Poranek maklerów: Czym dziś zaskoczy RPP?

Za nami bardzo udana sesja, a główne indeksy na GPW zarówno pod względem fundamentalnym, jak i technicznym mają szansę kontynuować ruch w górę. Dzisiejszy dzień upłynie pod znakiem oczekiwania na decyzję RPP. Konsensus sugeruje podwyżkę stopy referencyjnej o 50 pb, do 2,75 proc., ale większa skala zacieśnienia nie jest wykluczona.

WIG20 gotowy do kontynuacji odbicia

Lukas Cinikas, BM BNP Paribas Bank Polska

Za nami bardzo udany dzień na rynkach akcji w kraju i za granicą. W przypadku Warszawskiego Indeksu Giełdowego była to najlepsza sesja pod względem stóp zwrotu w grudniu, a motorem napędowym zmian były największe spółki notowane w ramach indeksu WIG20, który zanotował ok. 1,1 mld obrotów. W ramach indeksu, wyróżniały się m.in. walory Allegro.eu (+7,31%) oraz KGHM (+5,48%). Sam indeks zakończył handel powyżej ważnej strefy z okolic 2200 punktów, co pozwala z optymizmem patrzeć na ewentualną kontynuację odbicia notowań po listopadowej przecenie. Wzrosty w kraju były pokłosiem dobrego otoczenia na głównych rynkach bazowych. Optymizm inwestorów wynikał ze złagodzenia obaw związanych z nowym wariantem COVID-19 o nazwie Omikron. Dostępne dane wskazują na tę chwilę, że nowy szczep koronawirusa wywołuje łagodne objawy chorobowe, przez co może nie przyczyniać się do większej liczby hospitalizacji i przeciążenia szpitali. Wtorkowa sesja w USA zakończyła się mocnymi wzrostami, a liderami zwyżek były spółki sektora technologicznego – Nasdaq Composite Index wzrósł o ponad 3%, co było najlepszym wynikiem od marca b.r.

W godzinach rannych nadal zauważalne są pozytywne nastroje na rynkach akcji, jednak skala optymizmu nie jest aż tak znacząca jak w dniu wczorajszym. Najważniejsze rynki w Azji zakończyły handel wzrostami (Nikkei225 +1,4%, a Shanghai Composite Index +1,18%), a kontrakty terminowe na S&P500 są kwotowane na dodatnich poziomach. W takim otoczeniu spodziewamy się pozytywnego otwarcia handlu na GPW w Warszawie.

Dzisiejszy dzień upłynie po dyktando oczekiwań na publikację komunikatu z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Przy większej niepewności co do perspektyw światowej gospodarki oraz niższej ścieżce inflacji w krótkim terminie (która w ocenie Rady może ograniczać ryzyko odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych) sądzimy, że członkowie RPP mogą zdecydować się na mniejszą skalę zacieśnienia i podwyższyć stopę referencyjną jedynie o 50pb. (wobec oczekiwanych przez nas podwyżki o 75-100pb. przed pojawieniem się nowej mutacji wirusa i Tarczy Anty-inflacyjnej), choć większa skala zacieśnienia nie może być wykluczona. Jest to zgodne z opublikowanymi ostatnio wypowiedziami członków RPP. Eugeniusz Gatnar i Rafał Sura przyznali, że Rada musi kontynuować cykl zacieśniania polityki pieniężnej w grudniu i styczniu. Swój ton wypowiedzi zmienił również prezes NBP Adam Glapiński, który przyznał, że „inflacja nie jest przejściowa" i zapewnił, że RPP będzie starała się ją sprowadzić do minimalnych poziomów.

Za nami najlepsza sesja od miesięcy

Kamil Cisowski, DI Xelion

Wtorkowa sesja, która już w godzinach porannych zapowiadała się bardzo dobrze, zamieniła się w Europie i USA w prawdziwy tryumf byków, wymazując na parkiecie amerykańskim niemal całość obecnej korekty, a na Starym Kontynencie dając podstawy pod kontynuację odbicia. Główne rynki europejskie rosły od 1,42% (IBEX) do nawet 2,91% (CAC40), niezwykle silny by też DAX (2,82%). Na sentyment oddziaływała m.in. decyzja chińskiego banku centralnego o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej, co przełoży się na dodatkowe 188 mld USD w systemie finansowym, oraz sygnały ze strony premiera Li Keiquanga, że może to być zaledwie początek działań w polityce monetarnej, które będą prowadziły do uspokojenia sytuacji na rynku nieruchomości. Najważniejszym słowem w polityce KPCh w przyszłym roku ma być „stabilność". Nastrojom nie przeszkadzał też na pewno solidny odczyt ZEW, który zarówno w Niemczech, jak i w strefie euro okazał się wyższy od konsensusu (odpowiednio 29,9 pkt. vs. 25,3 pkt. oraz 26,8 pkt. vs. konsensus 22,4 pkt.).

WIG20 wzrósł o 1,85%, mWIG40 o 1,62%, a sWIG80 o 0,67%. Wczorajszy dzień daje nadzieję, że wyznaczony został dołek notowań Allegro – spółka drożała o 7,31% przy obrotach sięgających 170 mln zł. Bardzo mocnym wsparciem dla indeksu były też KGHM (+5,48%), Orlen (+3,83%) czy LPP (+3,42%). Bardzo słabo natomiast zachowywała się energetyka, WIG_Energia spadł o 0,65%. Wśród średnich spółek zdecydowanie największą pozytywną kontrybucję wniósł Kruk (+7,06%), za którym uplasowało się ING (+3,11%), InterCars (+5,01%) i Wirtualna Polska (+5,94%).

Tak dobra sesja nie byłaby pewnie możliwa, gdyby nie kolejne pozytywne informacje na temat Omikrona – GlaxoSmithKline ogłosiło, że opracowana przez spółkę terapia oparta o sotrovimab jest wobec niego skuteczna, ale ważniejsze są kolejne statystyki z RPA, wskazujące na niezwykle niski odsetek hospitalizacji przy lawinowo rosnącej liczbie wykrytych przypadków. Rynek półoficjalnie przyjął wczoraj tezę, że nowy wariant charakteryzuje się bardzo łagodnym przebiegiem choroby.

S&P500 wzrosło wczoraj o 2,07%, a NASDAQ o 3,03%, mieliśmy do czynienia z „kupowaniem dołka" w pełnej krasie. Choć zachowanie rynku długu i malejące obawy o COVID powinny faworyzować DJIA, inwestorzy zwrócili swoją uwagę na wszystko, co przeceniało się w ciągu ostatnich dni – notowania ARK Innovation wzrosły o 5,43%. Najlepsza sesja na amerykańskim rynku od marca teoretycznie otwiera drogę do kontynuacji odbicia w Polsce i Europie w dniu dzisiejszym, ale zarówno na rynkach azjatyckich, jak i w notowaniach kontraktów futures widać pewną niepewność. W trakcie dnia będzie występowała C. Lagarde, poznamy też dane JOLTS z amerykańskiego rynku pracy.

Dla GPW najważniejszym wydarzeniem będzie dziś posiedzenie RPP, konsensus sugeruje podwyżkę stopy referencyjnej o 50 pb, do 2,75%. Ryzyko dla tej prognozy jest w naszej opinii asymetryczne – nie wykluczamy ruchu o 75 pb ani znacznie mniej prawdopodobnego o 100 pb, natomiast zwracamy uwagę, że miałyby one związek z podejrzewaną przez nas intencją szybkiego zakończenia, a przynajmniej zawieszenia cyklu. Oczywiście mogłaby ona zostać zakomunikowana także przy konsensusowej podwyżce, natomiast wtedy rynek oczekiwałby zapewne reakcji na jakiekolwiek następne niespodzianki inflacyjne.

Umacniający się złoty sprzyja GPW

Piotr Neidek, BM mBanku

Kwadrans przed godziną 7:00 większość azjatyckich parkietów mieniła się na zielono. Wśród liderów wzrostów znajdował się Senex 30 oraz Nikkei225. Wyraźnie nad kreską był także benchmark giełdy w Sydney, jednakże dzisiaj największy prym byki wiodły w Bombaju. Mocne otwarcie się rynku kasowego doprowadziło do powstania luki hossy. Po kilku tygodniach przeceny, indyjski indeks trzydziestu największych spółek coraz wyraźniej odrabia straty. Wcześniejszy zasięg spadków liczony wg formacji G&R, został już w całości wykonany. Wsparcie wynikające z 38.2% zniesienia poprzedniej zwyżki spełniło swoja rolę. Obecnie trwa atak na opór, dlatego też za wcześnie jest na to, aby ocenić skuteczność byków.

Poranne notowania kontraktów na DAX jak na razie wskazują na neutralne otwarcie się rynku kasowego. Po wczorajszym rajdzie byków przez Deutsche Boerse, dzisiaj ma prawo nastąpić uspokojenie czy też test siły popytu. Indeks czterdziestu największych spółek zdołał już odrobić większość strat, jakie pojawiły się niespełna dwa tygodnie temu po Omnikronie. Tempo wzrostów jest równie wysokie, co poprzednich spadków, co może okazać się wskazówką dla zwolenników hossy. Na wykresie indeksu DAX obecny jest trójkąt rozszerzający, którego boki stanowią wyzwanie zarówno dla byków jak i niedźwiedzi. Zgodnie z obecnym momentum, celem dla niemieckiej Xetry powinny okazać się historyczne maksima.

Poranne notowanie kontraktów na S&P500 odbywają się w optymistycznych nastrojach. Po wtorkowym wystrzale optymizmu, dzisiejsze +0.4% może okazać się jednak pretekstem do realizacji zysków. Rozpoczęcie europejskiej części handlu z wysokich poziomów często generuje ryzyko utworzenia się luki hossy. Jej obecność na wysokich poziomach stanowi przejaw pychy pośród inwestorów, a to znów zazwyczaj kończy się odwrotem byków w późniejszej części handlu. Wczoraj na Wall Street dominowała zieleń a DJIA przełamał kolejną strefę oporu. Wygląda na to, że magnesem dla jankeskich byków pozostaje górne ograniczenie kanału. Wsparciem na dzisiaj ma prawo okazać się podstawa wtorkowej świeczki o okazałym korpusie. To oznacza, że do wysokości 35442 sytuacja techniczna wciąż pozostaje optymistyczna.

Coraz więcej pozytywnych sygnałów dla inwestorów akcyjnych płynie z rynku walutowego. Złoty kontynuuje odrabianie strat, co powinno pozytywnie przełożyć się na zachowanie się WIGu. PLN_Index, po wykonaniu pułapki bessy, zaczął atakować kolejne poziomy oporu. Obecnie na celowniku są ekstrema z kwietnia 2020r. Na chwilę obecną generowany jest kolejny sygnał kupna dla ww. benchmarku. Jeżeli sygnały płynące z analizy technicznej okażą się wiarygodne, wówczas w długim terminie wyzwaniem staje się górne ograniczenie kanału spadkowego. A biorąc pod uwagę formację podwójnego dna 2015-2021r., zachodzi szansa zmiany trendu na przyszły rok.

Wtorkowy finisz WIG20 powyżej 2229 oraz umacniający się złoty doprowadziły do wygenerowania kolejnego sygnału kupna dla blue chips. Mianowicie WIG20USD wyłamał linię szyi odwróconej formacji G&R. Potencjalny zasięg wzrostów pokrywa się z oporem 61.8% zniesienia poprzedniej zniżki. Cel wyznaczony dla byków znajduje się powyżej średniej dwustusesyjnej. Powrót ww. benchmarku nad ruchomą granicę rozdzielającą rynek byka od niedźwiedzia odbudowałoby nadszarpniętą reputację byków znad Wisły. W ubiegłym tygodniu pozytywne sygnały płynęły z MSCI Poland, a po wczorajszej sesji zostały one potwierdzone przez WIG20USD. Od strony akademickiej kupujący mają zielone światło, ale nie można wykluczyć, że zastawiana jest pułapka hossy dla akcyjnych optymistów...