Poranek maklerów: Byle do weekendu

Czwartek rozczarował inwestorów w Warszawie. WIG20 nadal nie potrafił poradzić sobie z oporem. Obroty nadal niskie. Tymczasem w USA sesja znów skończyła się kolorem zielonym. Dziś rano Hang Seng traci 1,2 proc. a futures na S&P 500 idą w górę o 0,6 proc. WIG20 ma szanse na wzrosty.

Publikacja: 23.07.2021 09:04

Poranek maklerów: Byle do weekendu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

W EBC bez zmian

Adam Dudoń, BM Alior Banku

Indeksy na Wall Street, podobnie jak indeksy z Europy, zakończyły czwartkową sesję z lekką zwyżką. Do najważniejszych wydarzeń poprzedniego dnia należą decyzje EBC, w tym o utrzymaniu stóp i programu skupu aktywów na dotychczasowym poziomie.

Wczoraj nieco gorsze dane spłynęły z amerykańskiego rynku pracy – liczba bezrobotnych ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek wyniosła 419 tys. wobec 368 tys. poprzednio oraz wobec oczekiwanych przez analityków 350 tys.

Pozytywnie zaskoczyły wyniki Twittera, skorygowany zysk na akcję w II kw. wyniósł 20 centów wobec prognoz analityków zakładających wynik na poziomie 7 centów. Dziś wyniki przedstawią trzy spółki z USA z kapitalizacją powyżej 100 mld USD: Honeywell, NextEra Energy i American Express.

Na krajowym parkiecie przeceniły się indeksy dużych i średnich spółek, sesję z lekkim wzrostem zakończył jedynie indeks sWIG80.

Wśród blue chips najmocniej zyskiwał sektor telekomunikacji – Cyfrowy Polsat (+2,5 proc.) ustanowił nowe historyczne maksimum, a Orange (+2,1 proc.) przebiło lokalne szczyty z kwietnia 2021 r. Część zysków z środy oddał sektor bankowy, w tym najsłabszy walor w indeksie WIG20 Santander Bank (-2,7 proc.).

W indeksie mWIG40 na podium zwyżek znalazła się DataWalk (+4,9 proc.), która w trakcie sesji przedstawiła komunikat o otrzymaniu zamówienia, którego przedmiotem jest sprzedaż licencji wieczystej platformy analitycznej DataWalk. Na II miejscu w indeksie znalazła się Neuca (+4,6 proc.), która wyznaczyła nowe historyczne maksimum. Przeszło 4 proc. zyskał również PlayWay. Największą korektę odnotowali liderzy poprzedniej sesji – mBank (-2,7 proc.) i Alior (-2,2 proc.).

W indeksie mniejszych spółek dominował Unimot (+9 proc.), który do końca wakacji chce mieć 80 stacji paliw pod marką Avia. Mocne odbicie zapoczątkowane w środę kontynuowało Forte (+7,1 proc.).

Niewielka zmienność na rynkach

Krzysztof Tkocz, BDM

Czwartkową sesję na europejskich parkietach cechowała niska zmienność (DAX +0,6 proc., CAC40 +0,3 proc., FTSE100 -0,4 proc.). Jednym z najsłabszych indeksów w naszym rejonie był WIG20, który stracił 0,5 proc. przy obrotach sięgających zaledwie 477 mln PLN. Tego dnia z grona polskich blue chips pozytywnie wyróżniły się takie spółki jak Cyfrowy Polsat (+2,5 proc. - tym samym wspiął się na historyczne maksima), Orange (+2,1 proc.) oraz Asseco PL (+1,9 proc.). Na drugim biegunie znalazły się takie walory jak: Santander (-2,7 proc.), Dino (-2,5 proc.) oraz PKN Orlen (-2,4 proc.).

Również mWIG40 nie zdołał się oprzeć sile podaży i zakończył dzień delikatną stratą (-0,2 proc.), pozytywnie wyróżnił się sWIG80, który zyskał tego dnia 0,4 proc.. Na szerokim rynku najsilniej umacniały się akcje takich spółek jak Mostostal Płock (+45,3 proc.) oraz Mostostal Warszawa (+16,8 proc.) – reakcja inwestorów na szacunkowe wyniki za I półrocze.

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się delikatną zwyżką głównych indeksów, które rosły trzeci dzień z rzędu. Najwięcej zyskały spółki technologiczne, a Nasdaq poszedł w górę o 0,4 proc., dalej był S&P 500 ze zwyżką 0,2 proc., Dow Jones finiszował z zyskiem 0,1 proc.

Na rynkach azjatyckich Shanghai Composite Index idzie w dół o 0,7 proc., a Nikkei zyskuje 0,6 proc. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy świecą się na zielono.

WIG20 nie radzi sobie z oporem

Piotr Neidek, BM mBanku

Końcówka tygodnia okazuje się okresem niekorzystnym dla azjatyckich byków. Większość giełdowych indeksów notowanych jest obecnie pod kreską. Najmocniej przeceniany jest Hang Seng (-1 proc.) oraz PSEI (-0,9 proc.). Shanghai Composite Index kwadrans przed godziną 7:00 traci blisko -0.7 proc. i jak na razie nie ma sił na dalsze wzrosty. Ostatnia próba wybicia indeksu górą z kanału, okazała się jedynie pułapką hossy. Dzisiejszy powrót benchmarku do wnętrza lokalnej konsolidacji, obnaża słabość byków i generuje obawy związane z kondycją popytu.

Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach przepełniona była zielonym kolorem. Nasdaq zamknął się nad kreską zaś S&P 500 dotarł tuż pod historyczne maksima. Wczorajsze wydarzenia na Wall Street nadal jednak nie przyniosły poprawy sytuacji technicznej DJIA. Wprawdzie indeks blue chips zyskał na wartości, to jednak pozostaje poniżej podwójnego szczytu. Jest jednak coś, co może okazać się pozytywnym prognostykiem dla DJIA. Mianowicie od kilku dni trwa wzrost rentowności trzydziestoletnich obligacji. W ostatnim czasie doszło do przetestowania długoterminowego wsparcia i jeżeli oprocentowanie bondów wróci na rosnącą ścieżkę, wówczas DJIA jak i S&P 500 otrzymają zielone światło do wzrostów.

Wraz z poprawą nastrojów na Wall Street, spadły jednak notowania MSCI Poland. iShares ETF. Po środowych wzrostach, czwartek obfitował w czerwień, jednakże nie przekreśla to szans na udany tydzień. Na wykresie obrazującym średnioterminową sytuację techniczną, widoczna jest obrona ruchomego wsparcia. Średnia dwustutygodniowa została ostatnio przetestowana i wraz z 38,2 proc. stanowi hamulec dla dalszych spadków. To może wspomóc w zmianie trendu i zachęcić byki do powrotu na parkiet.

Czwartek okazał się niezbyt korzystny dla WIG20. Indeks nie poradził sobie z oporem wyznaczonym przez sufit poniedziałkowej świeczki. Poziom 2254 jak na razie wyznacza lokalną granicę dla byków, które dodatkowo muszą się zmierzyć z ruchomym oporem. Mowa o średniej dwustugodzinnej MA200_h,, która widoczna jest na wykresie intraday. Zarówno we środę jak i wczoraj, dwusetka ta powstrzymała dalsze wzrosty i przyczyniła się do korekty. Na wykresie dziennym nadal widoczne są zagrożenia w postaci przerwanego kanału wzrostowego. Teoretyczny zasięg spadków, liczony na podstawie szerokości ww. formacji, wskazuje na ruch w kierunku 2150. Ze względu jednak na utrzymywanie się indeksu wewnątrz kilkutygodniowej konsolidacji, tego typu scenariusz może jednak się nie ziścić.

Wygląda na to, że na rynkach towarowo-surowcowych, powoli oddalają się obawy związane z długoterminowym oporem, wokół którego od trzech miesięcy oscyluje benchmark CRB Commodity Index. Od ponad dwóch dekad okolice 200 punktów stanowią miejsce na wykresie, gdzie dochodzi do kluczowego starcia pomiędzy popytem i podażą. Wczorajsze zamknięcie dnia okazało się najwyższe od lipca 2015r. Wprawdzie tygodniowe wykupienie wciąż jest wysokie, to jednak byki nie odpuszczają.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego