Dziś spotkanie OPEC, a po południu dane o zamówieniach w USA.
Kolejny rekord inflacji
Kamil Cisowski, Dom Inwestycyjny Xelion
Piątkowa sesja, otwierająca ostatni kwartał roku, rozpoczynała się w Europie bardzo niepewnie, wszystkie główne indeksy notowały wyraźne minusy. Od początku inicjatywę przejął popyt, ale siła odbicia była dość zróżnicowana. IBEX zdołał się zamknąć na minimalnym plusie (+0,04 proc.), ale niemiecki DAX spadł o 0,68 proc., a brytyjskie FTSE 100 o 0,84 proc. Frankfurt miał utrudnione zadanie z uwagi na słabsze od oczekiwań dane o sierpniowej sprzedaży detalicznej (1,1 proc. r./r. vs. tzw. konsensus 1,5 proc. r./r.) i lekką ujemną rewizję wstępnych danych o PMI (58,1 pkt vs. 62,6 pkt w sierpniu), ale w wielu gospodarkach Europy wskaźniki oddalają się od rekordowych poziomów dość spokojnie. W Polsce wskaźnik zaskoczył negatywnie, osuwając się z 56 pkt do 53,4 pkt (tzw. konsensus: 54,8 pkt).
Nie zaszkodziło to bynajmniej polskiej giełdzie, która wbrew naszym obawom nie odreagowała czwartkowej relatywnej siły. WIG20 wzrósł o 0,76 proc., mWIG40 o 0,37 proc., a sWIG80 o 0,09 proc. Olbrzymią rolę odegrała w tym kolejna niespodzianka inflacyjna – zgodnie ze wstępnym odczytem dynamika cen wyniosła we wrześniu 5,8 proc. r./r., 0,3 pp. więcej od oczekiwań (szacunkowy HICP dla strefy euro wzrósł z 3 proc. r./r. do 3,4 proc. r./r. i był o 0,1 pp. wyższy od oczekiwań), wpływając bardzo silnie na notowania banków – indeks sektorowy zyskał 3,92 proc.
Ocena rynku jest w tym momencie całkowicie jednoznaczna – RPP popełniła błąd nie podążając drogą Czech i Węgier i zostanie zmuszone do podwyżek stóp procentowych pod presją rosnących oczekiwań inflacyjnych. Rentowności krajowych obligacji 2-letnich w ciągu miesiąca wzrosły z 0,39 proc. do 0,87 proc. CPI prawdopodobnie przekroczy barierę 6 proc. r./r. już w październiku, rosnąc dalej przez resztę roku. Obrona bierności Rady zachowaniem czynników niemonetarnych (wpływ cen paliw na wzrost wskaźnika jest bezdyskusyjny) przy takich poziomach inflacji bazowej nie może być dłużej kontynuowana niezależnie od tego, jakie tempo powrotu do celu NBP wskaże listopadowa projekcja. W opinii rosnącej części ekonomistów CPI może się znajdować powyżej przedziału dopuszczalnych wahań od niego w niemal całym horyzoncie prognoz. Ponownie warto jednak podkreślić, że o ile wysoka inflacja staje się coraz poważniejszym problemem dla konsumentów, w szczególności dla dużych spółek stanowi ona silne wsparcie. S&P 500 wzrósł w piątek o 1,15 proc., a Nasdaq o 0,82 proc. Bardzo dobry dzień odnotowała energetyka, wpierana przez finanse, telekomunikację, materiały i przemysł. Wprawdzie w III kwartale IT, w szczególności Alphabet i Apple, wypadły bardzo solidnie na tle rynku, ale wydaje się, że w końcówce roku możemy zobaczyć, drugą, być może nie tak nasiloną jak w I kwartale falę rotacji sektorowej.