Poranek maklerów: Indeksy znów na szczytach

Stabilizacja inflacji CPI i spadek inflacji bazowej w USA wystarczyły, aby uspokoić nastroje na amerykańskich rynkach finansowych. Indeksy znów zanotowały wzrosty w nadziei, że jednak koniec luzowania polityki pieniężnej nie nadejdzie tak szybko. Kospi, Shanghai Composite Index czy Nikkei rano lekko spadały.

Publikacja: 12.08.2021 09:11

Poranek maklerów: Indeksy znów na szczytach

Foto: AFP

Chiny szykują się do nowych regulacji

Kamil Cisowski, Dom Inwestycyjny Xelion

Wczorajsza sesja przebiegła w Europie w dobrych nastrojach i bardzo spokojnie. Większość indeksów otworzyła się rano na lekkich plusach i po kilkudziesięciu minutach, gdy przewagę miała podaż, znajdowała się w trendzie bocznym z lekkim wskazaniem w górę. Zgodnie z oczekiwaniami, aktywność wzmogła się po publikacji amerykańskich danych inflacyjnych. Wskaźnik CPI zachował się tym razem zgodnie z oczekiwaniami, rosnąc o 0,5 proc. m./m., co przełożyło się na utrzymanie dynamiki rocznej na poziomie 5,4 proc. r./r. Niższa od tzw.konsensusu była natomiast inflacja bazowa (4,3 proc. r./r. vs. 4,5 proc. r./r.), co wystarczyło, by lekką ulgę otrzymały pary dolarowe, znajdujące się niebezpiecznie blisko wsparć (kurs EUR/USD wzrósł z okolic 1,1710 do 1,1750), rentowności wymazały większość wzrostów z wtorku, a rynki akcji otrzymały pozytywny impuls. Finalnie główne indeksy wzrosły od 0,35 proc. (DAX) do 0,98 proc. (FTSE MiB). WIG20 zyskał 0,28 proc., mWIG40 0,29 proc., tylko sWIG80 spadł o 0,06 proc.. Sesja należała do banków, indeks sektorowy zyskał 1,69 proc. Lekkim obciążeniem dla głównego indeksu były spółki odzieżowe. Słabsza kondycja sWIG-u to przede wszystkim wpływ Mennicy (-4,59 proc.) i AB PL (-3,08 proc.).

S&P500 wzrosło o 0,25 proc., ale Nasdaq spadł o 0,16 proc.

W Senacie przegłosowano wart 3,5 bln USD plan budżetowy, który otwiera drogę do rekordowych wydatków socjalnych. Słabsza kondycja Nasdaqa to głównie efekt kontynuacji załamania akcji spółek produkujących szczepionki COVID-owe. Moderna, Pfizer i BioNTech straciły w ciągu dwóch dni około 60 mld USD kapitalizacji. Nawet po gwałtownej przecenie akcje Moderny są jednak w tym roku 268,84 proc. na plusie, a BioNTech 340,62 proc. na plusie, co sprawia, że wyprzedaż może być kontynuowana.

Rynki azjatyckie znajdują się dziś pod lekką presją po tym, jak chińskie władze ogłosiły 5-letni plan nawołujący do regulacji znacznej części gospodarki, szczególnie sektora technologicznego, spółek powiązanych z bezpieczeństwem narodowym i firm o monopolistycznej pozycji. Jest to oczywiście dokument o olbrzymim stopniu ogólności, ale potwierdza, że właściwie wszystkie przedsiębiorstwa decydujące o atrakcyjności chińskiego rynku mogą stać się obiektem zainteresowania władz, a wydarzenia z końca lipca jak najbardziej mogą się powtarzać jeszcze wielokrotnie.

Pozytywne jest to, że korelacja między zachowaniem Dalekiego Wschodu, a giełd w Europie i USA jest obecnie rekordowo niska (w tym drugim przypadku wręcz zerowa), więc lekka przecena w Hongkongu nie wpływa dziś specjalnie na notowania kontraktów futures. Rynki europejskie otworzą się zapewne neutralnie, dla Warszawy obciążeniem może być lekko rozczarowujący raport PKO, które pokazało nieco niższy od oczekiwań zysk netto i wynik z prowizji.

mWIG40 najwyżej od 2007 r.

Krystian Brymora, BDM

Mimo niskiej dynamiki wzrostów i wciąż obniżonej płynności środa przyniosła kolejny rekord hossy na szerokim rynku i najwyższą wartość mWIG40 od 2007 roku (+0,3 proc., +28 proc. YTD). Średniaki pociągnęły wciąż mocne banki (roczne maksima), Famur (+5,3 proc.) czy PlayWay (+4,5 proc.) zyskujący w dniu premiery kluczowej gry CMS2021. Co ciekawe to w tym roku najsłabsza spółka mWIG40 (-24 proc. YTD).

WIG20 (+0,3 proc., +15,1 proc. YTD) zbliżył się do górnej bandy konsolidacji 2200-2300 pkt. Ciążyły tym razem spółki odzieżowe (LPP/CCC -2,7 proc./-2,2 proc.), które wciąż należą do najlepszych komponentów w tym roku (odpowiednio +73 proc./+40 proc. YTD). Tymczasem w sWIG80 pozytywnie wyróżniała się budowlana Trakcja (+8,2 proc., -4 proc. YTD) po zawarciu dużej umowy z PKP PLK (366 mln PLN).

Na rynkach zagranicznych również „blada" zieleń, a amerykańskie akcje odnotowały kolejny już rekord notowań. Kluczowe w tym tygodniu dane makro, a więc lipcowy odczyt inflacji CPI w USA (+0,5 proc. m./m., +5,4 proc. r./r.) okazał się zbliżony do oczekiwań, co wspierało ryzykowne aktywa. Teraz przed nami już tylko sympozjum w Jackson Hole (ostatni weekend sierpnia) i oczywiście wyniki firm na krajowym rynku, bo tych będzie coraz więcej.

Dziś rano raportem pochwalił się jeden z ostatnich dużych banków, czyli PKO BP, który podał dane nieco poniżej oczekiwań, choć duże banki przyzwyczaiły nas do ich przebijania. Nastroje na rynkach o poranku są mieszane po przeważających lekkich spadkach w Azji.

Rekordy nad Wisłą

Piotr Neidek, BM mBanku

Przed godziną 7:00 większość azjatyckich parkietów mieniła się na czerwono. Największe spadki odnotowywał indeks PSEi (-1,7 proc.) i po kilku dniach wzrostów, Philippine Stock Exchange Index wrócił do poziomów z ubiegłego tygodnia. W okolicy zera przebywa Nikkei 225, który w ciągu dnia zdołał dotrzeć do najwyższych poziomów od połowy lipca. Jednakże średnia dwustusesyjna ponownie dała znać o sobie i ściągnęła tokijski benchmark w swoje okolice. Z technicznego punktu widzenia nadal nie widać popytowego przełomu, dzięki któremu doszłoby do zakończenia kilkumiesięcznej korekty spadkowej na wykresie Nikkei 225.

Poranne notowania kontraktów na S&P 500 przebiegają neutralnie. Obecnie futures handlowane są na wysokości wczorajszych poziomów. Kwadrans po godzinie 7:00 wyceniane są po 4440 pkt, czyli tuż poniżej historycznych poziomów. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się zdecydowanie korzystnie dla DJIA. Indeks ten zyskując +0,6 proc., wyrysował okazałą, białą świeczkę. Jej wydźwięk jest optymistyczny i potwierdza wybicie się indeksu ze średnioterminowej konsolidacji. Wsparciem na dzisiejszą sesję jest poziom 35300 i do tej wysokości byki mogą czuć się bezpieczne.

Po kilkudniowym odpoczynku na niemiecki parkiet powróciły byki. Wczoraj DAX wybił się górą z lokalnej konsolidacji i zdobył nowe, historyczne maksima. Bykom skrzydeł dodaje aktywowana tydzień temu chorągiewka, według której potencjalny zasięg wzrostów pokrywa się z górnym ograniczeniem kanału. Tym samym byki mają zielone światło do zaatakowania strefy punktowej znajdującej się powyżej pułapu 16100 punktów.

Wczorajszy dzień przyniósł kolejne rekordy nad Wisłą. Indeks szerokiego rynku zdołał finiszować powyżej wtorkowego sufitu. W ciągu sesji bykom zaś udało się zaliczyć nowy, historyczny poziom 68813 punktów i był to jednocześnie poziom zamknięcia. To może oznaczać, że dzisiaj pojawi się ryzyko wysokiego otwarcia i uformowania się luki hossy. Jak na razie na korzyść zwyżki przemawia układ tygodniowych świeczek, które budową swoją nawiązują do marcowo-kwietniowej struktury, z której zrodziła się poprzednia fala hossy. Jak na razie małe spółki pozostają jeszcze w uśpieniu, jednakże zwiększona aktywność średniaków oraz wsparcie blue chips sprawiają, że WIG pnie się coraz wyżej.

zag

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego