PLN przekroczył 3,80. Sytuacja nie premiowała również inwestorów obecnych na rynku ropy naftowej, który był dodatkowo pod presją ze względu na fiasko negocjacji państw będących członkami kartelu OPEC+ w zakresie ewentualnego zwiększania wydobycia w najbliższych miesiącach. Powyższe zostało odczytane przez inwestorów jako zdarzenie mogące pociągnąć za sobą w przyszłości pewnego rodzaju samowolę ww. krajów w zakresie kształtowania polityki wydobycia pomimo zaimplementowanych limitów w tym zakresie.

Od rana na rynkach kasowych obserwujemy mieszane nastroje. Japoński Nikkei225 przynosi ponad 1% straty, z kolei kontrakty terminowe na DAX30 i S&P500 są kwotowane na neutralnych poziomach. Takiego też otwarcia oczekujemy na GPW w Warszawie. Uwaga inwestorów jest skierowana w dniu dzisiejszym na tzw. „minutki FED", czyli sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej USA. Zostanie ono opublikowane o 20.00 czasu polskiego. Protokół może być tym bardziej interesujący z uwagi na to, że może wskazywać hipotetyczny moment, w którym może być rozpoczęte ograniczanie programu skupu aktywów, tzw. tapering.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty