Z początkiem nowego tygodnia, po ośmiu z rzędu wzrostowych sesjach, na warszawskiej giełdzie do głosu doszli sprzedający. W efekcie krajowe indeksy obrały kurs na południe oddalając się od historycznych szczytów. WIG20 finiszował 0,87 proc. pod kreska, a WIG stracił prawie 0,7 proc. Rodzime wskaźniki poruszały się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez zagraniczne rynki akcji, gdzie inwestorzy ochoczo pozbywali się akcji realizując zyski z bardzo udanych poprzednich tygodni. Wśród europejskich parkietów negatywnie wyróżniały się przede wszystkim największe rozwinięte rynki, natomiast na giełdach z naszego regionu nastoje były bardziej zróżnicowane. Część z nich nie poddała się negatywnym nastrojom kończąc poniedziałkowe notowania umiarkowanymi zwyżkami.

W Warszawie negatywne nastroje najmocniej dały się we znaki posiadaczom walorów największych spółek, wchodzących w skład indeksu WIG20. W tym gronie nie zabrakło pozytywnych wyjątków. Na celowniku kupujących znalazło się Dino. Akcje właściciela sieci supermarketów drożały nawet o ponad 5 proc., ustanawiając nowy rekord notowań. Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszyły się papiery JSW i Tauronu.

Na drugim biegunie, wśród przecenionych walorów, negatywnie wyróżniało się Allegro. Internetowy potentat od dłuższego czasu ma spory problem z przekonaniem do siebie inwestorów, choć pandemiczne otoczenie w dalszym ciągu powinno sprzyjać rozwojowi jego biznesu. Chętnie pozbywano się również akcji takich państwowych gigantów, jak KGHM, PKN Orlen i największe banki – PKO BP i Pekao. Najmocniej z tego grona ucierpiały papiery miedziowego koncernu, czemu sprzyjały spadki cen na rynku miedzi będące odpowiedzią na obawy dotyczące popytu na ten metal w Chinach.

Negatywne nastroje zdominowały też handel w segmencie małych i średnich spółek, dlatego na szerokim rynku przeważają przecenione papiery. Emocje na warszawskim parkiecie dodatkowo podgrzewają publikowane raporty kwartalne, decydując o kierunku notowań poszczególnych spółek. Pozytywnie zaskoczył wynikami Cognor, będąc głównym beneficjentem hossy na rynku stali.