Poranek maklerów – Korekta pokazała siłę

Obroty akcjami na warszawskiej giełdzie wyniosły wczoraj 1,2 mld zł, z czego ponad miliard przypadł na indeks największych spółek.

Publikacja: 19.01.2022 08:58

Poranek maklerów – Korekta pokazała siłę

Foto: Adobestock

Spadki dotknęły 68 proc. firm. 12 proc. pozostało bez mian. Inwestorom nie pomagało pogorszenia nastrojów w USA. Na dodatek drożał dolar. W Europie też spadki. DAX na przykład zniżkował o 1 proc. mimo świetnych wyników wskaźnika ZEW.

We wtorek spadki w USA nasiliły się. Najwięcej stracił Nasdaq – 2,6 proc. Dziś przecena kontynuowana jest w Japonii, gdzie Nikkei został przeceniony o 2,8 proc.

Szukając wsparcia

Piotr Neidek, BM mBanku

Osłabienie złotego, kiepskie nastroje na rynkach światowych oraz niedawne wykupienie, negatywnie wpłynęły na zachowanie warszawskich indeksów. Od strony technicznej na uwagę zasługuje tygodniowa luka bessy, obecna na wykresach WIG orazWIG20. Jej właściwości magnetyczne jak na razie okazywały się wiarygodnym prognostykiem dla rynku. Do jej domknięcia brakuje około 50 punktów i przy odpowiednich warunkach zewnętrznych, niedźwiedzie mogą swój plan wykonać już nawet dzisiaj. Z podręcznikowego punktu widzenia nie można wykluczyć zejścia nawet w kierunku 2244-2254 pkt. Właśnie tam zbiegają się kluczowe poziomy wsparcia jak szczyt z pierwszej dekady grudnia, średnia dwustusesyjna oraz 61,8% zniesienia poprzedniej zwyżki. Oporem na dzisiaj jest 2361 pkt i do tej wysokości sytuacja techniczna raczej nie sprzyja budowaniu nowego impulsu hossy.

Środa jak na razie nie przynosi ulgi akcjonariuszom. Fala wyprzedaży, jaka wczoraj przelała się po rynkach finansowych, dzisiaj nadal zbiera swoje żniwa. Na azjatyckich parkietach trudno szukać schronienia – wszystkie kluczowe indeksy mienią się na czerwono. Największe spadki odnotowuje tokijski indeks Nikkei 225, a jego sytuacja techniczna nie jest optymistyczna. Na wykresie długoterminowym coraz więcej jest podażowych sygnałów, do których dzisiaj dołączył kolejny. Mianowicie niedźwiedziom udało się wyłamać dolne ograniczenie trójkąta. To z podręcznikowego punktu widzenia prawdopodobnie stanowi zapowiedź dalszych spadków. Podwójny szczyt, opadająca średnia dwustusesyjna oraz nowe, kilkumiesięczne minima mogą potwierdzać zmianę trendu na tokijskim parkiecie.

Poranne notowania kontraktów na DAX jak na razie wskazują na ujemne otwarcie się rynku kasowego. Po wtorkowym rajdzie niedźwiedzi po Deutsche Boerse, dzisiaj ma prawo nastąpić kontynuacja spadków. Jako magnes może posłużyć średnia dwustusesyjna, która już wielokrotnie była testowana w ostatnich miesiącach. W przypadku indeksu średnich spółek mDAX, ww. ruchoma granica została wczoraj pokonana. Natomiast sDAX oddala się od niej od ponad tygodnia. Sytuacja techniczna benchmarku małych spółek jest coraz trudniejsza. Wtorkowe zamknięcie wypadło na najniższym poziomie od maja 2021 r. Lokalne minima zostały naruszone, co może oznaczać otwarcie drogi w kierunku zeszłorocznego denka.

Powrót jankeskich graczy na rynek nie wypadł tak, jak mogli tego oczekiwać akcjonariuszy spółek. Niedźwiedzie dosyć łatwo zepchnęły S&P 500 pod styczniowe denko. Doszło do przerwania popytowej formacji młota jak i naruszenia linii trendu wzrostowego. Wskaźniki impetu także nie napawają optymizmem, co może oznaczać dalsze spadki na Wall Street. Najbliższe wsparcie przebiega w strefie 4500 punktów, zaś oporem na dzisiejszą sesję jest 4632. Jeżeli we środę poziom ten zostanie wybity, wówczas ostatnie spadki okażą się pułapką bessy. Jednakże jak na razie przewagę zdobywają niedźwiedzie, co ma prawo negatywnie wpływać na sytuację warszawskich indeksów.

Globalna wyprzedaż

Anna Madziar, BDM

Wtorkowa sesja niemal wszystkich głównych indeksów światowych zakończyła się spadkami. W Europie DAX stracił wczoraj 1%, CAC zniżkował 0,9%, a FTSE zanotowało 0,7% spadek. Presji podażowej nie oparły się również krajowe indeksy. WIG20 spadł 2%, WIG stracił 1,9%, mWIG40 obniżył się o 1,8%, a sWIG80 zamknął się 0,9% pod kreską. Obroty na rynku przekroczyły 1,2 mld PLN, z czego połowa przypadła trzem spółkom: CD Projekt, Allegro oraz KGHM. CD Projekt był najmocniejszą spółką sesji z WIG20, jego notowania gwałtownie wzrosły po informacji o planowanym przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft za 68,7 mld USD. Ostatecznie jednak spółka zakończyła dzień z wynikiem 1,6%. Poza CD Projektem, w indeksie wzrosła tylko jedna spółka – Cyfrowy Polsat (+0,1%). Allegro (-5,8%) i KGHM (-3,5%) były z kolei największymi przegranymi wśród polskich blue chips. Na szerokim rynku gwiazdą był Punk Pirates (+22%), za nim uplasowały się LSI Software (+8,2%) oraz Artifex Mundi (+7,1%). Na drugim końcu zestawienia znalazły się Atlantis (-33,7%), Serinus Energy (-14,7%) oraz Nexity Global (-12,2%).

Amerykanie po świątecznej przerwie w notowaniach wrócili na rynek w niedźwiedzich nastrojach. DJI stracił 1,5%, S&P zniżkował 1,8%, a najwięcej spadł Nasdaq – 2,6%. Razem z wyprzedażą na rynku akcji rosną rentowności obligacji skarbowych, które obecnie znajdują się na poziomie najwyższym od dwóch lat.

W centrum uwagi inwestorów znajduje się aktualnie perspektywa zaostrzenia polityki monetarnej przez Fed.

Za oceanem trwa sezon wyników, dzisiaj poznamy raporty m.in. Morgana Stanleya. O poranku rynki azjatyckie kontynuują globalną wyprzedaż – Nikkei zniżkuje 2,8%. Kontrakty terminowe wskazują na negatywne nastawienie inwestorów.

Byki zostały w domu

Maciej Madej, TMS Brokers

Po długim weekendzie we wtorek do gry wrócili inwestorzy z USA. Dla giełdowych byków nie był to jednak udany powrót. Przecena obligacji skarbowych (wzrost rentowności) ponownie uruchomił większą podaż na Wall Street. Przy rentowności Amerykańskich 10-latek na poziomie 1,87 proc. Dow Jones cofnął się o 1,51 proc., a notowania S& P500 zniżkowały o 1,84 proc. W tym samym czasie technologiczne walory zgrupowane w indeksie Nasdaq 100 traciły 2,60 proc. Jeden z nielicznych wyjątków na nowojorskim parkiecie stanowił Activision Blizzard. Microsoft (MSFT.US) poinformował o przejęciu producenta gier spółki Activision (ATVI.US). Z doniesień medialnych wynika, że kwota transakcji wyniesie 70 mld USD w gotówce. Akcje ATVI drożały o 25 proc.

Negatywny trend podtrzymywany jest w trakcie handlu azjatyckiego. Japoński Nikkei 225 cofa się o około 3 proc., przy przecenie Hang Seng na poziomie 0,65 proc. Południowokoreański KOSPI oraz Shanghai Composite oddają po około 0,7 proc.

Jedną z przyczyn korekty stały się spekulacje, że Fed może podnieść w marcu stopy procentowe o więcej niż 25 pb. w obliczu dobrej sytuacji na rynku pracy i wysokiej inflacji. Dane z realnej gospodarki (rynek pracy i inflacja) nie stanowią najmniejszej przeszkody dla restrykcyjnej polityki pieniężnej, jednak przedstawiciele Rezerwy Federalnej kilkukrotnie dawali do zrozumienia, że choć rozumieją problem inflacji, a być może nawet odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych, to nie chcą gwałtownie podwyższać kosztu pieniądza. W takim kontekście wtorkowa korekta może się okazać przesadzona, niemniej należy mieć na uwadze, że stopy procentowe w USA (ale nie tylko tam) będą rosły, co z pewnością stanowi istotny czynnik ryzyka dla globalnych nastrojów. Sądzę, jednak, że stopy nie będą rosły tak gwałtownie jak wskazywałyby na to oczekiwania części rynku.

Korekta nie ominęła również Europy. Niemiecki DAX tracił na zamknięciu około 1,01 proc., a szeroki WIG cofnął się we wtorek o 1,85 proc. Gorzej radziły sobie krajowe blue chips. WIG20 zniżkował o 2,03 proc. Jedynie dwa walory znalazły się powyżej poziomów odniesienia. CD Projekt zyskał 1,57 proc., a Cyfrowy Polsat urósł o 0,06 proc. Grupie spadkowej przewodziło we wtorek Allegro (-5,7 proc.). zag

Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań