Znowu w centrum uwagi była jedna firma. Mowa o Allegro. Kolor czerwony pojawił się już na starcie wtorkowych notowań. Początkowo świecił jeszcze stosunkowo słabo. WIG20 w pierwszych minutach handlu spadał 0,3 proc. Byki nie miały jednak ani pomysłu, ani argumentów, by wyprowadzić jakąś kontrę. Co prawda największe europejskie rynki notowały nieznaczny wzrost, ale nasz problem leżał gdzie indziej.
Wyraźna przecena znowu dotknęła akcji Allegro. Te w ciągu dnia traciły na wartości nawet ponad 10 proc. i po raz pierwszy w historii ich wycena spadła poniżej ceny emisyjnej z ubiegłorocznego IPO. Firma pokazała wyniki za III kwartał. Okazały się zgodne z oczekiwaniami, ale pojawiają się sygnały, że kolejne okresy mogą być bardziej wymagające dla spółki. To wszystko musiało znaleźć odzwierciedlenie w zachowaniu samego WIG20, który w drugiej połowie dnia był już ponad 1 proc. pod kreską.
Połączenie tego balastu ze spadkowym początkiem notowań na Wall Street sprawiło, że na ostatniej prostej notowań pozostało nam czekać tylko na jak najniższy wymiar kary.
Ostatecznie WIG20 stracił 1,2 proc. i zjechał poniżej okrągłego poziomu 2400 pkt. Antybohater sesji, czyli Allegro, stracił na wartości ponad 11 proc. Słabo prezentowały się także walory JSW, które zostały przecenione o ponad 5 proc. Wyraźne spadki nie ominęły również segmentu średnich, a także małych firm. mWIG40 spadł 1,4 proc., zaś sWIG80 niecałe 0,7 proc. ¶